Tak. A ile? Minimum, a to nie oznacza nic.
Spójrz na Ewangelię – Jezus zamienia wodę w wino,
wskrzesza Łazarza, przyczynia się do obfitego połowu ryb, rozmnaża ryby i chleb
dla tłumu ludzi. Jezus czyni te spektakularne cuda, ale ludzie przyczynili się
do ich zaistnienia swoim minimalnym nakładem pracy.
Słudzy przynieśli wodę, którą Jezus przemienił w wino; ludzie
odsunęli kamień zasłaniający grób, aby Jezus mógł wskrzesić Łazarza; mały
chłopiec oddał swoje ryby i chleby, i Jezus rozmnożył jedzenie; uczniowie
zarzucili sieci tam, gdzie wskazał im Jezus i wyłowili całe mnóstwo ryb.
Widzisz jak działa Bóg? On potrzebuje z twojej strony
minimalnego zaangażowania, by mógł uczynić cud.
Chcesz cudu, chcesz niemożliwego? To wykonaj pierwszy
krok w tym kierunku.
Ewelina
Szot