Klęska katolickiej formacji, kompletnie zapomnienie o Janie Pawle II i jego dziedzictwie, ale też dramatyczna porażka polskiej sceny politycznej, która wyhodowała alt-prawicę, która nawiązuje do najgorszego dziedzictwa polskiej historii i nie ma żadnych, najmniejszych zalet. Tak można podsumować moment, w którym partia Grzegorza Brauna stała się trzecią siłą i trzecią drogą - pisze dla Wirtualnej Polski Tomasz Terlikowski.