„Nie sprawdzają się w Kościele w Polsce stare formy duszpasterstwa. Trzeba położyć większy akcent na rodziny, ochronę dzieci i młodzieży, na pogłębienie formacji wiernych – powiedział PAP przewodniczący KEP abp Tadeusz Wojda. Dodał, iż wyzwaniem jest też wypalenie zawodowe części księży.
Według Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Tadeusza Wojdy ocena sytuacji Kościoła katolickiego w Polsce jedynie w oparciu o dane statystyczne „nie do końca oddaje dynamikę życia wspólnoty”. W rozmowie z PAP abp Wojda powiedział, iż „odpływ ludzi jest wyrazem słabnącej wiary i to jest zdecydowanie poważniejszy problem”.
Ci, którzy pozostają w Kościele, to coraz częściej ludzie mający pogłębioną wiarę, czego pewnym wskaźnikiem jest liczba przystępujących do komunii św. w niedzielę, należących do wspólnot, stowarzyszeń i ruchów, czy korzystających z innych ofert duszpasterskich
— powiedział abp Tadeusz Wojda.
Większy akcent na duszpasterstwo rodzin i obronę życia poczętego
Duchowny wskazał też, iż wyzwaniem stojącym przed Kościołem w Polsce jest „wypalenie, frustracja, a choćby depresje wśród części księży, z racji tego, iż są przeciążeni i nie dostrzegają efektów swojej pracy”. Według przewodniczącego Episkopatu jakość duszpasterstwa w dużej mierze zależy od „jakości życia wewnętrznego każdego z księży”.
Muszą oni mieć świadomość, iż ich posługa to nie tylko chwile radości, ale także porażki, trudności, brak widocznych owoców, a więc tego co świat nazywa sukcesem. To oczywiście wymaga pewnego przygotowania zwłaszcza w czasie formacji
— powiedział przewodniczący KEP.
Abp Wojda odniósł się także do pytana o przyczyny skandali seksualnych z udziałem duchownych, które miały miejsce w 2024 r.
Wychodzą problemy, które pojawiły się wcześniej, ale nie było o nich wiadomo, bo osoby, które doświadczyły wykorzystania seksualnego nie zawsze zgłaszały te sytuacje. Problem wynika m.in. z ogromnej seksualizacji naszego społeczeństwa, w którym jest łatwy dostęp do pornografii, zwłaszcza w internecie. jeżeli młody człowiek nie potrafi podjąć pracy nad sobą, jakieś samokontroli. jeżeli w sytuacjach kryzysowych nie szuka pomocy u specjalistów, to z czasem może dojść do takich sytuacji jak w ostatnim roku
— wskazał abp Wojda.
Zaznaczył, iż Kościół będzie musiał w najbliższym czasie położyć większy akcent na duszpasterstwo rodzin, obronę życia poczętego, a więc ruchy pro-life oraz ochronę dzieci i młodzieży. Innym wyzwaniem jest pogłębianie formacji teologicznej wśród wiernych.
Spadek rok do roku liczby młodych korzystających z życia sakramentalnego w Kościele – to jak ocenił, „niepokojące zjawisko związane z procesem laicyzacji polskiego społeczeństwa oraz zmianami cywilizacyjnymi”.
Dopytywany, jak Kościół katolicki w Polsce planuje dotrzeć do młodego pokolenia, które według badań CBOS w ogóle nie jest zainteresowana religią, powiedział, iż „młodzież nie jest zainteresowana nudną religią”.
Tam, gdzie lekcje religii są dobrze prowadzone, to młodzież powraca
— powiedział abp Wojda.
To, iż wielu uczniów, zwłaszcza szkół średnich w miastach – wypisuje się z lekcji religii w szkole, nie zawsze oznacza, iż nie wierzy w Boga
— powiedział ksiądz arcybiskup. Zwrócił uwagę, iż w kraju są „także młodzi, którzy regularnie uczestniczą w życiu sakramentalnym i angażują się w życie swoich parafii”.
Według przewodniczącego Episkopatu „stare formy duszpasterstwa już się nie sprawdzają”.
Coraz większym zainteresowaniem cieszą się mniejsze grupy i wspólnoty, zwłaszcza małżeńskie i rodzinne. Obserwujemy także duże zainteresowanie wiernych adoracją Najświętszego Sakramentu. W związku z tym, w wielu parafiach w Polsce są już kaplice całodziennej adoracji i co ciekawe, bez względu na porę dnia przychodzą tam na modlitwę zarówno ludzie młodzi jak i starsi
— powiedział przewodniczący KEP.
koal/PAP
