
Czy wiesz, że…?
5 niezwykłych faktów o Św. Wilibaldzie, Biskupie:
|
Wysłuchaj żywotu:
Żywot Świętego Wilibalda, Biskupa.
(† Żył około Roku Pańskiego 787).
Wspomnienie przypada na dzień 7 lipca.
— Grób znajduje się w Katedrze Świętego Zbawiciela, Najświętszej Maryi Panny i Św. Willibalda w Eichstätt, w Bawarii.
szędzie nieomal, gdzie większe powstało miasto, tam zakonnik położył kamień węgielny i kierował budową: gdzie zakwitły nauki, sztuki, cywilizacja i moralność, tam klasztory dały początek wszystkiemu i pielęgnowały je troskliwie. Do tych znakomitych Sług Bożych i dobroczyńców ludzkości zaliczyć należy także Św. Wilibalda, fundatora miasta i biskupstwa Eichstadt.
Urodzony w angielskim mieście Devon w r. 704, był synem rodziców znakomitych pochodzeniem i pobożnością. Jego ojciec Ryszard pochodził z rodziny królewskiej, a matka była siostrą słynnego apostoła Niemiec, Św. Bonifacego. Chłopczyna zachorował w trzecim roku życia tak ciężko, iż lekarze stracili wszelką nadzieję. Wiara rodziców ocaliła dziecię: konającego
wzięli na ramiona, uklękli przed wizerunkiem Ukrzyżowanego, zdobiącym główny plac miasta, i ślubowali Jezusowi poświęcić Wilibalda na Służbę Bożą, jeżeli odzyska zdrowie. Chłopczyk odzyskał siły i oddany został w szóstym roku życia do klasztoru w Waldheim, gdzie doskonalił się w Wierze i nauce i zjednywał sobie miłość ludzi i Łaskę Boga.

Św. Wilibald, Biskup
Niezadługo odezwała się w sercu Świętego młodziana chęć wyrzeczenia się świata i marności jego, opuszczenia rodzinnego kraju i krewnych, i poświęcenia się Służbie Bożej na obczyźnie. Z niechęcią przystał na to ojciec, a mniemając, iż ukoi jego tęsknotę pielgrzymką do Rzymu, wybrał się do stolicy Chrześcijaństwa z nim i z młodszym jego bratem Wunibaldem. W mieście Luce zaskoczyła go śmierć, a stroskani synowie puścili się sami w dalszą drogę do wiecznego miasta, aby się pomodlić za rodzica.
Po dwóch latach wrócił Wunibald do Anglii, a Wilibald udał się z kilku rówieśnikami do Jerozolimy, żyjąc tylko Chlebem i wodą. W Emezie wtrącili ich saraceni do więzienia, podejrzewając pobożnych pątników o szpiegostwo. Biedni więźniowie zaklinali się, iż są niewinni, ale nic im to nie pomogło. Niespodzianie ujął się za nimi jakiś kupiec hiszpański i wyjednał im znaczne ulgi, a w końcu choćby uwolnienie.
Pałając wdzięcznością dla Boga i swego oswobodziciela, stanęli nareszcie w Palestynie, zwiedzili wszystkie miejsca, uświęcone pobytem Jezusa i Jego dobroczynnymi dziełami i oblali je zdrojem łez, a potem udali się na puszczę zaludnioną przez pustelników, aby się przejąć cnotami tych mężów świątobliwych i nauczyć się od nich pokory i doskonałości chrześcijańskiej.
Po siedmioletniej pielgrzymce wrócił Wilibald do Włoch i zapukał do furty klasztoru benedyktynów na górze Monte Cassino. Tam pozostawał lat dziewięć i był chlubą i ozdobą klasztoru. Skoro Św. Bonifacego doszła wieść o wysokich zaletach i i wzorowym życiu Wilibalda, prosił usilnie Papieża Grzegorza III, aby mu raczył przysłać siostrzeńca do pomocy.
Posłuszny rozkazowi porzucił Św. Wilibald ulubioną celę i pożegnawszy się czule z bracią zakonną pospieszył niezwłocznie do wuja, bawiącego podówczas w Turyngii, gdzie go spotkało niespodziane szczęście uściskania brata Wunibalda i siostry Walburgi.
Czekała go tutaj praca i trud niemały. Bonifacy polecił mu założyć biskupstwo dla północnej Bawarii, na co hrabia Suitgar wyznaczył znaczny obszar starego lasu dębowego. Tam znalazł Wilibald starodawną kaplicę Matki Boskiej, która za zrządzeniem Opatrzności ocalała w wojnach i zamieszkach. niedługo wytrzebił las, pozakładał łąki i orne pola, zbudował kościół i klasztor dla siebie i swych współpracowników i dał tym sposobem początek miastu Eichstadt. niedługo bowiem zaczęli tam osiadać różni ludzie, zwabieni rozumem, roztropnością i świątobliwością zacnego kapłana. Doświadczony, wyćwiczony w wiedzy i Nauce Chrystusa, zajmował się on szczególnie umoralnianiem ludności na pół dzikiej i napełnianiem jej duchem prawdziwie chrześcijańskim. Zapał jego, niestrudzona pracowitość i ofiarność usunęła w krótkim czasie tak dalece wszystkie zawady, i przeszkody, iż Święty Bonifacy nie wahał się powierzyć mu urzędu biskupiego. Uprzejmość, pokora, mądrość, dobrotliwość, hojność dla ubogich i przychylność dla wszystkich bez różnicy stanu i wieku, otwierała mu wszystkie serca; nikt mu się nie mógł oprzeć, toteż nauki jego i kazania padały na rolę urodzajną. Aby przysposobić dla ludu gorliwych nauczycieli i kierowników i dać owieczkom wzory szczerej pobożności, założył nowy biskup dwa klasztory w mieście Heidenheim, jeden dla młodzieńców, drugi dla panien. Oba rządziły się Regułą Św. Benedykta, Winibald widział z radością, jak zakonników pod sterem jego brata Wunibalda, a mniszek pod kierownictwem Walburgi przybywało coraz więcej. Duszą wszystkiego był Święty Biskup. Nigdy nie ociągał się z pomocą i radą dla księży i wiernych, wszystkich wspierał, pocieszał, zachęcał do pełnienia obowiązków, sam będąc przykładem świątobliwości i niestrudzonej pracy. Jedyną jego rozrywką były rokroczne odwiedziny brata i siostry w Heidenheimie, gdzie w klasztorze brata kilka dni oddawał się modlitwie i życiu odosobnionemu.
Po czterdziestu latach zarządów biskupich umarł w r. 787, licząc lat 84. Papież Leon VII umieścił go w rzędzie Świętych w roku 938.
Nauka moralna.
Najważniejszą rzeczą dla Chrześcijanina jest zastanawianie się nad przeznaczeniem człowieka na tej ziemi, czterema rzeczami ostatnimi: śmiercią, Sądem, piekłem i Niebem, rozważanie Życia, Śmierci i Męki Chrystusa Pana, rozmyślanie o objawionej Wierze, Przykazaniach i Sakramentach Świętych, Najświętszej Maryi Pannie i Świętych Pańskich. Jest to kazanie skierowane ku własnej osobie, przejęcie się obawą i wstrętem do grzechu, oddanie się skrusze i pokucie i zachęcenie się do cnoty. Pan Bóg napomina lud wybrany słowami Mojżesza: „Słowa, które Ci prawię i nakazuję, winny być w sercu Twym. Winieneś je rozważać, gdy będziesz w domu i gdy się kładziesz, i gdy powstajesz z łoża“.
Znasz Artykuły Wiary, Pacierz, Sakramenty Święte, nauczyłeś się w szkole katechizmu, ale czemuż podczas Ofiary św. tak ubogi jesteś w myśli świątobliwe, tak chłodnym w uczuciach, tak ospałym na duchu, tak roztargnionym w modlitwie? Naśladuj więc Św. Wilibalda, przenieś się choć w duchu do Betlejem, Egiptu, Kafarnaum, na górę Oliwną, na Tabor, miejsce Przemienienia Pańskiego, do komnaty pożegnalnej, gdzie Pan Jezus ustanowił Sakrament Ołtarza Świętego, do Getsemane, gdzie Zbawiciel Krwią się pocił, na Kalwarię, gdzie przybity do krzyża męki cierpiał za całą ludzkość, przebywaj na każdym z tych miejsc świętych, dopóki dusza Twoja nie przepełni się tymi wspomnieniami i nie rozgrzeje się serce Twoje.
