Zanurz się w głębokich refleksjach podczas Godziny Świętej, która przypada na noc z czwartku na piątek. To szczególny czas na modlitwę i adorację Przenajświętszego Sakramentu, który przynosi duchowe wsparcie i umocnienie Wiary. Odkryj, jak skupienie na Miłości i Ofierze Chrystusa może przynieść wewnętrzny pokój i głęboką duchową odnowę.
Godzina Adoracji w nocy o 23.
Intronizacja Serca Jezusowego 1922
Nauka.
Godzina Święta (Adoracji) jest to modlitwa myślna lub ustna trwająca godzinę wieczorem we czwartek, na pamiątkę smutku i konania Pana Jezusa w Ogrojcu.
Początek tego nabożeństwa pochodzi od Św. Marii Małgorzaty. Razu pewnego pokazał się jej Pan Jezus i tak do niej powiedział: „Każdej nocy z czwartku na piątek dam ci odczuć ów smutek, jakiego doznawałem w Ogrodzie Oliwnym. Abyś mi towarzyszyła w mej pokornej modlitwie, jaką wtedy zanosiłem do ojca mojego, wstaniesz o godzinie jedenastej, upadniesz na twarz na ziemię, aby uśmierzyć Gniew Boży, i prosić będziesz o Łaskę dla grzeszników, abyś mi osłodziła nieco smutek, jakiego doznawałem opuszczony przez apostołów, którym musiałem czynić wyrzuty, iż jednej godziny nie mogli czuwać ze Mną”.
Niepojętymi Łaskami odpłacał jej Pan Jezus za to pobożne ćwiczenie.
Polecamy wtedy wszystkim przyjaciołom Serca Pana Jezusa, aby odprawiali tę świętą godzinę, o ile już nie każdego czwartku, to przynajmniej przed pierwszym piątkiem miesiąca.
Nabożeństwo to można odprawić w kościele albo w domu.
Nie ma na to żadnej przepisanej modlitwy. Można rozważać o smutkach Pana Jezusa w Ogrojcu, albo o smutku jakiego doznaje, będąc Obecny w Najświętszym Sakramencie. Można w czasie tej godziny odprawiać drogę krzyżową, odmawiać Różaniec, przygotować się do Spowiedzi itp.
Źródło: Głos eucharystyczny nr 11/1921r.
Rozmyślanie. Dusze w Czyśćcu cierpiące.
Słodki Jezu, miłościwy Zbawco wszystkich ludzi, Ofiaro czysta, ustawicznie składana dla przejednania sprawiedliwości Twego Ojca niebieskiego, Baranku Boży, który gładzisz, grzechy świata — oto przychodzę uwielbić Ciebie wraz z duszami ozyścowomi, Twemi cierpiącemi oblubienicami — i błagać o wybawienie ich z płomieni czyścowych przez udzielenie im zasług Twej Męki świętej, odnawianej przez wieki na ołtarzu Ofiary eucharystycznej.
Niepokalana Dziewico, Pocieszycielko utrapionych, Matko Miłosierdzia, racz ofiarować Sercu Twojego Boskiego Syna, żyjącemu w Sakramencie miłości moje adoracje, dziękczynienia, zadośćuczynienia i moje prośby, by rosa błogosławieństwa, ochłody, światła i pokoju spłynęła na te dusze cierpiące, które wzdychają wśród nocy wygnania za wiekuistym odpocznieniem.
I. Uwielbienie.
„Sądy Pańskie prawdziwe, sprawiedliwe same w sobie“ (Ps. 19/18/, 10).
Powiedziałeś, Panie Jezu, iż nic splamionego nie wnijdzie do Nieba. Trzeba spłacić dług aż do ostatniego szelążka, zanim ktoś będzie przyjętym na ucztę wiekuistej radości. O Świętości Nieskończona — 0 straszliwa Sprawiedliwości Boga mojego — uwielbiam cię i lepiej zaczynam cię pojmować przy blasku ognia czyścowego.
Jakież bowiem są w rzeczywistości te dusze, które doznają na sobie surowości sądów Twoich? Są to dusze sprawiedliwe, przyozdobione Łaską uświęcającą, dusze cierpliwe, Woli Bożej poddane, błogosławiące jako Ojca najczulszego Tego, który staje się dla nich Sędzią nieubłaganym.
