II Sposób nabożnego słuchania Mszy Świętej w połączeniu z Męką Pańską.

salveregina.pl 15 godzin temu
Zdjęcie: Msza Święta


Modlitwy przygotowawcze przed Mszą Świętą.

Modlitwa Tomasza a Kempis przed Mszą Świętą

Nabożeństwo do Siedmiu boleści Matki Boskiej 1848

Panie! co tylko jest w Niebie i na ziemi, wszystko to Twoje. Pragnę i ja dobrowolną ofiarę oddać się Tobie i być Twój na wieki. Panie! w prostocie i szczerości serca oddaję się dziś Tobie za sługę wiecznego, abym Ci wiecznie był posłuszny i wiecznie Cię chwalił. Panie! na błagalnym Ołtarzu Twoim i Świętych Aniołów Twoich od dnia, w którym pierwszy raz zgrzeszyłem aż do tej godziny, ażebyś ogniem Miłości Twojej zniszczyć wszystkie razem złości moje i z wszelkiej zmazy grzechowej z wszelkiej winy oczyścił sumienie moje; a wszystko mi przebaczając i przyjmując mnie litościwie na Łono pokoju i Miłosierdzia Twojego, abyś mi wrócił Łaską Twoją, którą przez grzechy utraciłem. Ofiaruję Ci także wszystkie dobre uczynki moje, chociaż bardzo nieliczne i niedoskonałe, abyś je ulepszył i uświęcił, abyś je godnymi Ciebie i Tobie przyjemnym uczynił, abyś mnie zawsze ku lepszemu naglił i mnie leniwego i nieużytecznego człowieka do błogosławionego i chwalebnego końca doprowadzić raczył. Ofiaruję Ci także wszystkie bogobojne pragnienia ludzi pobożnych, wszystkie potrzeby drogich sercu mojemu i tych wszystkich, którzy mnie lub innym dla Miłości Twojej dobrze czynili, i tych, którzy siebie i wszystkich swoich polecali modlitwom moim, czy żyją jeszcze, czy już pomarli. Niech wszyscy doznają wsparcia Łaski Twojej. Pocieszaj ich w troskach, ochraniaj w niebezpieczeństwach, ratuj w uciskach, aby wybawieni od złego składali Ci najpokorniejsze i radosne dzięki. Ofiaruję Ci błagalne ofiary i modły za tych wszystkich, których kiedykolwiek zasmuciłem, ucisnąłem, pokoju pozbawiłem i chcąc czy nie chcąc czynem albo słowami zgorszyłem, abyś nam wszystkim zarówno odpuścił grzechy nasze i wzajemne krzywdy i obrazy nasze. Wyrwij, Panie! z serc naszych wszelkie podejrzenia, rozjątrzenia, gniewy i swary, i wszystko cokolwiek by mogło ostudzać i zmniejszać miłość braterską. Zmiłuj się, Panie! zmiłuj się nad żebrzącymi Zmiłowania Twojego, udziel nam Łaski Twojej. Spraw, abyśmy się stali godnymi opływać w Twą Łaskę i ażebyśmy doszli do żywota wiecznego. Amen.

Wieczny odpoczynek racz im dać Panie 1898

Na uczczenie którego ze Świętych Pańskich.

Boże w Świętych Twoich przez Łaski i Dary jakie im udzielasz najprzedziwniejszy, racz przyjąć Przenajświętszą Ofiarę, której dziś pragnę uczestniczyć, ofiarując Ci ją na dziękczynienie za Chwałę, jakąś Świętego(ą) N. N. ukoronował w Niebie na wieki. Moje zaś własne, niegodne dziękczynienia łączę z tymi, jakie Ci on (ona) sam(a) teraz w Chwale Wiekuistej oddaje; i błagam Cię przez Zasługi Pana naszego Jezusa Chrystusa Syna Twojego Najdroższego, abyś mi dał Łaskę tak wiernego naśladowania tu na ziemi Świętego (Świętą) N. N., żebym w Niebie cieszył się z Nim (Nią) razem Chwałą Twoją na wieki. Amen.

Na podziękowanie Bogu za doznane Dobrodziejstwo.

Boże w Dobroci Nieprzebrany, a Który nie patrząc na niewdzięczność naszą, Dobrodziejstwami Twoimi obsypywać nas nie przestajesz, czymże za one godnie podziękować Ci zdołam? Oto Najdroższy Syn Twój, Ojcze Przedwieczny, ofiarując się dziś na tym Świętym Ołtarzu, niech Ci godnie Twych Darów dzięki złoży za mnie. Dlatego Mszę Świętą, której uczestniczyć pragnę, ofiaruję Ci, Boże mój, na dziękczynienie za wszystkie Łaski Twoje, a mianowicie za to Dobrodziejstwo, któreś mi wyrządzić teraz z Miłosierdzia Twojego raczył; a błagam Cię przez Tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa, aby mi ono wyszło na pożytek duszy, i na większą Chwałę Twoją. Amen.

Na uproszenie jakiej szczególnej Łaski dla siebie lub dla drugich.

Boże Ojcze Przedwieczny, Którego Syn Jednorodzony Pan nasz Jezus Chrystus powiedział: O cokolwiek w Imię Moje prosić będziecie Ojca Przedwiecznego, da wam; oto ja niegodny stając u stóp Świętego Ołtarza Twojego, już nie sam, ale przez tę Przenajświętszą Ofiarę Najdroższego Syna Twojego, w której uczestniczyć pragnę, błagam Cię i zaklinam, racz wysłuchać prośbę moją i daj mi tę Łaskę N. (tu wymienić o co prosisz). Nie patrz, o Panie, nie patrz na niegodność moją, ale wejrzyj na Oblicze Syna Twojego i przez Jego Nieprzebrane Zasługi i za wstawieniem się Przenajświętszej Matki Jego, Której Pośrednictwa żebrzę, do nóg Jej upadając, daj Panie, daj Boże mój to, o co Cię najpokorniej proszę, przez Tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.

