Leon XIV, wcześniej znany jako kardynał Robert Francis Prevost, został wybrany na papieża 8 maja 2025 roku. Pochodzący z Chicago amerykański duchowny przeszedł do historii jako pierwszy papież ze Stanów Zjednoczonych oraz pierwszy augustianin na tronie Piotrowym.
Jego wybór był szeroko komentowany – nie uchodził bowiem za jednego z głównych faworytów przed konklawe. Ostatecznie uzyskał jednak ponad 100 głosów kardynałów elektorów spośród 133, co świadczy o silnym poparciu.
Pierwsza niedzielna modlitwa Leona XIV jako papieża. Mówił o pokoju na świecie
Podczas swojego przemówienia Ojciec Święty podkreślił, iż jego pierwsza niedziela jako następcy św. Piotra przypada w Niedzielę Dobrego Pasterza – co uznał za głęboko symboliczne. Skupił się jednak przede wszystkim na kwestii pokoju na świecie, gdyż 8 maja przypadła 80. rocznica zakończenia II wojny światowej.
Papież Leon XIV odniósł się również do sytuacji międzynarodowej, w mocnych słowach apelując o pokój. – W kontekście tego, co mój poprzednik, papież Franciszek, nazywał "III wojną światową w kawałkach", zwracam się do wielkich tego świata: powtarzam zawsze aktualny apel – nigdy więcej wojny – powiedział.
W szczególności Leon XIV wyraził troskę o dramatyczną sytuację w Ukrainie. – W moim sercu noszę cierpienie kochanego ludu ukraińskiego. Niech stanie się wszystko, co możliwe, aby jak najszybciej osiągnąć prawdziwy, trwały pokój. Niech jeńcy zostaną uwolnieni, a dzieci wrócą do swoich rodzin – mówił.
Zaapelował również o natychmiastowe wstrzymanie ognia w Strefie Gazy i umożliwienie dostarczenia pomocy humanitarnej ludności cywilnej. Jak podkreślił Ojciec Święty, sytuacja w tym regionie "bardzo go boli".
Leon XIX z nadzieją i euforią przyjął natomiast wiadomość o przerwaniu konfliktu między Indiami a Pakistanem. – Proszę, aby nadchodzące negocjacje przyniosły trwałe rozwiązania i prawdziwy pokój – podkreślił.
Jak podkreślają zagraniczne media, pierwsze niedzielne wystąpienie Leona XIV jako papieża było nie tylko duchowym przeżyciem dla zgromadzonych, ale też ważnym sygnałem jego priorytetów. Jego słowa – pełne empatii, troski i zdecydowania – wskazują, iż nowy pontyfikat będzie kontynuacją misyjnego ducha Kościoła, otwartego na dialog i zaangażowanego w sprawy współczesnego świata.