Na Sądzie szczegółowym ujrzały one z daleka Oblicze Twoje — Królu Chwały — i w blasku tej jasności ujrzały też w sobie cienie i plamy, które czynią je niegodnymi Twej Świętej Obecności. Aniołowie Odwiecznej Sprawiedliwości nie potrzebowali przed nimi zamykać podbojów niebieskich, ani sprowadzać ich do Czyśćca — same one tam by się udały. A choćbyś im Panie ofiarował Raj, a w nim jasne oglądanie Chwały Twojej — to w tym stanie, w jakim w tej chwili się znajdują, same nie chciałyby tej łaski przyjąć. Owszem choćby płomieni czyśćcowych nie znajdują dość żywymi i gorącymi — pragnęłyby żeby rozgorzały jeszcze silniej, by pochłonąć i strawić ich grzechy i przestępstwa.
I w tym cierpieniu podjętym i znoszonym bez skargi i narzekania — one rozpoczynają i kończą tę wzniosłą adorację doskonałego poddania się Woli Bożej i zupełnej rezygnacji.
Panie Jezu, Który w Hostii Świętej stałeś się ofiarą za nasze grzechy — oto się jednoczę z tym i cierpliwymi więźniami Sprawiedliwości Twojej, by Cię uwielbić i całkowicie oddać się Twojej Woli Świętej. Niech Twoja Wola Święta spełni się nade mną jako spełniła się nad nimi. A jeżeli mnie ukarzesz za moje grzechy, za codzienne niewierności, za opieranie się Twojej Łasce, za moje niewdzięczności — cierpieniem, niepowodzeniem, próbami — gdy zranisz serce moje rozłąką lub śmiercią osób, które są mi drogie — spraw to, o Boże mój, bym wtedy z głębi uniżenia mego u Stóp Twoich powtarzał: „Sprawiedliwyś jest Panie i wszystkie Sądy Twoje prawe”.
II. Dziękczynienie.
„Sprawiedliwość i pokój ucałowały się”.
Jeśli dusze czyścowe — o mój Boże — wielbią Twą Sprawiedliwość i głoszą Twoją Świętość — one zarazem wysławiają Twoją Dobroć Ojcowską i nieskończoną czułość Serca Twojego. Czyściec jest arcydziełem Twojej Wszechmocy, ale jednym z takich, w którym jeszcze bardziej ujawniasz Swoją Miłość. Stworzyłeś go jako przedłużenie życia na korzyść tych dusz, które, choć żyły w Łasce uświęcającej — ale jeszcze w godzinę śmierci miały na sobie ślady brudu tej ziemi. Stworzyłeś go celem rozszerzenia Miłosierdzia Twojego i na tych biednych grzeszników, którzy nawracając się w ostatniej godzinie — nie mają już czasu czynić pokuty — i wchodzą w progi wieczności, obarczeni ciężkimi długami do spłacenia. Sprawiedliwość Twoja, —o Jezu, — im przebacza, — gdyż będzie jeszcze miała czas przerobić te dusze — oszlifować i wygładzić te żywe kamienie, które mają wejść w skład budowania wiekuistej świątyni. Przez Czyściec zaspakajasz, Panie, Miłość Swą, nie naruszając w niczym Twej Sprawiedliwości.
„Sprawiedliwość i pokój ucałowały się”.
Ponieważ zaś Wyroki Twoje tam w górze są bez apelacji i nie dozwalają na okazywanie miłosierdzia i przebaczania względem dusz, które już przekroczyły próg doczesności, — dlatego w cudownej Łaskawości Twej, o Panie — raczysz dozwalać nam biednym grzesznikom wstawiać się za duszami czyścowymi tu na ziemi w Obliczu Tej Hostii Świętej, Która Niebieskie Bramy otwiera, i nachylać ku tym biednym duszom Nieskończone Miłosierdzie Twego Boskiego Serca.