Ofiarując Mszę Świętą za dusze zmarłych.

Boże wielkiego Miłosierdzia, który nam dozwalasz, duszom w czyścowych mękach Sprawiedliwości Twojej wypłacającym się nieść ratunek i przyśpieszać ich wyzwolenie; przyjm łaskawie Przenajświętszą Ofiarę, w której dziś uczestniczyć pragnę, ofiarując ci ją za dusze w Czyśćcu zatrzymane, a mianowicie za duszę N. N.

Ty wiesz, Panie, jak obowiązany jestem modlić się za nie; proszę Cię więc i z głębi serca mojego błagam, niech zasługi tejże Przenajświętszej Ofiary za te dusze głównie dziś do Miłosierdzia Twojego wołają; niech im najobfitszą ulgę przyniosą i co prędzej mech je do Chwały Twojej Wiekuistej przeniosą, przez tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.

Modlitwa, w której dusza staje się uczestniczką wszystkich Ofiar Mszy Świętej, które się odprawiają po całym świecie.

Hołd Bogu od Narodu Polskiego 1927

Przyjmij, Ojcze Święty, Wszechmogący, Wieczny Boże! wszystkie Niepokalane Ofiary Ciała i Krwi Syna Twego, Jezusa Chrystusa, które Tobie dnia dzisiejszego niezliczeni kapłani na całym świecie ofiarują i ofiarować będą aż do skończenia świata, którą też i ja sam niegodny sługa Twój oddaję Tobie, Bogu mojemu, żywemu i prawdziwemu, ofiarując z Chrystusem i całym Kościołem Świętym za niezliczone grzechy moje i niedbalstwa w Służbie Twojej Świętej oraz i za wszystkich ludzi, za potrzeby duchowne i doczesne powinnych moich, za podwyższenie Kościoła Świętego, za Ojca Świętego ze wszystkim Duchowieństwem, za przyjaciół i nieprzyjaciół naszych, żywych i zmarłych, za tych wszystkich, którzy dziś po całym świecie bez Chrztu Świętego jednak w pragnieniu przyjęcia Go, umierać będą. Przyjmij ich, Panie do Siebie, żeby nie poginęli; ofiaruję Ci jeszcze za dusze rodziców i za wszystkie dusze zmarłych, osobliwie za dusze N., którym winny jestem szczególniejszej wdzięczności i pamięć w moich niegodnych modlitwach.

Przy tych Ofiarach Przenajświętszego Sakramentu, oddaję Ci, Boże! duszę, serce i ciało moje, wszystkie siły moje, rozum, pamięć, wolę moją, wszystkie utrapienia i znoje, oraz i boleści konania mego, które łączę z zasługami życia, Męki i Śmierci Jednorodzonego Syna Twego. Rzucam wszystkie nieprawości moje z przepaść nieprzebranego Miłosierdzia Twego, proszę Cię, abyś mnie nie według wielkości grzechów moich, ale według wielkiego Miłosierdzia karał, któryś nas tak umiłował, żeś Jedynego Syna Twego na śmierć okrutną wydał, za co niech Ci będzie cześć i chwała na wieki wieków. Amen.

O Jezu! modlitwy moje, prace, zajęcia, cierpienia, nic nie warte same przez się, ale je łączę z Zasługami Bolesnej Męki i Śmierci Twojej. Skraplam je łzami i Krwią Twoją, aby one w Oczach Twoich były miłe i wdzięczne, może zaś i tym, za które je ofiaruję, aby były pożyteczne i zbawienne. Amen.

Sposób nabożny słuchania Mszy Świętej.

Zabawa duchowna z różnych ksiąg nabożnych słodkich affektow 1825

Modlitwa przed Mszą Świętą

Boże Wszechmogący ofiaruję Ci tę Mszę Świętą na uczczenie największego Bóstwa Twego, bo ta tylko Tobie Samemu Bogu jest przyzwoita Ofiara, ofiaruję Ci na podziękowanie za wszystkie Dobroczynności całemu światu uczynione, na zadosyć uczynienie za grzechy całego narodu ludzkiego żywych i umarłych, ale osobliwie N. (według intencji uczynionej codziennej) na uproszenie wszystkim, to jest sprawiedliwym pomnożenia Łaski Twojej, w grzechach będącym nawrócenia się do Ciebie, pokutującym odpuszczenia grzechów, strapionym, smutnym pocieszenia, więźniom u pogan wyzwoleniu, a osobliwie tej duszy N. Wreszcie na uproszenie sobie Łask do zbawienia mnie potrzebnych, teraz i w godzinę śmierci mojej; ofiaruję Ci na intencję Kościoła Świętego: afektem tym, którym się Pan Jezus Sam Tobie Bogu Ojcu ofiarował na Krzyżu, afektem Najświętszej Maryi Panny, także ofiarujący Syna Swego, gdy рrzу umierającym pod krzyżem stała, nie tylko tę Mszę Świętą, ale i wszystkie inne, którekolwiek przez cały dzień dziś po wszystkim świecie i do sądnego dnia ofiarować się będą, Tobie teraz ofiaruję.

Gdy Kapłan z Ministrantami wychodzi i Zakrystii, to myśl sobie, jako Pan Jezus z Uczniami Swoimi szedł do Ogrójca, pożegnawszy Matkę Swoją najmilszą, i mów:

Jezu z Uczniami na Modlitwę do Ogrójca idący, zabierz i serce moje teraz z Sobą, aby od wszystkich myśli oddalone tym godniej mogło rozważać Mękę Twoją przez tę Mszę Świętą.

