Dlaczego dzisiejsi ludzie wolą żyć w związkach
partnerskich niż w małżeństwach sakramentalnych? Czyż nie dlatego, iż tak jest
łatwiej? Czyż nie dlatego, iż w każdej chwili mogą odejść, jak im się tylko coś
nie spodoba? Czyż nie dlatego, iż odpowiedzialność za drugą osobę ich nie interesuje?
A z drugiej strony małżeństwa sakramentalne często kończą
się dziś rozwodami, a w związkach partnerskich ludzie żyją i są szczęśliwi…
Dlaczego tak jest?
Czyż nie dlatego, iż ludzie często przypisują małżeństwu
sakramentalnemu rangę magicznego zaklęcia? Że od momentu ślubu Pan Bóg jest z
nimi i On czuwa nad ich małżeństwem, więc oni nic już nie muszą robić, bo On za
nich wszystko zrobi? Ludzie przestają się więc starać, nie pracują nad sobą
zarówno pod względem psychicznym, jak i fizycznym.
Tak nie może być. Przez całe życie powinniśmy się starać
i dbać o siebie pod każdym względem. Małżonkowie ślubują sobie miłość, czy
zatem miłość nie wiąże się z tym, iż ja dbam o swój wygląd zewnętrzny i
wewnętrzny i w ten sposób mówię mojemu mężowi ”kocham cię”? Czy miłość można
wyrazić tylko dzięki słów mówiąc: „kocham cię”?
Ewelina
Szot