🔉Miesiąc Wrzesień poświęcony ku czci Krzyża Świętego – Dzień 23

salveregina.pl 1 godzina temu
Zdjęcie: Krzyż Święty


O nabożeństwie miesięcznym.

Źródło: Zbior wybornego y gruntownego nabozenstwa na codzienne, tygodniowe, miesięczne, w dni swięte i roczne 1819

Nauka.

Chociaż nie zdaje się być osobliwszym i różnym od codziennego, tygodniowego, i rocznego, jakoż nie znajduje się w innych do Nabożeństwa książkach, przestrzec jednak potrzeba Wiernych Chrystusowych. Najpierw, iż niektórzy z nich zostają w rozmaitych Bractwach, którym oprócz innych w roku dni, na jedną w każdym miejscu Niedzielę nadane są Odpusty to zawsze pod obowiązkiem jakiego nabożeństwa.

Czytaj więcej

Po wtóre: Wszyscy, którzykolwiek nabożnie co dzień trzy razy odmawiają Anioł Pański, i którzy codziennie przez pół lub ćwierć godziny odprawiają medytację, to jest modlitwę wewnętrzną, tak ci jako i pierwsi wiernie się każdego dnia w tych pobożnych uczynkach zachowując przez cały miesiąc, w każdym całego roku dostąpić mogą zupełnego Odpustu w te dni Miesięczne, które sami sobie obiorą, a w nie spowiadać się i komunikować, i modlić się będą. Przysposobienia do Spowiedzi opisane są niżej w Nabożeństwie do Świętych Sakramentów, w Nabożeństwie także tyczącym się Odpustów, wyrażone są względem nich uwiadomienia i modlitwy.

Co się zaś tyczy Medytacji, czyli modlitwy wewnętrznej, ta choćby tak wielkimi, (jako się wyżej nadmieniło) Odpustami zalecona nie była, sama jednakże przez się od modlitwy ustnej daleko jest zacniejsza i pożyteczniejsza; gdyż kiedy się modlimy ustnie mówimy tylko do Pana Boga; ale gdy się modlimy wewnętrznie, tj. gdy rozmyślamy co nabożnego, wtenczas Sam Pan Bóg mówi do nas, ponieważ więc tyle jest na świecie ludzi chcących choćby pobożniejsze prowadzić życie, którzy wiele różnych i długich modlitw ustnych codziennie odmawiają, a o modlitwie wewnętrznej albo nie wiedzą, albo nie dbają, albo co rozmyślać nie mają, przetoż kładzie się tu dla wszystkich wielce gruntowne i wyborne Uwagi na każdy dzień Miesiąca. Które przeczytawszy codziennie po jednej rozważając, trzeba je znowu na drugi, i na każdy poczynający się Miesiąc z początku zaczynać. Przez całe życie odprawiając je, znajdzie się zawsze w nich co nowego do używania i ku zbudowaniu.

Uwaga o odpustach.

Źródło: Głos duszy 1881;

Odpusty. Podręcznik dla duchowieństwa i wiernych opr. X. Augustyn Arndt 1890r.

Benedykt XIV, sławny i uczony Papież, polecał Brewem d. 16 grudnia 1746r., bardzo gorąco rozmyślanie, i bardzo słusznie, mało bowiem jest ćwiczeń pobożnych, z których by Chrześcijanie mogli czerpać skuteczniejsze środki do zapewnienia sobie wytrwania i postępu w cnotach. „Dajcie mi kogoś, który co dzień choć kwadrans poświęca rozmyślaniu powiedziała Św. Teresa, a ja mu obiecuję Niebo“.

Odpusty:

1) Zupełny raz na miesiąc w dzień dowolnie obrany, jeżeli kto przez miesiąc co dzień rozmyśla przez pół godziny lub przynajmniej przez kwadrans. Warunki: Spowiedź, Komunia Święta i modlitwa pobożna na zwyczajne intencje.

2) 7 lat i 7 kwadr. za każdy raz, gdy kto w kościele lub gdzie indziej, publicznie lub prywatnie, naucza innych o sposobie rozmyślania, albo gdy kto tej nauki słucha. Warunek: Spowiedź, Komunia Święta za każdym razem.

3) Odpust zupełny raz na miesiąc w dniu dowolnie obranym, gdy kto pilnie naucza, albo się dał pouczyć. Warunki: Spowiedź, ilekroć z sercem skruszonym przyjmą Komunię Świętą i modlitwa na zwyczajne intencje. (Benedykt XIV. Brew. dn. 16 grudnia 1746r.)

Wszystkie te odpusty można ofiarować za dusze wiernych zmarłych.

WEZWANIE DO DUCHA ŚWIĘTEGO.

V. Racz przyjść Duchu Święty i napełnić serca wiernych Twoich.

R. A ogień Miłości Twojej racz w nich zapalić.

V. Ześlij Ducha Twego, a będą stworzone.

R. A cała ziemia będzie odnowiona.

V. Módlmy się: Boże! Światłem Ducha Świętego serca wiernych nauczający, daj nam w Tymże Duchu poznawać co jest dobrem, i zawsze obfitować w pociechy Jego. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Który z Tobą i z Duchem Świętym żyje i króluje, Bóg w Trójcy Świętej Jedyny na wieki wieków.

R. Amen.

DZIEŃ 23.

🔉ROZWAŻANIE. ZWYCIĘSKI KRZYŻ. Cz. 2. Dlaczego zwyciężył Krzyż?

Bp Tihamer Toth – Tryumf Chrystusa. Kazania 1947r.

Wysłuchaj rozważania:

Nie zatrzymujmy się przy samym stwierdzeniu wzniosłego faktu, starajmy się — choćby tylko pobieżnie — zbadać przyczyny, które sprawiły, iż krwią zbroczony Krzyż zwyciężył napaści pogaństwa. Choćby ogólnikowo przedstawmy nieocenione wartości moralne wprowadzone w życie, które nie tylko w zepsutym społeczeństwie rzymskim wywalczyły człowiekowi godne stanowisko, ale które po wszystkie czasy zapewniają triumf Krzyża, gdyż są niezbędne.

Wielka jest różnica między wzniosłymi cnotami chrześcijańskimi, a niemoralnością świata pogańskiego.

Chrześcijaństwo zastało rozpaczliwe stosunki w dziedzinie moralności. Nikt się już nie troszczył o bogów, drwiono z nich publicznie. Rodzina, obyczaje, rozrywki świadczą o sybarytyzmie pogan. Nie jedli po to, żeby podtrzymać organizm, ale dlatego, iż znajdowali w tym przyjemność. „Rzymianin całymi dniami wysiaduje w cyrku, cyrk jest jego nadzieją, domem, świątynią” — pisze Ammianus Marcellinus.

Poppaea, żona Nerona, codziennie kąpała się w mleku z 500 oślic. Zamożne rzymianki albo pompejanki nosiły 16 pierścionków po dwa na każdym palcu, środkowy tylko zostawiając wolny, nie używały rękawiczek, ale za to starannie pielęgnowały paznokcie, nadając im barwę harmonizującą z kolorem ciała. Brwi czerniły jajkami mrówczymi, włosy smarowały niedźwiedzim sadłem i krwią sowią, dla podtrzymania swego piękna mobilizowały całe falangi zwierząt i ludzi; o ich życiu mówi Seneka, iż powszechnym stał się zwyczaj, iż lata liczono nie według konsulów, ale według mężów, często zmienianych; wychodzono po to za mąż, żeby się rozejść, rozwodzono się, żeby się często na nowo żenić (De benef. 3, 16).

W tym zdemoralizowanym świecie postawił Chrystus Swoją wspaniałą Naukę. Nasiąknięty Jego Krwią, Krzyż potrafił w tym na wskroś zepsutym środowisku stworzyć kulturę ludzką.

Trudno opisać, co zawdzięcza ludzkość krzyżowi. W ciągu 2000 lat Krzyż był zawsze tam, gdzie chodziło o scementowanie społeczeństwa, o szczęście rodzaju ludzkiego, gdzie trzeba było pracować nad postępem duchowej i materialnej kultury, gdzie szło o wyplenienie z duszy chwastów i zasadzenie nowych flanców, gdzie trzeba było wzmocnić życie rodzinne, podnieść kobietę, ratować dzieci, gdzie trzeba było uszlachetnić wzgardzoną pracę fizyczną, wyzwolić niewolników, gdzie się rozlegało kwilenie wyrzuconych niemowląt, płacz opuszczonych sierot, słabych, niedołężnych starców, gdzie się wyrywało ciężkie westchnienie z ust śmiertelnie chorych, jednym słowem: gdzie tylko trzeba było podnieść słabego, grzesznego człowieka ponad niego samego, uwolnić go z kajdan niewolnictwa popędów i do złamanych dusz wlać euforia nowego życia. Krzyż niejednokrotnie sam musiał przynosić ulgę cierpiącym, podnosić upadłych, przygarnąć opuszczonych, promieniować siłę, męstwo, ciepło, rozpraszać nasze słabości, nędzę, mroźne ciemności.

„Lumen ad revelationem gentium“ — powiedział sędziwy prorok o Zbawicielu i spełniły się te słowa. Krzyż, który wrogowie nazwali drzewem hańby, jest już 2000 lat źródłem siły i światła. Na średniowiecznych ozdobnych świecznikach uciekające na dół w popłochu jaszczury, węże i gady są głębokim symbolem wskazującymi na posłannictwo Krzyża, który swym światłem rozprasza ciemności ducha. Krzyż stał się chlubą; talizmanem rycerzy; w jego obliczu sądy wydają wyroki; on zdobi mieszkania, wita dzieci w szkołach, jest najwspanialszą ozdobą królów, największą pociechą konających, nadzieją spoczywających snem wiecznym w jego cieniu. Krzyż był drzewem hańby, dziś jeżeli żegnamy swoich najukochańszych, robimy nad nimi Znak Krzyża.

Ale posłannictwo Krzyża bynajmniej jeszcze nie skończone.

„Nigdy nie uwierzę — powiedział Lacordaire — iż Bóg dlatego stał się Człowiekiem, umarł i zostawił nam Ewangelię, żeby uwieńczeniem Jego Dzieła był ten smutny obraz, jaki nam 18. wiek przedstawia. Nie, myśmy widzieli tylko początek. Koniec dzieła zobaczą dopiero późniejsze wieki. Praca jest wielka, ze względu na wzniosły cel. Dwie siły pracują nad jej wykończeniem: Opatrzność Boża i wolna wola człowieka, obie biorą jednakowo w niej udział”.

Ma rację wielki myśliciel. W naszym społeczeństwie znowu się otwarły dawne rany pogaństwa. Zasady dobrego wychowania, konwencjonalne formy pozbawione głębszego znaczenia już tylko ledwie mogą ukryć wrzody naszej niemoralności. Co może uratować nowoczesnych pogan, „których bóg świata tego oślepił umysł, aby nie zaświecił im blask Ewangelii Chwały Chrystusa” (II. Kor. 4, 4), co ich może skierować do pogodnego, harmonijnego życia, jeżeli nie Krzyż, tyle razy sponiewierany w błocie, jednak zawsze zwycięsko powstający Krzyż Chrystusowy.

To świadectwo jest najlepszym pocieszeniem w teraźniejszości. Po dziś dzień nie ustał ucisk, ale czy wolno nam wątpić i być małodusznymi? Światopogląd, który przetrzymał tyle utraty krwi, musi pobierać pokarm z niewyczerpanych sił wewnętrznych.

Jeśli w naszych czasach niedawno rzucono najskrajniejsze hasło: „Bezbożnicy świata łączcie się“, to niech po całym świecie rozbrzmiewa hasło przeciwnie: Ludzie, którzy pragniecie życia kulturalnego, dla których cnota, uczciwość i honor jest świętością, którzy wierzycie w Boga, w Stworzyciela świata, w naszego Ojca, łączcie się w odżywczym cieniu zwycięskiego Krzyża Chrystusowego! Niech głosi światu potęgę naszej Wiary. Wiemy z całą pewnością, iż choć mijają stulecia, walą się trony, giną narody, Krzyż, który przeżył tyle burz, pójdzie niezachwianie przez cały czas drogą zwycięstwa poprzez wszystkie czasy i zawsze będzie drogowskazem dla wyżyn ducha, prowadzącym do szczęścia, do Boga. Stat Crux, dum volvitur orbis! Niebo i ziemia przeminą, ale Słowa Chrystusowe i Jego instytucje nie miną. Dopóki człowiek będzie żył na ziemi, dopóty będzie mu przyświecać triumfalny Znak Chrystusa: zwycięski Krzyż.

Modlitwa przed krzyżem.

Bądź pozdrowiony, o Krzyżu Święty, chwalebne Znamię naszego Odkupienia, drzewo życia, na którym Zbawiciel świata śmiercią Swą przemógł śmierć rodzaju ludzkiego! W tym Świętym Krzyżu spoczywa Chwała nasza, radość, nadzieja i ucieczka. Tym pełnym Chwały znamieniem znaczę czoło moje, abym się nigdy Krzyża Chrystusowego nie wstydził; usta moje, aby Śmierć Twoją, o Jezu, wiecznie chwaliły; pierś moją, aby w niej nigdy nie wygasła pamięć Twych Cierpień i Twej Śmierci. Spraw, o Boski Zbawicielu, żebym w ten Znak uzbrojony, nie doznał żadnej krzywdy ani od widzialnych ani niewidzialnych wrogów, ale siłą Twego Krzyża szczęśliwie wszystkie pokusy przezwyciężał. A gdy się kiedy ten Znak na Niebie ukaże, spraw, o Jezu, ażeby Krzyż Twój nie był dla mnie postrachem, ale pociechą. Amen.