Gdy się Kapłan rozłącza z Ministrantami: uważ jako Pan Jezus odszedł od Uczniów na stronę Modlitwy, a oni w tym zasnęli, i mów:

Panie Jezu, nie odstępuj mnie modlącego się, aby mnie ospałość w nabożeństwie nie ogarnęła, i odpuść mi grzechy ospałego się modlenia.

Gdy Kaplan Kielich na stronę Ołtarza stawia: Myśl jako Pan Jezus modląc się, te słowa mówił: „Ojcze! o ile można niech ten Kielich ode Mnie oddalony będzie”, i mów:

Panie Jezu, oddał ode mnie Kielich o którym Psalmista Święty wspomina, z którego pić będą wszyscy grzesznicy ziemscy.

Gdy Kapłan bierze znowu Kielich i stawia go na środku Ołtarza: uważ jako Pan Jezus przyjmuje niejako ten Kielich, rzekł do Boga Ojca: „Niechże nie Moja, ale Twoja będzie Wola” i mów:

Panie Jezu, wolę moją Twojej poddaję Woli we wszystkich sprawach moich, niech się stanie Wola Twoja, jako w Niebie tak i na ziemi.

Gdy Kaplan odchodzi od Kielicha do Mszału, uważ: jako drugi raz Pan Jezus idzie modlić się, i te słowa powtarza do Ojca: „Jeżeli można oddal ode Mnie ten Kielich”, i mów:

Panie Jezu do nikogo, tylko do Ciebie w nieszczęściach i utrapieniach moich udawać się chcę, bądź mi pociechą wszelką i pomocą, o ile widzisz, iż to z zbawieniem duszy mojej będzie.

Gdy Kaplan od Mszału do Kielicha powraca: myśl sobie jako znowu Pan Jezus skłania się do Woli Ojcowskiej przyjmując tenże Kielich, i mów:

Panie Jezu, o ile widzisz, iż inaczej zbawionym być nie mogę, tylko w utrapieniu żyjąc, niech się i w tym dzieje Wola Twoja Najświętsza.

Gdy Kaplan do mistrantów zstępuje, uważ jako Pan Jezus przyszedł do Uczniów i obudził ich, i mów:

Panie Jezu, racz mi dać Łaskę wzbudzającą do dobrego, aby serce moje w złym nie zasypiało.

W Imię Ojca , i Syna , i Ducha Świętego. Amen.

Podczas modlitw kapłana u stopni Ołtarza.

Gdy Kapłan Introibo zaczyna: pomyśl jako Pan Jezus mówił te słowa do Uczniów: „Módlcie się, abyście nie przyszli na pokuszenie”, i mów:

Panie Jezu, niech nie przychodzę na takie pokuszenie, żebym miał być kiedy zwyciężony od niego.

Gdy Kapłan Confiteor mówi nisko nachу laiąc się, uważ jako Pan Jezus potem krwawym zemdlony na Twarz upadł i modlił się, i mów:

Panie Jezu, daj mi tę Łaskę, abym każdą modlitwę z jak największym Majestatu Twego uszanowaniem odprawował, a ten pot krwawy Twój, niech mi będzie na zbawienie.

Gdy Kapłan po Confiteor podnosi się, wspomnij jako przystąpiwszy Anioł do Pana Jezusa posłał Go podniósłszy z ziemi, i pot Krwawy z Niego otarłszy, i mów:

Panie Jezu, i mnie daj Anioła Swego na ratunek w każdej okazji, a osobliwie gdy już pot ostatni śmiertelny na mnie wstępować będzie.

Gdy Kapłan mówi Misereatur i inne modlitwy, uważ jako Pan Jezus opowiedział Uczniom, iż już nie daleko ten, który Mnie wydać ma, i mów:

Panie Jezu, racz i mnie oznajmić o bliskiej śmierci mojej, abym się mógł tym lepiej do szczęśliwej przygotować śmierci.

Gdy Kapłan idzie do Ołtarza, uważ jako Pan Jezus ku Judaszowi postępuje pytając go: „Przyjacielu na coś tu przyszedł?”, i mów:

Panie Jezu, nieprzyjaciół moich obróć mi w przyjaciół.

Gdy Kapłan całuje Ołtarz przyszedłszy do niego, pomyśl iż Judasz zdradliwym pocałowaniem wyda Jezusa Pana, i mów:

Рanie Jezu, obroń mnie od zdrad nieprzyiaciół moich, i odpuść jakiekolwiek moje nieszczerości.

Gdy Kapłan idzie do Mszału, uvaż jako już pojmanego Jezusa Pana i związanego prowadzili żołnierze do Annasza, i mów:

Panie Jezu przez te więzy Twoje, przywiąż mnie do Siebie więzami Twej Miłości nadprzyrodzonej, abym Cię nigdy nie odstępował.

Gdy Kapłan Iotroit mówi, pomyśl jak Pan Jezus przed Annaszem stoi, i jemu na pytanie odpowiada pokornie, i mów:

Panie Jezu, daj cnotę, aby i na zelżywe słowa pokornie odpowiadał.

Gdy Kapłan po Introicie idzie wśród Ołtarza, mówiąc: Kyrie głośno, uważ jako do Kajfasza od Annasza Jezusa Pana z wielkim hałasem prowadzono i mów:

Panie Jezu, prowadź mnie za Sobą i Wolą Twoją Świętą, by i przez gwałt.

W czasie modlitwy kapłana (Kolekta):

Gdy po Kyrie Kapłan całuje Ołtarz i obróciwszy się do ludzi, mówi Dominus vobiscum, rozciągnąwszy ręce; pomyśl jako żołnierze jeden wyciągnąwszy rękę bezbożną uderzał pięścią w Twarz Jezusową, i mów:

O Jezu! żałuję tak wielkiego zelżenia Twego, przez ten policzek Twój, odpuść niewstydliwe mowy moje.

