Źródło: O. Bernardyn Goebel OFMCap. – PRZED BOGIEM. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. T. II., 1965r.
Rozmyślanie.
TRYUMFALNE PRZYJŚCIE PANA JEZUSA.
Ostatnia niedziela po Zesłaniu Ducha Świętego zamykająca Rok Kościelny, maluje w Ewangelii (Mt 24, 15-35) wspaniały, proroczy obraz przyszłości. Zbawiciel jest na Górze Oliwnej, Jerozolimę ma pod sobą i zapowiada nad nią straszny Sąd, Który miał się spełnić w parę dziesiątków lat potem. Dla Chrystusa Pana ten sąd nad miastem jest obrazem Sądu przy końcu świata. jeżeli kara, jaka spotkała Jerozolimę, jest świetną obroną odrzuconego przez własny naród Mesjasza, będzie nią daleko więcej Sąd Ostateczny.
1. Pan Jezus przyjdzie w Chwale.
Cicho i bez żadnego przepychu przyszedł Pan Jezus po raz pierwszy na świat pod postacią Dzieciątka w Betlejem (zob. Ks. Mądr. 18, 14-15). Cicho i bez przepychu przychodzi Pan Jezus do nas co dzień pod postacią Chleba. Tylko dźwięk dzwonka oznajmia przyjście Pana Jezusa.
Zupełnie inaczej przyjdzie Pan Jezus przy końcu świata na Sąd. Kończąc już Swą Działalność publiczną, we wspaniałym obrazie maluje Swe Przyjście słowami, które przytacza dzisiejsza Ewangelia: „Wszystkie narody ziemi… ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego z Mocą wielką i Majestatem. I pośle Aniołów swoich z trąbą i głosem wielkim, i zgromadzą wybranych Jego z czterech stron świata, od szczytu Niebios aż do krańców ich”. Nie trzeba będzie wychodzić na pustynię, gdzie się naród wybrany gromadził zwykle na zebrania, by znaleźć Mesjasza. Albowiem jak błyskawica w mgnieniu oka potrafi rozjaśnić w ciemności pogrążoną okolicę, tak i Chrystus Pan zjawi się widoczny wszystkim od krańca do krańca ziemi.
Pan Jezus w uwielbionej Postaci, przychodzący na Obłokach, otoczony Aniołami, odbierze od wszystkich uznanie i Chwałę. W tym triumfalnym przybyciu rozpoznają wszyscy i uwielbią Syna Człowieczego, Którego oglądał prorok Daniel: „Patrzyłem wtedy w widzeniu nocnym, a oto z Obłokami Niebieskimi jakoby Syn Człowieczy nadchodził i aż do Starowiecznego przyszedł i stawili Go przed Oblicze Jego. I dał Mu Władzę i Cześć, i Królestwo, i wszystkie narody, pokolenia i języki służyć Mu będą; władza Jego Władza wieczna, która nie będzie odjęta, a Królestwo Jego, które nie zaginie” (Ks. Dan. 7, 13-14).
— Zastosowanie. Rozumiemy, dlaczego cała Liturgia kościelna, wszystkie jej modlitwy i ofiary kierują się ku Dniowi Sądu, jak ku wielkiemu Świętu. Apostoł Narodów zwał ciągle ten dzień „Dniem Pana” (zob. 1 Kor. 1, 8; 3, 13; 5, 5; 2 Kor. 1, 14; Flp 1, 6 i in.). Pierwsi Chrześcijanie z tęsknotą spoglądali ciągle ku niemu i modlitwy swe kończyli gorącym wezwaniem: „Maran atha” — „Pan nadchodzi”. I już na zawsze wzrok Chrześcijan pozostał skierowany ku dniowi Wielkiego Triumfu Pana Jezusa. Nic bowiem tak nie potrafi związać Wiarą mocną z Chrystusem Panem, rozniecić w sercu ofiarności i wspaniałomyślności w Jego Służbie, jak myśl o tym Dniu. Konstytucje kapucyńskie kończą się słowami: „Ku Chrystusowi, którego Ojciec Odwieczny naznaczył Sędzią ludzi, niech będą skierowane nasze myśli, nasze rozważania i nasze naśladowanie”.
