🔉Żywot Świętego Cypriana i Świętej Justyny, Męczenników.

salveregina.pl 3 dni temu
Zdjęcie: Żywot Świętego Cypriana i Świętej Justyny


26-go Września.
(Żyli około Roku Pańskiego 240).

— Grób znajduje się w Nikomedii (obecnie Izmit w Turcji).

Źródło: Żywoty Świętych Pańskich na wszystkie dni roku opracowane podług Ks. Piotra Skargi TJ, Ojca Prokopa Kapucyna, Ojca Bitschnaua Benedyktyna i innych wybitnych autorów wyd. III, 1937r

więty Cyprian „czarownik“, był synem bałwochwalczego kapłana z Antiochii. Bogaty w dobra doczesne, wyposażony zdolnościami, chciał się poświęcić temu samemu powołaniu, co ojciec. W tym celu starał się obeznać z tajemnicami przesądów, wróżbiarstwa i czarów nie tylko Grecji, ale również Egiptu i Indii. Po ukończeniu studiów wrócił do kraju rodzinnego i niedługo zasłynął jako uczony i czarodziej.

Żyła w tych czasach w Antiochii Justyna, dziewica słynna ze znakomitego rodu, zacności duszy i piękności, czcicielka bożków pogańskich. W pobliżu mieszkał ksiądz katolicki, któremu przysłuchiwała się, gdy katechumenom objaśniał tajemnice Wiary św. Bóg wynagrodził jej tę ciekawość Łaską Wiary, gdyż niedługo otrzymała Chrzest Święty. Odtąd poczęła modlić się i pościć, a nadto starała się wszelkimi sposobami uczynić rodziców uczestnikami Łaski Bożej. Pan Bóg wysłuchał jej modłów, a Justyna z wdzięczności ślubowała dozgonne panieństwo. Śluby jej wszakże niezadługo na ciężką wystawione zostały próbę. Lubo żyła samotnie i pragnęła pozostać w ukryciu, pełniąc po cichu dzieła miłosierdzia, Aglaides, młodzieniec pogański, zapałał gorącą miłością do niej i począł się starać o jej rękę. Justyna o ile możności unikała z nim bliższych stosunków, ale tym więcej rozgorzała jego miłość i tym uporczywiej usiłował osiągnąć cel zabiegów swoich. Jednakże na nic mu się nie przydała chytrość i wysilenia jego. W rozpaczy udał się wtedy do Cypriana, mającego sławę wielkiego czarnoksiężnika.

Święci Cyprian i Justyna.

Cyprian zaklinał złe duchy, aby w tej pogardliwej i lekceważącej mężczyzn dziewicy roznieciły żądze zmysłowe, przy czym nie chodziło mu o pozyskanie jej dla Aglaidesa, ale dla siebie samego. Nagabywania duchów piekielnych nie były bezowocnymi, gdyż Justyna czuła w sobie wielkie pokusy, ale stroskana jej dusza oddała się pod Opiekę Najświętszej Panny i Zbawiciela; dziewica uciekała się do modlitwy i naznaczając się Znakiem Krzyża Świętego, zwycięsko opierała się wszelkim nagabywaniom.

Rozjątrzony bezskutecznością czarów, zarzucał Cyprian mocom piekielnym ich bezsilność. Szatani zarzekali się, iż wobec Justyny są bezwładnymi, gdyż dziewica jest Chrześcijanką, odgania ich Znakiem Krzyża Świętego, a wobec Krzyża wszelkie ich usiłowania są bezskuteczne.

Widząc, iż wobec Krzyża, z którego się dotychczas wyśmiewał, wysilenia jego są daremnymi, i przekonawszy się, iż Pan Bóg Chrześcijan jest potężniejszy od bożyszcz pogańskich, zapragnął Cyprian zbliżyć się do tego Pana Boga i poznać Go dokładniej. Mniemał bowiem, iż za Jego Pomocą wydoskonali się w sztuce czarodziejskiej. Tymczasem mocy piekielne rozjątrzone, iż Cyprian, który był dotychczas na ich posługi i durzył ludzi swoimi czarami, teraz przechodzi do obozu Chrześcijan, poczęły mu tak dokuczać, iż biedny młodzieniec popadł w jak największą rozpacz.