Gdy Kapłan idzie do Mszału i mówi Orację, uważ jako żołnierze wyprowadziwszy Jezusa Pana do sieni, rożne pośmiewiska z Chrystusa Pana czynili osobliwie, gdy Mu oczy zawiązali, pięściami w Szyję i w Twarz Najświętszą bili, za włosy rwali pytając: o ile zgadnie kto by Go uderzał? i mów:

Panie Jezu! przez tę zasłonę oczu Twoich, niech będą godne oczy moje widzieć Cię Вoga mego w Chwale Niebieskiej, a odpuść grzechy oczu moich.

Podczas Lekcji:

Gdy Kapłan po Epistołę obraca trochę twarzy do ministranta, a on ma odpowiedzieć Deo Gratias; pomyśl, jako obrócił oczy na Piotra Pan Jezus, a on wyszedłszy z sieni rzewnie płakał za grzech swój, i mów:

Panie Jezu! wejrzyj na mnie grzesznego okiem Miłosierdzia Twego, abym ja grzechy moje, tak rzewnie opłakiwał przy Spowiedziach moich, i tak żałował za grzechy w godzinę śmierci, jako Piotr Święty natenczas.

Gdy Kapłan na środek Ołtarza idzie, i nachyliwszy się, mówi Mundi cor mеum; uważ jako Pan Jezus do onego lochu podziemnego wprowadzony przez całą noc w więzach skrępowany i w smrodzie leżał, i mów:

O Jezu! przez ten nocleg Twój niech onej nocy piekielnej będę po śmierci mojej, ale gdzie dzień zawsze w Królestwie Niebieskim światła wiecznego niech będę godzien; odpuść, Panie wszystkie grzechy, którymim Cię w nocy kiedykolwiek obrażał.

Na Ewangelię.

Gdy Mszał na drugą stronę przenoszą, i Kapłan idzie do Ewangelii, wspomnij jako rano starsi żydowscy radę uczynili przeciwko Jezusowi Panu, zaprowadzili Go do Piłata Sędziego.

A gdy Ewangelię Kapłan czyta, uważ jako skargi przekładają przeciwko Jezusowi Panu, iż On się czyni Synem Bożym, iż lud zwodzi, iż się Królem żydowskim nazywa; i mów:

Sędzio Sprawiedliwy Boże mój, niewinnie przed Piłatem oskarżony, bądź miłościw mnie grzesznemu na Sądzie Twoim w godzinę śmierci mojej, gdy na mnie słuszne samo sumienie moje skarżyć przed Tobą będzie.

Gdy Kapłan wziąwszy w ręce Mszał po Ewangelii całuje, uważ ze Piłat uznał niewinność Jezusa Pana, i mów:

Panie Jezu! niech tak źyję, żebyś mnie uznał niewinnego w godzinę śmierci mojej.

Na Credo.

Gdy Kapłan od Mszału idzie na środek Ołtarza i mówi: Credo, uważ jako Pan Jezus był do Heroda prowadzony, i tam wyśmiany od dworskich i żołnierzy Herodowych, uważ jako wiele od pysznego Heroda pytany, a Pan Jezus mu nic nie odpowiedział, i mów:

Panie Jezu! niech i ja pośmiewiska i urągania wszelkie skromnie znoszę dla Twej Miłości, a przez to milczenie Twoje, odpuść mi grzechy wielomówstwa mego częstokroć z obrazą Twoją, i daj poskromić język mój.

Przy Offertorium.

Gdy Kapłan obraca się po Credo i mówi: Dominus vobiscum; uważ jako Piłat, gdy się powrócił Pan Jezus od Heroda, oddał Go żydom, aby był ubiczowan, i mów:

Panie Jezu! wiem, iż wiele biczów jest na grzesznego, którym ja jestem, tu mnie Panie karz na świecie według wielkiego Miłosierdzia Twego, abyś mi wiecznie przepuścił.

Gdy Kapłan Kielich odkrywa, uważ iż Pana Jezusa z sukien obnażają do biczowania, i mów:

Panie Jezu! zawstydzony nagością Twoją, wstyd mnie grzechów moich przed Majestatem Twoim, przez ten wstyd Twój i nagość Twoją odpuść mi wszystkie mewstydy moje.

Gdy Kapłan Hostię ofiaruje, uważ jako Pan Jezus do słupa był przywiązany i srodze biczowany, i mów:

Panie Jezu! przez to biczowanie okrutne Ciała Twego, odpuść miłościwie ciała mego grzechy, którymim Cię w życiu moim kiedykolwiek obraził.

Gdy Kaplan idzie do Kielicha i nalewa wina i wody; uważ, jako Pana Jezusa prowadzono do słupa na miejsce, gdzie miał być cierniem koronowany, a gdzie stąpił Pan Jezus, tam się Krew Jego lała po ziemi jak woda, i znaki były gdzie stąpił, i mów:

O Jezu mój! Krew Twoja tak hojnie wylana przy biczowaniu, niech wszelkie zmazy plugastw moich cielesnych obmyje, i Sprawiedliwości Boskiej zapłaci.

Gdy Kapłan idzie na pośród Ołtarza, i Kielich z sobą bierze; uważ, iż posadziwszy Jezusa Pana żołnierze, cierniową koronę na Głowę Jego włożyli, i mów:

O Jezu! cierniem ukoronowany! przez tę cierniową koronę nie oddalajźe mnie od Korony chwały Niebieskiej w godzinę śmierci mojej.

Gdy Kapłan nachylony trochę mówi: In spiritu humilitatis; uważ jako oni żołnierze tak ukoronowanemu Jezusowi Panu na pośmiech trzcinę w rękę zamiast berła dawszy, przed Nim klękali, Królem Go witając, na Twarz Jego plując, i mów:

O Królu nad królami, Jezu mój! nachylam karku mego przed Tobą w nagrodę tego zelżenia Twego: O Twarzy Najświętsza uplwana! całuję Cię i pragnę widzieć uwielbioną w jasności Niebieskiej.