— Postanowienie. Naśladować z nową energią Ubogiego, Pokornego i Ukrzyżowanego Pana Jezusa.
2. Niezwykłe zjawiska przyrody towarzyszyć będą Przyjściu Chrystusa Pana na Sąd.
Zbawiciel mówi o wielkim ucisku, jakiego nie było od początku świata i którego by nikt nie przetrzymał, gdyby nie został dla wybranych skrócony. Ten ucisk to tylko wstęp. „A natychmiast po udręczeniu owych dni słońce się zaćmi i księżyc nie da światłości swojej, a gwiazdy spadać będą z nieba, i moce niebieskie poruszone będą”. Bezpośrednio więc przed Przyjściem Pana Jezusa nastąpi w przyrodzie jakiś straszliwy kataklizm. Zachwieje się system słoneczny i runie jak domek z kart. Wtedy płakać będą wszystkie pokolenia ziemi”.
Wśród buntu żywiołów, wśród straszliwej ciemności i ogólnego popłochu zabłyśnie na firmamencie promienny Krzyż na Znak, iż zbliża się Ukrzyżowany. „A wówczas ukaże się na Niebiosach Znak Syna Człowieczego… Ujrzą Syna Człowieczego na Obłokach Niebieskich z Mocą wielką i Majestatem”.
Oto ostateczny triumf Chrystusa Pana. Cały świat widzi i uznaje, iż On jest naprawdę Stwórcą i Panem wszechświata, iż nie tylko „wiatr i morze”, ale i wszystkie żywioły są Mu posłuszne. „Uzbroi stworzenie pomsty na wrogach” (Ks. Mądr. 5, 17). Wówczas choćby przeciwnicy Chrystusa Pana uznają, iż lekceważony i znienawidzony Krzyż jest naprawdę Berłem, które miażdży wszystkich (zob. Ks. Objaw. 2, 27), iż miał Kościół Święty słuszność, kiedy zwał go „jedyną nadzieją” naszą i kiedy w Krzyżu, a nie w czym innym szukał swej chluby (zob. Gal 6, 14).
— Zastosowanie. Ze wzrokiem utkwionym w Chwalebne Przyjście Pana Jezusa starajmy się naśladować Go w ubóstwie, pokorze i cierpieniu. „Abyście postępowali w sposób godny Boga, podobając Mu się we wszystkim!” — mówi dzisiejsza Lekcja (Kol. 1, 10). Bez lęku, z ufnością będziemy wtedy mogli spotkać naszego Pana i Sędziego. Dzień Pana będzie naszym dniem, Jego triumf naszym triumfem. Św. Jakub Apostoł wzywa nas: „Bądźcie przeto cierpliwi, bracia, aż do Przyjścia Pańskiego. Oto rolnik oczekuje cennego owocu ziemi cierpliwie, aż spadnie wczesny i późniejszy deszcz. Cierpliwymi więc bądźcie i wy i umocnijcie serca wasze, bo Przyjście Pańskie bliskie” (Jak 5, 7-8).
— Postanowienie. Naśladować z nową energią Ubogiego, Pokornego i Ukrzyżowanego Pana Jezusa.
Modlitwa.
Jakże raduję się, Panie Jezu, Twym Przyjściem triumfalnym! Codziennie przychodzisz mistycznie na Ołtarze nasze, by nas napełniać Twą Wolą ofiarną i przygotowywać na Przyjście w Chwale. „Zwróć serca nas wszystkich ku Tobie, abyśmy wolni od światowych żądz, skierowali swe pragnienia ku Niebu” (Sekreta). Amen.