Nuncjusz apostolski w Belgii został wezwany na rozmowę przez ustępującego premiera Alexandra De Croo. Poinformował o tym sam polityk podczas burzliwej debaty w parlamencie na temat niedawnej wizyty Ojca Świętego. Parlamentarzystom nie spodobały się papieskie słowa na temat króla Baldwina oraz ustaw godzących w ludzkie życie.