Na Lavabe.

Gdy Kapłan idzie na róg Ołtarzai umywa ręce; uważ jako prowadzą do Piłata Pana Jezusa ukoronowanego i ubiczowanego, i uważ jako Piłat widząc tak skatowanego Jezusa Pana, umywał ręce, i mówił: Nie jestem winien Jego Krwi; i mów:

Panie Jezu! niech mam tak czyste ręce moje, żeby nie tylko od wylania krwi ludzkiej albo cudzych rzeczy szarpania, ale i od wszelakiej zmazy niewinne były.

Gdy Kapłan powraca do Kielicha; uważ jako Piłat Pana Jezusa wyprowadza na ganek ratuszny, chcąc Go uwolnić, i mów:

Jezu nad Barrabasza od złości żydowskiej mniej ważony, niech Cię więcej poważam sobie, niż wszystkie najgodniejsze na świecie osoby.

Gdy Kapłan obraca się do ludzi i mówi: Orate Fratres, a ministrantowie mu odpowiadają; uważ jako Piłat pokazał srodze ubiczowanego Jezusa Pana żydom, i mówił: Oto Człowiek, a oni głosem wołali: Ukrzуżuj, ukrzyżuj Go; i mów:

O Jezu! znam Cię nie tylko za Człowieka, ale także i za Boga mego, i przez to Człowieczeństwo Twoje ubóstwione proszę, zmiłuj się nad krewkością moją ludzką.

Gdy Kapłan obraca się do Ołtarza i sekretne oracje mówi; pomyśl jako Piłat wrócił się na Ratusz i zasiadł na sąd i chociaż niewinnego Jezusa Pana na śmierć osądził; i mów:

Jezu niewinny: od złego sędziego niesłusznie osądzony, nie wchodź ze mną niegodnym sługą Twoim na Sąd Twój straszny, bo się nie będę mógł usprawiedliwić Tobie wielce obwiniony człowiek.

W czasie Prefacji.

Gdу Kapłan Prefację czyta głośno; zważ jako Jezusowi Panu dekret śmierci głosem czytano, i mów:

Jezu! przez niesprawiedliwy dekret Piłata na śmierć skazany, nie chciej mnie potępiać Sprawiedliwym Twoim Sądem w godzinę śmierci mojej, nie patrz na moje grzechy natenczas, ale na Zasługi Twoje, a jakoś bez wszelkich zasług moich Krew Twoją Najświętszą wylać raczył za mnie, tak i mnie, chociaż nie zasłużonego niech zbawi Dobroć Twoja Nieskończona.

Gdy dzwonią na Sanctus, a Kapłan kładzie na się Znak Krzyża Świętego; pomyśl jako z euforii wołali żydzi, iżby zaraz Krzyż na Jezusa Pana włożyli żołnierze, i mów:

Jezu! ciężkim obciążony Krzyżem, niech mi wszelkie utrapienia i krzyże dla Miłości Twej lekkie, miłe i słodkie będą.

W czasie Kanonu:

Gdy Kapłan nachyliwszy się mówi: Te igitur, i całuje Ołtarz; uważ jako Pan Jezus pod Krzyżem nachylony upadł na Twarz Swoją, i mów:

O Jezu! pod Krzyżem upadający na Twarz Twoją! ratuj mnie w ciężkościach moich, abym w nich nie upadł na przekleństwo Imienia Twojego, albo niecierpliwość.

Gdy Kapłan mówi Memento, złożywszy ręce i сicho się modli; pomyśl jako Pan Jezus milczał jako owieczka, gdy Go na zabicie i śmierć prowadzono, i mów:

Jezu cichy jak owieczka pod Krzyżem, niech i ja skromnie bez wszelkiego narzekania, i uskarżania się przed ludźmi, znoszę wszelkie krzyże moje.

Gdy Kapłan mówi głosem: Et Omnium circumstantium, rozciągnąwszy ręce, uważ jako prowadzili żołnierze Szymona idącego drogą, i przymusili, aby Krzyż niósł Panu Jezusowi, iż był bardzo osłabiony, i mów:

Panie Jezu, niech będę godzien pomagać Ci dźwigać Krzyża Twego.

Gdy Kapłan mówi: Communicantes, czyniąc wzmiankę o Najświętszej Maryi Pannie; pomyśl, jako Najświętsza Matka Jezusowa z drogimi Świętymi Niewiastami szła za Jezusem Panem Krzyż dźwigającym, i mów:

O Jezu! przez tę Boleść Matki Twojej, którą przy Męce ponosiła, daj mi nabożeństwo rozmyślania tej Boleści i Męki Twojej Najdroższej i Sercem Jej nad Tobą cierpiącym ubolewać.

Gdy Kapłan nad Kielichem wyciąga ręce; Uważ, jako gdy stanął Pan Jezus na górze Kalwaryjskiej zaraz obrócili ręce swoje żołnierze do Niego. Gdy ręką Krzyż czyni nad Kielichem a niżej nad Hostią; pomyśl: jako Ręce Jezus podawał do Krzyża i Nogi Swoje, a oni Je przybijali gwoździami tępymi, i mów:

Panie Jezu! przez Boleść tę, którąś natenczas cierpiał w Rękach i Nogach przebitych odpuść grzechy rąk i chodzenia mego.

Gdy Kapłan bierze Нostię i podniósłszy w górę осzу: Krzyż czyni nad Hostią, uważ jako żołnierze już przybitego do Krzyża Jezusa Pana podnoszą, i mów:

O Jezu! podnieś serce i zmysły mojej z tej niskości ziemskiej, podźwignij upadłą duszę moją w kale grzechowym leżącą.