A iż zadośćuczynienia nasze drobne doskonałe i tak mało znaczą — a prośby nasze tak niedoskonałe i tak mało znaczą — Ty przychodzisz nam z pomocą wkładając w ręce nasze Swoje Zasługi Nieskończone, cenę Swojej Męki i kielich Krwi Swojej Przenajświętszej. A co nam jeszcze większą sprawia pociechę to to, iż nam wolno myśleć nie tylko, iż my ulgę przynosimy naszym drogim zmarłym, ale iż one o tym wiedzą, iż nasze błagania nie tylko spływają na nich jako deszcz przynoszący ochłodę, ale iż one widzą i poznają, iż ta ochłoda pochodzi z naszego serca i iż one widzą nas niejako na klęczkach u Stóp Ołtarza zanoszących ze łzami korne za nimi błaganie.
O pociecho żyjących! O ostatnia nadziejo konających! O euforii dusz cierpiących! Nieskończona Dobroci Serca Jezusowego. Hostio Święta, Która ochłodę przynosisz zmarłym, — a pociechę tym, którzy ich opłakują, która nam dozwalasz miłować na wieki tych, co nas uprzedzili do Przybytków Wiekuistych, unosząc ze sobą lepszą cząstkę naszego serca złamanego smutkiem — ja Cię uwielbiam — ja Cię miłuję — błogosławię i dzięki składam ma wieki.
III. Przebłaganie.
„Póki czas mamy, czyńmy dobrze… — bo nadchodzi noc, kiedy nie czynić nie można”.
Rozważanie Czyśćca powinno rozniecić w duszach naszych głęboką odrazę do grzechu, świętą bojaźń Sądów Bożych, i czułe współczucie dla dusz zmarłych. Bo i pokój, który je otacza i święta nadzieja, która rozświetla ich ciemności nie powinna w pamięci naszej zacierać tych cierpień bolesnych i głębokich, które je udręczają.
Za upodobania grzechowe, jakie dusza żywiła za życia, — teraz pogrążona jest w morzu ognia i doznaje naraz wszystkich udręczeń. A ogień ten podtrzymywany Gniewem Bożym, przylgnie do swej ofiary i sprawia jej cierpienia. I staje się dla niej i głodem i pragnieniem, i goryczą i żarem płonącym, i zimnem lodowatym i złowrogą nocą i katem nieubłaganym.
A mimo to te cierpienia straszne, ani w porównanie iść nie mogą z tym udręczeniem, jakiego doznaje dusza, czując się odepchniętą i oddaloną od Boga Swojego.
Teraz ona widzi to, o Jezu i poznaje, iż Ty jesteś jej, Dobrem Najwyższym, jej odpocznieniem i jej celem ostatecznym. I dąży do Ciebie z niewysłowionym upragnieniem; ale niestety: mur nieprzebyty oddziela ją od Twej Obecności i zatrzymuje ją w tym bolesnym więzieniu długiego wyczekiwania.
O Jezu, w blasku czyścowych płomieni lepiej pojmuję, jakim złem jest grzech i jakich starań winienem dołożyć, by go usunąć i wyrzucić z mojej duszy. Ze Św. Augustynem, tym wielkim wzorem pokutników powtarzam u Stóp Twojego Tabernakulum: „Zbawco i Boże mój — skoro surowość Twej Sprawiedliwości tak straszliwie się okazuje — to oczyść mnie jeszcze podczas życia mego teraźniejszego — tu mnie pal, tu mnie siecz, tu mnie karz — by już ogień czyścowy nic lub prawie nic we mnie do oczyszczania nie znalazł w godzinę mojej śmierci”.
IV. Prośba.
„Dobry Jezu a nasz Panie,
Daj im wieczne spoczywanie”.
Św. Augustyn opowiada w swej nieśmiertelnej książce „Wyznania”, iż jego matka Św. Monika będąc bliską śmierci, tak się odezwała do swego syna: „Pochowaj moje ciało gdzie zechcesz — nie troskaj się o nie; ale o jedną rzecz Cię proszę: pamiętaj o mnie przed Ołtarzem Pańskim”.
Nasi krewni i przyjaciele zmarli i dusze czyśćcowe o jedną też rzecz błagają nas: byśmy pamięć o nich nieśli do Stóp Tabernakulum i im darowali owoce Ofiary Eucharystycznej.
