prośba Maryi na 31.12.1984 (jakże aktualna dziś, dla Kościoła, świata, Polski i każdego z nas)
301 Znaki waszego czasu
a Najmilsi synowie, przeżyjcie w słodkiej zażyłości ze Mną ostatnie godziny kończącego się roku.
b Iluż Moich synów spędza te chwile na rozrywkach i w hałasie, upajając się pustką pośród tylu błahostek i zabaw, często rozwiązłych i sprzecznych z Prawem Pańskim!
c Ja zaś zapraszam was do spędzenia tych godzin na modlitwie, w skupieniu, w wewnętrznej ciszy, abyście mogli rozmawiać ze Mną, waszą Niebieską Mamą. Ujawniam przed wami troski, niepokoje i głębokie rany Mojego Niepokalanego Serca, jak mama pokładająca ufność w swoich małych dzieciach. Równocześnie pomagam wam zrozumieć i zinterpretować znaki waszego czasu.
d Możecie dzięki temu współpracować z planem zbawienia, który ma wobec was Pan. Pragnie On zrealizować go w nowych, czekających was dniach.
e Żyjecie w okresie, w którym wasza Niebieska Mama usilnie prosi was i zaprasza do kroczenia drogą nawrócenia i powrotu do Boga. Najmilsi synowie, uczestniczcie w Mojej trosce i w Moim niepokoju Matki widzącej, iż Moje wezwanie nie jest ani słuchane, ani wypełniane. Cierpię, ponieważ wiem, iż jedyna możliwość waszego ocalenia wiąże się tylko z powrotem ludzkości do Pana, w silnym postanowieniu wypełniania Jego prawa.
f Nawracajcie się i kroczcie drogą łaski Bożej i miłości! Nawracajcie się i budujcie dni pogodne i pełne spokoju! Nawracajcie się i współpracujcie z planem Bożego miłosierdzia!
g Przez wiele znaków Pan ukazuje Swe Boskie pragnienie zahamowania rozszerzania się bezbożności. Szerzą się nieuleczalne choroby, wybucha przemoc i nienawiść, nieszczęścia następują jedno za drugim, rozszerzają się wojny i różne zagrożenia. Umiejcie odczytać znaki, które Bóg daje wam przez następujące po sobie wydarzenia. Przyjmijcie Jego naglące wezwania do zmiany życia i powrotu na drogę wiodącą do Niego.
h Żyjecie w czasie, w którym wasza zalękniona Niebieska Mama usilnie i stale was prosi o pozostanie w prawdziwej wierze. A jednak z niepokojem stwierdzam, iż błędy przez cały czas się rozszerzają, iż są nauczane i upowszechniane. Przez to coraz bardziej wzrasta wśród Moich synów niebezpieczeństwo utraty drogocennego daru wiary w Jezusa i w Prawdy, które On wam objawił. Iluż Moich najmilszych synów wątpi i już nie wierzy! Gdybyście widzieli Moimi oczyma, jak wielka epidemia duchowa dotyka cały Kościół! Powstrzymuje ona jego apostolskie działanie, rani i paraliżuje jego żywotność, często doprowadza do tego, iż również jego wysiłek ewangelizacyjny staje się próżny i nieskuteczny.
i Jakże bolesna troska przytłacza Mnie w czasach, w których żyjecie! Widzę bowiem, iż ciągle jesteście ofiarami szerzącego się grzechu. Zauważam, iż wszędzie – poprzez środki społecznego przekazu – proponuje się Moim biednym dzieciom sposób życia sprzeczny z nakazami świętego Prawa Bożego.
j Każdego dnia jesteście karmieni zatrutym chlebem zła i pojeni u skażonego źródła nieczystości. Ukazuje się wam zło jako dobro, grzech – jako wartość, przekraczanie Prawa Bożego – jako przeżywanie waszej autonomii i osobistej wolności. Przez to dochodzi do utraty świadomości grzechu jako zła. Niesprawiedliwość, nienawiść i bezbożność okrywają ziemię i czynią z niej wielką pustynię, pozbawioną życia i miłości.
k Oto znaki złych czasów, w których żyjecie: uparte odrzucanie Boga i powrotu do Niego, utrata prawdziwej wiary, szerzące się zdeprawowanie, powodujące rozprzestrzenianie się zła i grzechu.
l Widzicie również, jak działam na różne sposoby, aby prowadzić was drogą nawrócenia, dobra i wiary. Przez nadzwyczajne znaki, dokonywane przeze Mnie we wszystkich częściach świata, przez Moje orędzia, przez Moje tak częste objawienia wskazuję wszystkim, iż zbliża się wielki dzień Pański.
m Wielki ból ogarnia Moje Niepokalane Serce, kiedy stwierdzam, iż Moje wezwania nie są słuchane, a choćby często otwarcie odrzucane i zwalczane. Czynią to choćby ci, którzy mają obowiązek przyjąć je jako pierwsi. Dlatego objawiam się dziś jedynie małym, ubogim, prostym – wszystkim Moim dzieciom, które potrafią Mnie jeszcze słuchać i iść za Mną.
n Jakże jest dziś konieczne pełne mocy przebłaganie i wynagrodzenie! Dlatego zwracam się do was, synowie umiłowani, i zapraszam was do spędzenia godzin tej ostatniej nocy roku na kolanach, na nieustannej modlitwie ze Mną.
Źródło: Do kapłanów, umiłowanych synów Matki Bożej