Ocaliła go Łaska Miłosierdzia Boskiego. W ponurem usposobieniu udał się do Euzebiusza, księdza chrześcijańskiego, który go przyjął serdecznie, pocieszył i zgłodniałego — Cyprian bowiem przez trzy dni nic nie wziął do ust — nakarmił i napoił. Nazajutrz zaprowadził go na zgromadzenie Chrześcijan. Pobożność, wzajemna miłość i pokora tych zwolenników Chrystusa Pana tak mocno Cypriana zbudowały, iż pokrzepiony na duchu i wyleczony z rozpaczy i powątpiewań, mniemał, iż znajduje się w towarzystwie Aniołów. Prosił też usilnie o naukę i przyjęcie do społeczeństwa Chrześcijan. Przed przyjęciem Chrztu zaniósł wszystkie swe księgi czarodziejskie do Biskupa Anthimusa, błagając, aby je spalił i oddając mu cały swój majątek w celu rozdzielenia go między ubogich, namówił Aglaidesa, aby przyjął Wiarę Chrystusową.

Dzień Chrztu Cypriana był wielką uroczystością dla Chrześcijan. Justyna rozdzieliła całe swe mienie pomiędzy ubóstwo, ucięła sobie włosy i pokryła swą twarz zasłoną. Cyprian prosił, aby go przypuszczono do najniższego święcenia kapłańskiego i pełnił obowiązki odźwiernego. Szczerości nawrócenia dowiódł gorliwością w wykonywaniu przywiązanych do urzędu swego powinności. Talentów swych używał mądrze i korzystnie w Służbie Bożej, stąd nie dziw, iż niezadługo wyświęcono go na kapłana. Później powierzono mu choćby zarząd diecezji antiochijskiej.

Skoro pod Dioklecjanem wybuchło prześladowanie Chrześcijan, pierwszy stanął Cyprian z Justyną przed kratami sądowymi. Opowiedział szczerze i bez ogródki sędziemu dzieje swego nawrócenia, a choćby ośmielił się radzić mu, aby porzucił obrzydłe pogaństwo. Oburzony tym zuchwalstwem sędzia, rozkazał wyrywać mu kawały ciała rozpalonymi kleszczami, Justynę zaś, która wzbraniała się wyprzeć Chrystusa Pana, polecił smagać rzemieniami z wołowej skóry. Gdy Męczennicy w swoich katuszach wielbili Pana Boga, kazał przed nimi stawić kocioł napełniony wrzącym tłuszczem i zapytał ich, co wolą, czy złożyć bogom ofiarę, czy też wyzionąć ducha w kotle. Cyprian wszedł wtedy dobrowolnie w kocioł, a gdy się Justyna początkowo wahała uczynić to samo, dodał jej Cyprian otuchy. Przeżegnawszy się przeto, weszła nareszcie w gorącą kąpiel. Ręka Boska ocaliła oboje; żadne z nich nie poniosło szkody, przy czym śpiewali hymny na Chwałę Pana Boga. Przypisując cud ten czarnoksięskiej sztuce Cypriana, zapragnął jeden z obecnych kapłanów pogańskich pokazać, iż i on tego samego umie dokazać; wszedł przeto również w kocioł, ale zuchwalstwo swoje przypłacił życiem.

Nie dając sobie rady, posłał sędzia męczeńską parę do cesarza, bawiącego podówczas w Nikomedii, który skazał ich na karę miecza. Uklękli oboje na rusztowaniu i wznieśli modły do Pana Boga o wywyższenie Kościoła i Łaskę wytrwałości dla siebie. Potem stawił Cyprian Justynę przed sobą z obawy, aby widok jego śmierci nie wzruszył dziewicy i nie osłabił jej na duchu. Po niej dopiero odebrał cios śmiertelny, a zwłoki ich zanieśli Chrześcijanie do Rzymu, gdzie ciała tych Świętych Męczenników spoczywają w kościele Laterańskim.

Nauka moralna.

