Z kim utożsamiasz się w tej Ewangelii?
Z martwym młodzieńcem, którego Jezus wskrzesił i dał mu nowe życie?
Z matką młodzieńca - wdową, która opłakiwała swego jedynaka i po ludzku była w beznadziejnej sytuacji?
Z kimś z tłumu, który niesie zmarłego? Czy jesteś zatem smutny, a twoje życie przesiąknięte jest śmiercią?
A może z kimś z tłumu, który idzie z Jezusem? A tam króluje życie i radość.
https://ziarnko-gorczycy.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=1451&p=2997