Dzisiejsze słowo diagnozuje serca i daje receptę. Pycha a mądrość to dwie różne rzeczywistości. Jak choroba i zdrowie.
Przyjąć Jezusa (i Jego sposób) w swoim sercu, to przyjąć życie od Ojca. A On jest tym, który:
Oto mi Bóg dopomaga, *
Pan podtrzymuje me życie.
Będę Ci chętnie składać ofiarę *
i sławić Twe imię, bo jest dobre. (Ps 54)
Fot. wczoraj przywitałam się z morzem, bo Szczecin jest nad morzem ;)
Ten mały chłopak kopał z całych sił dołek. Czyżby szukał wody krok od morza? Nie wiem. Przypomniał mi św. Augustyna, który też spacerując nad morzem spotkał dziecko, które przelewało wodę z morza do dołka, które wykopało... (sens: jak nie da się przelać morza, tak nie da się naszym rozumem ogarnąć Boga)