Słuchajmy w uciszeniu i skupieniu tych głosów żałosnych, które podnoszą się z głębin czyścowych: „Zlitujcie się nad nami przynajmniej wy, którzyście byli naszymi przyjaciółmi, braćmi lub dziećmi — bo Ręka Pańska nas dotknęła”.
Och, odpowiedzmy na to wołanie tak drogie powtarzając tę modlitwę, którą Kościół kładzie w usta sług Swoich, ilekroć składa tę Świętą Ofiarę: „Pomnij, Panie, na sługi i służebnice Twoje, które nas uprzedziły ze znakiem Wiary i odpoczywają snem pokoju; użycz Panie — o to błagamy — wszystkim w Chrystusie spoczywającym miejsca ochłody, światła i pokoju”.
O Jezu Dobry, błagam Cię przez Świętą Eucharystię Twoją, przez Twoją Krew Najdroższą, przez Łzy Twej Najświętszej Matki u stóp krzyża wylane — rzeknij do tych, którzy są we więzieniu: „Wynijdźcie” — a tym, którzy są w ciemności: „Oglądajcie światło”.
Niech Twoje nieskończone zadośćuczynienie dopełni ich oczyszczenia. Niech Twoja Krew, wciąż ofiarowana wybieli ich szaty godowe. A one niech uniosą się ku Niebu jaśniejące światłem, promieniejące szczęściem, z palmami nieśmiertelności w ręce, śpiewając ku Twej czci: „Chwała Bogu Naszemu, Który zasiadł na Stolicy i Barankowi, Który nas oswobodził”.
I nie będą miały więcej ani głodu, ani pragnienia i nie będzie je palił żar słońca, ani gorąco lata bo je zaprowadzisz do źródeł wody żywej i otrzesz wszelką łzę z ich oczu.
A kiedy moja dusza drżąc od bojaźni, ukaże się przed Twoim straszliwym Trybunałem — to one będą wołały o Miłosierdzie dla mnie. I sprawisz to, Panie, iż bracia moi płacząc nad grobem moim i u stóp Hostii Twej Świętej będą powtarzać: „Dobry Jezu a nasz Panie, daj mu wieczne spoczywanie”.
Praktyka: Ofiarować odpusty za dusze zmarłych. Pomnożyć Komunie Święte i adoracje na ich intencję. Prosić o odprawienie jednej lub więcej Mszy Świętych na intencje dusz w Czyśćcu cierpiących.
V. Modlitwa do Przenajświętszego Sakramentu za dusze w Czyśćcu cierpiące
Pociecha Dusz w Czyśćcu Cierpiących 1859
Panie Jezu Chryste! wierzę, iż jesteś Synem Boga Żywego, Któryś na świat przyszedł. Ty jesteś Zmartwychwstanie i Żywot, kto w Ciebie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Tyś się z Nieskończonej Dobroci Twojej zmiłował nad umarłym Łazarzem i jego zasmuconymi siostrami Martą i Marią. Tyś wysłuchał ich ufną modlitwę i umarłego Łazarza po czterech dniach z grobu wskrzesił. Najukochańszy Zbawicielu! wysłuchaj tę moją prośbę, niech znajdzie Łaskę Miłosierdzia u Twego Tronu dla zmarłych, którzy w więzieniu Twojej Sprawiedliwości dla grzechów swoich i słabości się znajdują, i na Oblicze Twoje jeszcze spoglądać nie mogą. Wysłuchaj moje wołanie, aby do wolności Dzieci Twoich były przyjętymi.
Panie Jezu Chryste! Tyś się za rękojmię Ojcu Niebieskiemu za grzechy całego świata ofiarował i dług nasz grzechowy na Krzyżu Twoją Najdroższą Krwią zmazał. Niech dusze w Czyśćcu cierpiące mają uczestnictwo w nieskończonej wartości zadośćuczynienia Twego, aby im to, co one uczynić nie zdołają, przez Świętą Mękę i Śmierć Twoją darowane było. Jezu, hojny w Miłosierdziu Twoim i niewyczerpanym skarbie Zasług Twoich, zapłać długi dusz tych cierpiących aż do ostatniego szeląga, aby były wybawione z bolesnego miejsca mąk, a za nieskończoną Dobroć Twoją chwaliły Cię w Niebie na wieki.