Św. Cyprian zajmował się przed nawróceniem czarami i wieszczbiarstwem, wyzyskując łatwowierność i przesądy swych rodaków w sposób grzeszny i niegodziwy. I dzisiejsze czasy nie są wolne od zabobonu; zastanówmy się przeto, na czym takowy polega. Zabobonnym jest:

1) kto przypisuje ziołom, zaklęciom, gwiazdom, pewnym dniom lub godzinom nadzwyczajną siłę i skuteczność, której im nie nadał ani Stwórca, ani Zbawiciel, ani Kościół Katolicki.

2) kto wierzy, iż kładzenie kart, cyganie, cioty, czarnoksiężnicy i sny zdołają wywróżyć przyszłość i kto tym osobom i rzeczom przypisuje nadprzyrodzoną siłę;

3) kto wierzy, iż Pan Bóg takimi drogami i przez takie osoby świadczy ludziom jakieś Łaski i udziela im czegoś, co się przyczynić może do ich dobra doczesnego, albo zbawienia wiekuistego.
Grzesznym jest zabobon dlatego, iż jest bezpośrednim lub pośrednim odwoływaniem się do siły szatana. — Pomimo to zapytać należy, czy w ogóle istnieją czarownicy i czarownice. Odpowiedź na to należy się taka:

4) iż tak jest niewątpliwie. Jak bowiem są Święci, którym wskutek ich świętobliwości i bogobojności Pan Bóg udzielił cząstkę Swej Wszechmocności, tak też są i grzesznicy, którzy w miarę postępowania w złem wchodzą w ściślejszy stosunek z szatanem i przejmując od niego część piekielnej jego władzy, zdołają wskutek tego przewidzieć i odgadnąć rzeczy przyszłe i dokazać niekiedy rzeczy niepojętych. Ale tak ohydnym rzemiosłem zajmują się tylko ludzie pogrążeni w złem i moralnie podupadli, a mianowicie stare niewiasty. Trzymajmy się przeto z dala od takich bezbożników i niezłomne miejmy przekonanie, iż przeciw Woli Boskiej nie zdołają nam zaszkodzić ani w sprawie doczesnego, ani wiecznego naszego zbawienia.

Modlitwa.

Panie Jezu Chryste, racz to miłościwie sprawić, aby pośrednictwo Świętych Męczenników Cypriana i Justyny nas ciągle wspierało i abyś łaskawie wejrzeć raczył na tych, którym takiego poparcia udzielasz. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Który króluje w Niebie i na ziemi. Amen.

Poznaj także żywot ŚŚ. Męczenników Cypriana i Justyna napisanego przez X. Piotra Skargę T.J.

∗ ∗ ∗

Oprócz tego obchodzi Kościół Święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w Rzymskim Martyrologium:

Dnia 26-go września w Nikomedii męczeństwo Świętych Cypriana i Justyny, Dziewicy z czasów cesarza Dioklecjana i starosty Eutolomiusza. Justyna ponieść musiała dla Chrystusa Pana wiele męczarń i nawróciła choćby czarodzieja Cypriana, który sztukami swymi miał ją przekonać; później męczono ją razem z nim. Ciała obu Świętych porzucono dzikim zwierzętom; w nocy jednak nadeszli marynarze Chrześcijańscy, zabrali je i zawieźli do Rzymu, gdzie złożone zostały obok kaplicy chrzcielnej w Bazylice Konstancjusza. — W Rzymie śmierć męczeńska Św. Kallistrata z 49 innymi żołnierzami. Kallistrat został za Dioklecjana w miechu zaszyty i do morza wrzucony, cudem jednak powrócił nietknięty; na cud ten nawrócili się żołnierze i ofiarowali z nim razem życie swe za Chrystusa Pana. — W Rzymie uroczystość Św. Euzebiusza, Papieża. — W Bolonii uroczystość Św. Euzebiusza, Biskupa i Wyznawcy. — W Brescii pamiątka Św. Wirgiliusza, Biskupa. — W Albano pamiątka Św. Senatora. — W obwodzie Tivoli uroczystość Św. Nilusa, Opata, założyciela klasztoru Grotta ferrata. — W Citta di Castello uroczystość Św. Amancjusza, Kapłana, obdarzonego siłą tworzenia cudów.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału