Z Białegostoku poszli do Matki Boskiej do Krypna. Rodzinna pielgrzymka w tym roku była bardzo liczna

W sobotę podczas 40 Archidiecezjalnej Pieszej Pielgrzymce Rodzin do Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Krypnie wędrowało prawie 14 tysięcy osób. I o ile spod białostockiej Fary wystartowała grupa około 1 000 pielgrzymów, to przez cały czas trwania pieszej wędrówki do Krypna dołączały kolejne grupy z parafii. Ludzie gromadzili się pod własnymi parafiami i maszerowali do punktu zbornego w Dobrzyniewie lub dołączali na trasie pielgrzymki. Do samego Krypna dotarło ponad 14 tysięcy pielgrzymów według nieoficjalnych danych uzyskanych od służb organizacyjnych odpowiedzialnych za sprawny przebieg pielgrzymki. Doroczna pielgrzymka do Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia odbywała się pod hasłem „Maryja Matka Miłości”. To w waszych domach rodzą się powołania do świętych małżeństw, do świętych rodzin. To w waszych domach wychowują się ludzie prawi, dobrzy, mądrzy, odpowiedzialni. To wasza miłość i odpowiedzialność tworzą sprzyjające ku temu środowisko, o które trzeba się nieustannie troszczyć. Dziś, gdy wielu rodziców z niepokojem patrzy na wybory dokonywane przez dorastającą młodzież, nierzadko częściowe lub całkowite zerwanie z Bogiem i Kościołem, chcę Was zapewnić, iż wielu z nich choćby po latach powróci do chrześcijańskich wartości, powołując się na przykład ojca i matki - powiedział podczas uroczystego nabożeństwa abp Józef Guzdek zwracając się do pielgrzymujących. Arcybiskup stwierdził, iż w corocznej wędrówce do krypniańskiego sanktuarium na spotkanie z Jezusem i Jego Matką, rodziny archidiecezji białostockiej naśladują Świętą Rodzinę, co świadczy o ich pobożności i zarazem mądrości. Podczas pielgrzymki szczególnie nawiąz