Modlitwa.
Jeśli położenie, stosunki i ubóstwo nasze, o Wszechmocny Boże, nie pozwalają nam zwiedzić miejsc, uświęconych stopą Syna Twojego, Jezusa Chrystusa, racz to sprawić za Łaską Świętego Wilibalda, abyśmy pielgrzymkę swoją doczesną odbyli na Chwałę Tobie, i na zbawienie duszy naszej i abyśmy dopuszczeni zostali po rozstaniu się ducha z ciałem do owej Niebieskiej Jerozolimy, gdzie nam będzie wolno sławić i Dobroć i Miłosierdzie Twoje po wieki wieków. Amen.
∗ ∗ ∗ |
Oprócz tego obchodzi Kościół Święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w Rzymskim Martyrologium:
Dnia 7-go lipca uroczystość ŚŚ. Cyryla i Metodego, o których wspomniano 9 marca. — W Rzymie męczeństwo Św. Klaudiusza, registratora, Św. Nikostrata, przewodniczącego sądu, i ŚŚ. Kastoriusza, Wiktoryna i Symforiana; wszyscy nawróceni przez Św. Sebastiana, Chrzest otrzymali z rąk Św. Polikarpa, kapłana. Za to, iż zbierali i chowali ciała Męczenników, pojmano ich na rozkaz sędziego Fabiana i przez 10 dni usiłowano ich groźbami i pochlebstwami zmusić do odstępstwa. Gdy ich stałości nic złamać nie mogło, kazał ich sędzia trzy razy torturować, a potem wrzucić do morza. — W Durazzo w Ilirii śmierć męczeńska ŚŚ. Peregryna, Łucjana, Pompejusza, Hezychiusza, Papiusza, Saturnina i Germana, którzy uciekłszy z Włoch podczas prześladowania trajańskiego, schronili się do owego miasta; zobaczywszy tam jednakże biskupa Św. Astiusza, powieszonego za Wiarę na krzyżu, przyznali się również do Chrześcijaństwa i zostali na rozkaz prefekta wrzuceni do morza. — W Perugii uroczystość Św. Benedykta XI, Papieża z Treviso z Zakonu Dominikanów, który w ciągu swego krótkiego pontyfikatu w zadziwiający sposób przyczynił się do przywrócenia Kościołowi spokoju, podniesienia karności kościelnej i rozkrzewiania się Wiary. — W Aleksandrii pamiątka Św. Pantena, męża pełnego najbogatszej nauki i prawdziwego ducha apostolskiego. Jego zapał dla Słowa Bożego był tak wielki, iż zdjęty świętym ogniem wyruszył w podróż na najodleglejszy wschód między nieznane ludy, aby im głosić Ewangelię. Wróciwszy do Aleksandrii, zmarł spokojnie w Panu za czasów cesarza Antoniego Karakalli. — W Brescii uroczystość Św. Apoloniusza, biskupa i Wyznawcy. — W Bawarii uroczystość Św. Wilibalda, pierwszego biskupa eichsztadzkiego, który jako wierny współpracownik Św. Bonifacego wiele szczepów pozyskał dla Chrystusa. — W Owernii uroczystość Św. Illidiusza, biskupa. — W Urgel w Katalonii Św. Odona, biskupa. — W Anglii Św. Heddy, biskupa Sasów Zachodnich. — W Gray w Burgundii uroczystość Św. Piotra Fourier, Kanonika Regularnego, jaśniejącego blaskiem świętości i cudów. — W Anglii uroczystość Św. Edilburgi, Dziewicy, córki króla z Wessex.
Źródło: Żywoty Świętych Pańskich na wszystkie dni roku opracowane podług Ks. Piotra Skargi TJ, Ojca Prokopa Kapucyna, Ojca Bitschnaua Benedyktyna i innych wybitnych autorów wyd. III, 1937r