Bóg, kiedyś stał się jednym z nas, by nas przemienić w siebie…
Tyle pięknej treści niesie ze sobą ta pieśń – mówi nam o sensie Wcielenia,
o tym, dlaczego Bóg, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, ale ogołocił samego siebie,
i przyjął postać człowieka– jak pisze o tym św. Paweł (Flp 2,6-7).
Jednocześnie w tym jednym zdaniu kryje się tak wiele nadziei! Cały adwent jest nią niemal wypełniony po brzegi, ponieważ to właśnie nadzieja daje nam siłę do życia. Oczekiwanie, które jest nadzieją, na to, iż to, co bolesne
i trudne, zostanie przemienione samą obecnością Jezusa pośród nas, samym Jego byciem z nami.
Całe życie chrześcijanina jest jednym wielkim oczekiwaniem na ostateczne przyjście. Nie przegapmy tej kolejnej szansy na przygotowanie drogi do swojego serca na przyjęcie Wcielonego Słowa. Niech to serce będzie otwarte. Może nie do końca wysprzątane, czasem trochę zakurzone, ale niech drzwi pozostaną zawsze choćby uchylone, aby Jezus miał do niego swobodny dostęp.
On stał się jednym z nas, byśmy my mogli być kiedyś razem z Nim
w Królestwie Niebieskim.
Zapraszamy do wspólnej modlitwy i oczekiwania poprzez uczestnictwo w roratach w naszym
Kościele św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty w Krakowie.
RORATY
OD PONIEDZIAŁKU DO PIĄTKU o godz. 6.30
SOBOTY godz. 18.00