W czasie Podniesienia Hostii Świętej.

Gdy Kapłan do góry podnosi Hostię; myśl jako Pan Jezus był do góry podniesiony na Krzyżu, i mów:

Wierzę Boże, iż w tej Przenajświętszej Hostii jesteś Bóg mój prawdziwy dla mojej miłości ukrzyżowany, i dlatego upadam na kolana i na twarz moją przed Tobą, Bogiem moim, dziękuję Ci uprzejmie za tak wielką Miłość nam niegodnym wyświadczoną.

W czasie Podniesienia Kielicha Świętego.

Gdy Kapłan znowu podnosi Kielich z Przenajświętszą Krwią, uważ jako obficie Krew Jezusowa z Rąk i Nóg płynie przez żyły przebite, i mów:

O Krwi Jezusa mego Przenajdroższa! kłaniam się Tobie! zapłać wszystkie winy grzechów moich, i bądź nie na potępienie, ale na zbawienie skuteczne duszy mojej.

Po Podniesieniu.

Gdy Kapłan krzyże czyni gwałtownie po tym, uważ jako łotrów przy Jezusie Panu ukrzyżowali, a On w pośrodku nich wisiał, i mów:

O Jezu! między łotrami w pośród wiszący, niechże ja nie będę w pośród na śmierć wieczną osądzonych policzony.

Gdy Kapłan nachyla się ku Ołtarzowi i mówi Supplices całując Ołtarz i krzyże czyni; uważ jako Pan Jezus modlił się za krzyżowników Swoich, i mów:

I ja, Panie Jezu mój przyłożyłem się do Ukrzyżowania Twego grzechami moimi, módl się za mną do Boga Ojca Twojego, aby mi odpuścić raczył wszystkie grzechy moje.

Gdy Kapłan mówi Memento, роmyśl jako Pan Jezus nie zapomniał Matki Swojej Bolesnej i oddał Ją opiece Jana Świętego, i mów:

Panie Jezu! oddaj mnie Opiece Tej Matki Twojej, abym się mógł zwać nie synem Jej jako Jan Święty, bom tego niegodzien, ale przynajmniej sługą Jej i niewolnikiem.

Gdy Kapłan mówi Nobis quoque peccatoribus, bijąc się w piersi, uważ jako się w piersi bili niektórzy i mówili: prawdziwie to jest Syn Boży: także jako łotr wołał na Jezusa Pana, i mów:

Panie Jezu, bądź mi miłościw teraz i w godzinę śmierci mojej tak, jakoś był Łotrowi, daj mi taką skruchę, jakiej on natenczas miał.

Gdy Kapłan bierze Hostię i unosi trochę z Nią Kielicha, uważ jako na glos Pana Jezusa, gdy wołał: „Pragnę”, podawano Mu pić octu z żółcią; i mów:

Panie Jezu, gorzkości dla mnie napawany, gorzkości wszystkich bólów śmiertelnych moich przyszłych obróć mi w słodycz Miłości Twojej nadprzyrodzonej.

Na Pater noster.

Gdу Kapłan mówi głośno: Oremus proeceptis; uważ, jako Pan Jezus głosem do Boga Ojcca wołał: „Boże! Boże! czemuś Mnie opuścił?”, i mów:

Panie Jezu, nie opuszczaj mnie w ostatni moment śmierci mojej, oraz i z Matką Twoją przy Tobie umierającym stojącą.

Gdy Kapłan ręce rozciągnąwszy mówi: Ojcze nasz.., pomyśl jako Pan Jezus do Ojca Swego mówi: „Ojcze! w Ręce Twoje oddaję Duszę Moją”, i mów:

W Ręce Twoje, o Jezu mój! i ja także duszę moją polecam, oddaję teraz i w godzinę śmierci mojej.

Gdy Kapłan żegna się pateną, i całuję onę; uważ jako Pan Jezus żegnając się z tym światem na Krzyżu wisząc, skłonił Głowę Swoją jakoby (według Św. Augustyna) do pocałowania, i mów:

Panie Jezu Chryste! całuję i ja, Rany Twoje Najświętsze, i pragnę w godzinę śmierci mojej, abym w Ręku Ukrzyżowanego Ciebie mając, i Rany Twoje, także i Głowę skłonioną całując, mógł tak szczęśliwie umierać.

Gdy Kapłan bierze Hostię i dzieli ją na dwie części, przypomnij jako na Krzyżu ostatniego Ducha wypuszcza Pan Jezus, i dzieli się dusza z ciałem, i mów:

Panie Jezu! śmierć moją Śmierci Twojej, rozłączenie duszy mojej z ciałem rozłączeniu Twemu polecam, łączę i ofiaruję.

Gdy Kaplan kładzie partykułę w Kielich Krzyż czyniąc; uważ jako Dusza Pana Jezusa zstąpiła do Otchłani, gdzie Święci zostawali Ojcowie, i mów:

Panie Jezu, o ile mnie Sprawiedliwość Twoja Boska do Czyśćca po śmierci skaże, pamiętaj na mnie tam zostającego, a teraz zostającym w Czyśćcu duszom daj wieczny pokój przez Śmierć i Krew Twoją Najdroższą.

Na Agnus Dei.

Gdy Kapłan mówi Agnus Dei; pomyśl, jako Longinus Setnik włócznią Serce przebił Jezusowe, a potem i sam zeznał: iż On był prawdziwym Synem Boskim, i mów:

Panie Jezu, przez to przebicie Serca Twego, daj sercu memu Miłość Twoją nadprzyrodzoną, przebij je ognistą Miłości Twojej strzałą, jakoś uczynił sercu Świętej Teresy z Avili.

Podczas Komunii kapłana.