Litania o Krzyżu Świętym.

Kancyonał katolicki i razem książka modlitewna 1868

Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!

Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

Ojcze z Nieba Boże, zmiłuj się nad nami!

Synu Odkupicielu świata, Boże,

Duchu Święty Boże,

Święta Trójco Jedyny Boże,

O Krzyżu Święty, Przyczyń Łask sprawiedliwym, a grzesznym spraw odpuszczenie.

Krzyżu, wynalazku prawdziwej mądrości,

Krzyżu, skarbie nieprzebranych Zasług Chrystusowych,

Krzyżu, dzieło zbawienne Ducha Świętego,

Krzyżu, nadziejo i zbawienie nasze,

Krzyżu, niewiernym pogorszenie,

Krzyżu, poganom pośmiewisko,

Krzyżu, Znaku Chrześcijan,

Krzyżu, podziwienie duchom niebieskim,

Krzyżu, rozpaczających drogo,

Krzyżu, pogromie szatanów,

Krzyżu, jedyna nadziejo grzesznych,

Krzyżu, drzewo życia,

Krzyżu, drzewo ozdobne,

Krzyżu, podstawo Kościoła Świętego,

Krzyżu, obrazie doskonałości chrześcijańskiej,

Krzyżu, zapłato Apostołów,

Krzyżu, męstwo Męczenników,

Krzyżu, chwało Wyznawców,

Krzyżu, nagrodo Panien,

Krzyżu, zaprzenie zakonników,

Krzyżu, pocieszenie wdów i sierót,

Krzyżu, lekarzu chorych,

Krzyżu, ucieczko nędznych i opuszczonych,

Krzyżu, znaku wybranych,

Krzyżu, euforii kapłanów,

Krzyżu, znaku i początku cudów,

Krzyżu, Monarcho kuli ziemskiej,

Jezu Chryste Ukrzyżowany, bądź nam miłościw, Przepuść nam, Panie!

Od wszego złego, Wybaw nas, Panie!

Od grzechu każdego,

Od potępienia wiekuistego,

Od powietrza, głodu, ognia i wojny,

Przez Krzyż Twój Święty,

Przez dźwiganie Krzyża Świętego,

Przez Śmierć na Krzyżu podjętą,

Przez złożenie Ciała Twego z Krzyża,

Przez Znalezienie Krzyża Twego,

Przez Podwyższenie Krzyża Twego,

Przez Tajemnice Krzyża Twego,

Przez pokazanie przed Sądem Krzyża Twego,

Przez Chwałę Krzyża Twego,

Przez wsławienie Krzyża Twego Świętego,

W Dzień Sądu Twego,

My grzeszni, Ciebie Boga prosimy, Wysłuchaj nas Panie!

Abyś nas do pokuty prawdziwej przyprowadzić raczył,

Abyś Kościół Twój Święty rządzić i zachować raczył,

Abyś nam grzechy odpuścić raczył,

Abyś Gniew Twój i wszelkie plagi nad nami wiszące przez większość Miłosierdzia i Zasługi Twoje folgować raczył,

Abyś nas nie zbierał z tego świata bez Spowiedzi Świętej,

Abyśmy Anielskim Chlebem posileni w Bogu zasnęli,

Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata, Przepuść nam, Panie!

Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata, Wysłuchaj nas, Panie!

Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata, Zmiłuj się nad nami!

Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!

Ojcze nasz… Zdrowaś Marya… Chwała Ojcu…

℣. Panie! wysłuchaj modlitwy nasze.

℟. A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.

℣. Módlmy się: Wszechmogący Wieczny Boże nasz, Któryś poświęcił drzewo krzyża, daj nam, prosimy Cię pokornie, abyśmy, którzy teraz cześć wyrządzamy Krzyżowi Twemu, zbawiennej Jego Chwały skutków uczestnikami stać się zasłużyli. Który żyjesz i królujesz Bóg Jeden na wieki wieków.

℟. Amen.

Zachęcamy do uczczenia Tajemnicy Krzyża Świętego poprzez inne modlitwy: Nabożeństwo ku czci Krzyża Świętego.

Idź do oryginalnego materiału