Zbawicielu Boży! zanoszę te moje modły Tobie przytomnemu w Najświętszej Tajemnicy Ołtarza, abym wybawienie dusz cierpiących wyżebrał. Wspomnijże na tych więźniów, za których Twojej Sprawiedliwości, Twoje Boleści i Rany, Twoją Krew, Śmierć i Twoje Miłosierne Serce ofiaruję. Jezu, niech Męka Twoja służy za pokutę i cierpienie ich; wylej na nie olej Miłosierdzia Twego z Ran Twoich: Krew Twoja niech zagasi płomienie ich przez Śmierć Twoją i przyjmij je do euforii wiecznego żywota. Ach! Serce Twoje litościwe niech się zmiłuje nad tymi, za których na Krzyżu było zranione.
Modlitwa przepraszająca.
O Jezu, mój Wszechmogący i nieskończenie Miłosierny Boże! Tron Twój jest wieczny w Niebie i niepojętej wspaniałości. Tobie się kłaniają Serafinowie ze wszystkimi Aniołami; i całe Niebo chwali Cię i wielbi na wieki. Jednakowoż raczysz zawsze z nami być prawdziwie i istotnie w Przenajświętszym Sakramencie! Najwyższe Cudo, niepojęta Tajemnico! niezmierna Miłości! Jezu, Królu Nieba i ziemi! któremu się w widomej Hostii niewidzialnemu, jednak prawdziwie przytomnemu z najgłębszym uszanowaniem kłaniam; Tobie się należy nieskończona chwała, nieograniczona miłość i nieśmiertelne dzięki. ale cóż za zniewagi, jaką złość i niewdzięczność zamiast tego musisz cierpieć od nas oziębłych i niegodnych stworzeń! O, ileż to obrazy i zhańbienia zadali Ci grzesznicy w tej Najświętszej Tajemnicy od samego początku, chociaż ją Miłość Twoja na zbawienie i pociechę ich ustanowiła! Z boleścią obudza się we mnie także myśl, iż może i mnóstwo dusz w Czyśćcu za takie zadane Ci zniewagi i nieuszanowania okropne męki cierpieć muszą. O Najwyższy, dla Miłości, ku nam tak bardzo uniżony Majestacie! Na kolanach leżę przed Tobą, przepraszając Cię za liczne obrazy za siebie i wszystkich żyjących ludzi, a szczególniej za wszystkie dusze w Czyśćcu cierpiące. O Boże Dobroci i Miłosierdzia! Proszę o Łaskę i odpuszczenie dla nas wszystkich. Przyjm łaskawie moje najgłębsze upokorzenie i skruszone przeproszenie, które Ci w imieniu Twego Świętego Kościoła zwłaszcza teraz za dusze w Czyśćcu cierpiące ofiaruję. Amen.
VI. Odwiedzenie Przenajświętszego Sakramentu w imieniu dusz wiernych zmarłych
Ołtarzyk żałobny wyd. nowe 1892
Najsłodszy Panie Jezu Chryste! prawdziwie Obecny w Przenajświętszym Sakramencie, nawiedzam Cię tu, i po wszystkich na całej ziemi kościołach w imieniu Świętych dusz czyśćcowych, mianowicie N.N. i tych, które cierpią za grzechy przeciwko Najświętszemu Sakramentowi popełnione lub gdziekolwiek na tym świecie czyśćcie swój przed Najświętszym Sakramentem odbywają. W ich imieniu „wierzę w Ciebie, boś Samą Prawdą; nadzieję w Tobie pokładam, bo nieskończenie wierny jesteś; kocham Cię nad wszystko, boś wielkiej miłości jedynie godny”. Wielbię Cię w tej Tajemnicy Miłości i adoracja Twojej Matki Najświętszej, Aniołów Świętych i Kościoła całego na ziemi. Dzięki Ci składam za wszystkie Łaski, które z Przenajświętszego Sakramentu spływały w tym życiu na święte cierpiące dusze, a szczególnie za wszystkie ich Komunie Święte, za wszystkie Msze Święte, które na tym świecie wysłuchały, za wieczne ich zbawienie i za ulgę, jakiej teraz doznają przez Najświętszy Sakrament. Nagrodzić pragnę wszystkie zniewagi i nieuszanowania Przenajświętszego Sakramentu i oziębłość w przystępowaniu do Stołu Pańskiego. Błagam przez ten Boski Najświętszy Sakrament, przez wszystkie Msze Święte i wszystkie Hostie Najświętsze o ulgę w mękach dla tych dusz błogosławionych i o wybawienie ich z Czyśćca i z nimi razem pragnę śpiewać przez wieczność całą: „Chwała i dziękczynienie, bądź w każdym momencie Tobie, o Przenajświętszy, Boski Sakramencie!”