Gdy Kapłan nachyliwszy się ku Ołtarzowi, modlitwy przed Komunią mówi, wspomnij jako za prośbą pobożnych Ciało Chrystusa Pana z Krzyża złożone, i także pomyśl, jaka tam była Boleść Najświętszej Maryi Panny, gdy Je na Swoim piastowała Łonie, i mów:

Panie Jezu, jakim Cię natenczas Najświętsza Panna sercem i affektem piastowała, Rany Twoje całowała, i za tak ciężkie umęczenie dziękowała, tym affektem Tobie dziękuję, i wszystkie akty Jej natenczas uczynione ofiaruję.

Gdy Kapłan bierze patenę z Hostią bijąc się w piersi; uważ jako Ciało Jezusa Pana na mary biorą, i niosądo grobu, i mów:

Panie Jezu, nie jestem ja godzien dla grzechów moich żadnego przystojnego pogrzebu; Dobroci jednak Twojej pogrzeb ciała mego zalecam, aby przy Mszach Świętych odprawowany być mógł.

Gdy Kapłan przyjmuje Pana Jezusa i Krew Jego Najświętszą; pomyśl, jako już w Grób kładą Jezusa Pana, i mów nabożnie:

Panie Jezu, ja Tobie serce moje za grób ofiaruję, racz przyjść do niego, w nim odpoczywaj i mieszkaj, i spraw, aby się nigdy serce moje nie stało grobem czartowskim przez grzechy śmiertelne.

Podczas ostatnich modlitw.

Gdy Кapłan umywa ręce winem i wodą; uważ ów płacz po pogrzebie pobożnych Niewiast i innych przy pogrzebie Pana Jezusa, a osobliwie Najświętszej Maryi Panny, i mów.

Łzy hojne wylane Matki Twojej, Panie Jezu, i innych nad Tobą płaczących, niech mi sprawię łzy obfite zа grzechy moje w godzinę śmierci mojej przy rozmyślaniu Męki Twojej.

Gdy Kapłan Kielich przykrywa i Bursę na wierzchu kładzie; wspomnij jako grób Pana Jezusa kamieniem przywalono i przypieczętowano, i mów:

Panie Jezu, bądźże wyrażonym jako pieczęć na sercu moim, aby niczyje nie było, tylko Twoje, i Ciebie Samego Ukrzyżowanego kochało.

Gdy Каpłan idzie do Mszału, uważ jako po pogrzebie idą do domów swoich, a Najświętsza Panna z Świętym Janem poszła, i mów:

Dziękuję, Panie Jezu! żeś osierociałej Matce Twojej opatrzył opiekuna Jana Świętego; niech i o mnie Opatrzność Twoja radzi w każdym nieszczęściu moim, aby tam znalazł przyjaciół jakich.

A o ile masz dzieci, mówże:

Opiece Twojej, po śmierci mojej, oddaję dzieci moje.

Gdy Kaplan wraca się do Mszału na środek Ołtarza; pоmyśl jako Niewiasty Święte do grobu poszły nawiedzić Ciało Pana Jezusa.

Gdy Kapłan całuje Ołtarz i obróciwszy się mówi: Dominus vobiscum; uważ jako się pokazał Magdalenie Pan Jezus, która Nogi Jego całować chciała. A gdy idzie do Mszału i mówi Oracje, wspomnij jako Święta Magdalena opowiadała Apostołom to widzenie swoje, iż im kazał iść do Galilei, gdzie Go widzieć mieli, i mów:

Panie Jezu! niech i ja będę godnym widzieć Cię po śmierci w Chwale Zmartwychwstania Twego.

Gdy Kapłan idzie na środek Ołtarza znowu; uważ jako Apostołowie idą do Galilei. A gdy się obraca na Dominus vobiscum; pomyśl jako Pan Jezus tamże pokazuje się Uczniom Swoim, i Ręce Swoje przebite.

A gdy Kapłan mówi: Ite Missa est; uważ jako Pan Jezus Apostołów na świat posłał, mówiąc: Idźcie opowiadajcie Ewangelię, i chrzcijcie, i mów:

Dziękuję Ci, Panie Jezu, za powołanie do tej Wiary Świętej, którą Apostołowie opowiadali.

Podczas błogosławieństwa.

Gdy Kapłan mówi: Placeat; wspomnij jako Pan Jezus już ostatni raz rozmawia z Uczniami. A gdy się obraca, i ręką żegna, uważ jako Pan Jezus do Nieba wstępuje, podniósłszy Ręce Swoje błogosławi ostatni raz Apostołom i Matce Swojej Najświętszej, i mów:

Panie Jezu, Któryś dał Błogosławieństwo Matce Twojej Najświętszej i Apostołom, gdyś do Nieba wstępował, także i mnie daj grzesznemu na większą Chwałę Twoją.

Gdy Kapłan idzie do Ostatniej Ewangelii czytania i onę głośno czyta; uważ jako Apostołowie poszli na świat i opowiadali Świętą Ewangelię i Wcielenie Jezusa, i mów:

Panie Jezu, wierzę to wszystko, cokolwiek Twoja Święta naucza Ewangelia, i cokolwiek Apostołowie Święci i Kościół Święty Katolicki Rzymski nam do wierzenia podaje, i w tej Wierze umierać chcę, i owszem za tę Wiarę pragnę krew moją wylać, i życie dać moje, żałując serdecznie tego, iż tak wiele jest na świecie ludzi, którzy Kościoła Twego Świętego nie słuchają: daj im, Boże! nawrócenie, a mnie też wytrwanie w tej Wierze Swiętej aż do ostatniego pulsu życia mojego.

Zakończenie

Przyjmijże, Panie Jezu, to rozmyślanie Męki Twojej, a niech mi ta Męka Twoja będzie pomnożeniem Łaski Twej i uproszeniem jak pobożnego życia, tak szczęśliwej śmierci mojej. Amen.

Modlitwy po Mszy Świętej.

Modlitwa I.

Anioł Stróż 1905

Racz przyjąć, Ojcze Niebieski, na wonność słodkości tę Ofiarę, którąm Tobie przez Twego kapłana ofiarował(a), a racz mi odpuścić wszystkie oziębłości, roztargnienia i niedoskonałości, które mi się przy tym słuchaniu Mszy Świętej lub z krewkości, lub też z dobrowolnego błąkania myśli przytrafiły, na których zadośćuczynienie i w nagrodę ofiaruję Ci zasługi, Mękę i Śmierć Najmilszego Syna Twego, a Pośrednika naszego. Jego godność i modlitwy doskonałe niech nagrodzą niegodność, oziębłość i niedoskonałość modlitw naszych. Wspomnij, Ojcze Niebieski, na cierpliwość, pokorę, nabożeństwo, miłość i cichość Jego, a racz mnie wysłuchać proszącego (proszącą) w Imię Tegoż Najmilszego Jednorodzonego Syna Twego, albowiem On rzekł: „o cokolwiek prosić będziecie Ojca Mego w Imię Moje, da wam”. O to jedno tylko proszę: niech będzie Tobie przyjemna ta modlitwa moja na większą Chwałę Twoją, na uwielbienie Syna Twego Jezusa Chrystusa Utajonego, żywym i umarłym do zbawienia pomocą. Amen.

Modlitwa II.

Nowy Brewiarzyk Tercyarski przez O. L.K. 1910; Anioł Stróż 1905

O Najsłodszy Panie Jezu Chryste! błagam Cię i zaklinam, aby Męka Twoja, była mi siłą ku podźwignięciu, ku umocnieniu, i ku obronie. Rany Twoje, niechaj mi będą pokarmem i napojem, który by mnie nasycał, upajał i rozkoszą napełniał. Wylanie Krwi Twojej, niech mi będzie ku odpuszczeniu wszystkich win moich. Śmierć Twoja niech mi zjedna chwałę wieczną. A niech w tym wszystkim będzie mi posilenie i rozradowanie, zdrowie i słodkość serca mojego. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

Papież Klemens VIII nadał odmawiającym powyższą modlitwę odpuszczenie wszelkich przewinień we Mszy Świętej popełnionych.

Odpust 3 lat dla kapłanów odmawiających tę modlitwę po odprawieniu św. Ofiary. Pius IX Dekret. Św. Kongr. odp. 11 grudnia 1846r.

Modlitwa po Mszy Świętej do Najświętszej Panny Maryi.

Nowy Brewiarzyk Tercyarski przez O. L.K. 1910

Najświętsza Maryo Panno, Matko Pana naszego Jezusa Chrystusa, Królowo Nieba i ziemi, Ty, Która byłaś godna nosić w Przeczystym Twym Łonie Stwórcę wszystkich stworzeń, Tego Boga, który przed chwilą poświęcił się na Ołtarzu, błagam Cię, wstaw się za mną biednym grzesznikiem i przez Wszechmocną Twoją modlitwę, otrzymaj mi odpuszczenie wszystkich przewinień, jakie popełniłem słuchając Tej Mszy Świętej, błagaj Twego Ukochanego Syna Jezusa, Który zawsze Twoje wysłuchuje prośby, aby mnie i wszystkim mi drogim udzielił Błogosławieństwa Swego i Łaski świątobliwego przepędzenia dnia dzisiejszego. Amen.

Modlitwa po każdym nabożeństwie, ku dostąpieniu odpuszczenia wszystkich win, z ułomności ludzkiej w nabożeństwie popełnionych.

Książka do nabożeństwa dla wszystkich katolików Dunin 1844

Przenajświętszej i nierozdzielnej Trójcy, Ukrzyżowanego Pana naszego Jezusa Chrystusa Człowieczeństwu, Najświętszej i Najchwalebniejszej Maryi Dziewicy płodnemu Panieństwu, i Wszystkich Świętych społeczności, niech będzie wieczna cześć, chwała, dziękczynienie i uwielbienie od wszystkiego stworzenia, nam zaś odpuszczenie wszystkich grzechów: przez nieskończone wieki wieków. Amen.

V. Błogosławione wnętrzności Maryi Panny, które nosiły Syna Ojca Przedwiecznego.

R. I błogosławione piersi, które karmiły Chrystusa Pana.

Ojcze nasz. Zdrowaś Marya.

Modlitwa przed wyjściem z kościoła.

Bóg moją miłością, 1894

Najsłodszy Jezu! dziękuję Ci serdecznie za wszelkie Łaski, których mi w tym kościele użyczyć raczyłeś; a ponieważ teraz opuścić go muszę, ofiaruję Ci modły i nabożeństwo swoje w połączeniu z najdoskonalszymi i najskuteczniejszymi modlitwami Twoimi, prosząc usilnie, abyś modlitwy, jakie tu w tym Domu Bożym odmawiałem, w Sercu Swoim Boskim uświęcił oraz połączył ze wszystkimi świętymi pragnieniami, jakimi kiedykolwiek serca Swoich Świętych natchnąłeś. Racz je, Panie Jezu! ofiarować w ten sposób Bogu Ojcu za wszystkie niedbalstwa moje, tak aby ta ofiara była z mojej strony najwdzięczniejszym zadośćuczynieniem, a dla Ciebie, Boże! miłym całopaleniem! A teraz, udziel mi, o Jezu! Najświętszego Błogosławieństwa, jakoś do Nieba wstępując, błogosławił Apostołom, abym mocą i dzielnością tego Błogosławieństwa pokrzepiony, na zawsze w Łasce Twojej trwał i zawsze wiernie Tobie służył. Amen.

Idź do oryginalnego materiału