A was, o dusze ukochane! Pozdrawiam Boskim Sercem Jezusa w Najświętszej Hostii bijącym, i dla Jego Miłości proszę, byście ode mnie, gdy już będziecie w Niebie, ucałowały Przenajdroższe Rany Jezusowe, a szczególnie Rany Boskiego Serca i stopy Najświętszej Bogarodzicy, prosząc Jezusa i Maryi, o Łaski dla mnie potrzebne i o Błogosławieństwo, aby mi dane było po szczęśliwym dokonaniu tej ziemskiej pielgrzymki z wami razem wielbić Trójcę Najświętszą po wszystkie wieki. Amen.
„Niech będzie Bóg pochwalony! Błogosławione Święte Imię Jego. Błogosławiony Pan nasz Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg i prawdziwy Człowiek. Błogosławione Święte Imię Jezus. Błogosławiony Pan nasz Jezus Chrystus w Przenajświętszym Sakramencie. Błogosławiona najchwalebniejsza Matka Boża, Marya Święta. Błogosławione Imię Maryi Dziewicy Matki. Błogosławiony Bóg w Aniołach i w Świętych Swoich. Amen”.
Rok odpustu za każdy raz.
- 1 Ojcze nasz i 1 Zdrowaś Marya za konających i grzeszników.
- 1 Ojcze nasz i 1 Zdrowaś Marya w intencji powszechnego triumfu Najświętszego Serca Pana Jezusa, a specjalnie rozszerzenie codziennej Komunii Świętej, Straży Honorowej, Godziny Świętej i Intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa w rodzinach.
- 1 Ojcze nasz i 1 Zdrowaś Marya w intencjach osobistych wszystkich tu obecnych.
- 1 Ojcze nasz i 1 Zdrowaś Marya za naszą Ojczyznę, zwłaszcza o zachowanie jej od bezbożności.
Najświętsze Serce Jezusa, przyjdź Królestwo Twoje. (5 razy).
Niepokalane Serce Maryi, módl się za nami. (3 razy).
Święty Józefie, módl się za nami.
Święta Małgorzato-Mario Alacoque, módl się za nami.
Litania do Najświętszego Serca Pana Jezusa. Zobacz.
Po adoracji.
Podziękuj Sercu Panu Jezusowemu za otrzymane w ciągu tej adoracji Łaski…
Przeproś za wszystkie swe niedbalstwa…
Odmów 6 pacierzy za Kościół Święty dla dostąpienia odpustu i oddaj go Maryi do rozporządzenia…
Odchodząc, pozostaw swe serce na straży honorowej Boskiego Serca Pana Jezusowego.
Można posłużyć się innymi wersjami Godziny Świętej podanych w linku strony: Czwartek poświęcony ku czci Przenajświętszego Sakramentu.
Zachęcamy do:
- podjęcia ratunku Dusz Czyśćcowych w miesiącu Listopadzie im poświęconym: Listopad – miesiąc dusz czyśćcowych dzień 7
- Myśli i nauki o Sądzie Ostatecznym. Dzień 7. Znaki Sąd Ostateczny poprzedzające. Cz. 2
- Modlitwy na cmentarzu za dusze zmarłych.
- Modlitwy za dusze zmarłych krewnych i przyjaciół.
Poznaj także żywot Św. Engelberta Arcybiskupa Kolońskiego napisanego przez O. Prokopa Kapucyna.