XXIII NIEDZIELA PO ZESŁANIU DUCHA ŚWIĘTEGO. Rozmyślanie. Myśli pokoju i miłości. O. GABRIEL OD ŚW. MARII MAGDALENY

salveregina.pl 4 tygodni temu
Zdjęcie: Współżycie z Bogiem


Zanurz się w rozmyślaniach pełnych pokoju i miłości, które przynoszą duchowe ukojenie i wzmacniają Wiarę. Odkryj, jak te refleksje mogą wzbogacić Twoje życie duchowe i przynieść wewnętrzny pokój.

Źródło: O. Gabriel od Św. Marii Magdaleny, Współżycie z Bogiem. Rozmyślania o życiu wewnętrznym na wszystkie dni roku, tłum.: o. Leonard od Męki Pańskiej, Wyd. OO. Karmelitów Bosych, Kraków 1960r.

Rozmyślanie.

MYŚLI POKOJU I MIŁOŚCI.

OBECNOŚĆ BOŻA.

— O Panie, spełnij względem mnie swoje myśli pokoju i miłości i wzbudź mnie do życia naprawdę gorliwego.

Rozważanie.

1. Mimo wysokich ideałów, mimo pragnienia świętości, jesteśmy zawsze pełni nędzy, zawsze dłużni względem Pana Boga i gdy zbliżamy się do Niego, dusza nasza słusznie pyta się z lękiem: Jak Pan Bóg nas przyjmie? Czy nas nie odrzuci od siebie? ale odpowiedź jest bardzo różna od tej na jaką zasługiwaliśmy: „Ja żywię myśli pokoju, a nie udręki, mówi Pan. Gdy mnie wzywać będziecie, ja was wysłucham, i do domu zawiodę ze wszystkich miejsc waszej niewoli”. Te pocieszające słowa, jakie czytamy dzisiaj w Introicie Mszy Świętej, otwierają serca nasze dla słodkich nadziei: Więc mimo wszystko Pan Bóg nas miłuje, Pan Bóg jest zawsze Ojcem i pragnie wyzwolić nas z niewoli naszych namiętności i słabości. Samorzutnie wówczas ciśnie się nam na usta pokorna prośba Kolekty: „O Panie, w Miłosierdziu Twoim uwolnij nas od więzów grzechowych, którymi skrępowała nas nasza ułomność”. Pokora, szczere uznanie własnych win jest zawsze początkiem nawrócenia.

Św. Paweł Apostoł w Lekcji mówi nam o nawróceniu (zob. Flp 3, 17-21; 4, 1-4): „Już często wam wspominałem, a dziś mówię ze łzami, iż wielu jest wrogów Krzyża Chrystusowego… myśli ich są tylko przyziemne”. Praktycznie, ilekroć uciekamy od ofiary, czy narzekamy na cierpienia, lub szukamy własnego zadowolenia, zachowujemy się jak wrogowie Krzyża Pana Jezusowego, a nasze życie staje się zbyt ziemskim, zbyt przywiązanym do stworzeń, zbyt ciążącym do ziemi, by zdążać do Nieba. Musimy się nawrócić, oswobodzić z tych więzów, pamiętać, iż „naszą ojczyzną jest Niebo” i dlatego trzeba, abyśmy chętnie znosili trudy podróży powrotnej do Błogosławionej Ojczyzny. Św. Paweł Apostoł, chcąc nas umocnić, ukazuje nam blaski życia wiecznego: „Jezus Chrystus przemieni nasze biedne ciało i uczyni podobnym do Swego Ciała Chwalebnego”. Oto „myśli pokoju”, oto wielkie myśli miłości, jakie Ojciec Niebieski żywi względem nas: chce nas wyzwolić z niewoli grzechu, upodobnić do Swego Syna i uczynić nas uczestnikami Jego Chwalebnego Zmartwychwstania. Cudowne myśli, ale nie spełnią się one, jeżeli nie będziemy z nimi współpracowali. „Dlatego bracia ukochani i najmilsi, wy, euforii moja i korono moja — prosi Apostoł — bądźcie stałymi w Panu”. Stałymi, czyli wytrwałymi w nawróceniu: wytrwałymi w pokorze, w ufności, w miłości Krzyża.

2. Ewangelia dzisiejsza (zob. Mt 9, 18-26) jest żywym przykładem tej przemiany, jakiej Pan Bóg pragnie w nas
dokonać i mówi o sposobie w jaki spełnia On swoje myśli pokoju względem tych, którzy zbliżają się do Niego z sercem pokornym i ufnym. Przede wszystkim niewiasta cierpiąca na krwotok: choroba jej jest przewlekła, przez dwanaście lat nie pomagały lekarstwa; biedna niewiasta upokorzona i zawstydzona, nie śmie, jak inni chorzy, stanąć wprost przed Panem Jezusem, ale wiara jej jest wielka i dlatego myśli sobie: „Bylebym tylko mogła dotknąć Jego płaszcza, odzyskam zdrowie”. Zbliża się ukradkiem do Niego i dotyka rąbka szaty. Pan Jezus zauważa to lekkie dotknięcie i odwracając się mówi: „Ufaj córko, wiara twoja cię uzdrowiła”. Nie ma tu żadnej prośby, żadnego zewnętrznego błagania, ale to, co wzrusza Pana Jezusa, to modlitwa serca pokornego, pełnego ufności i wiary. Jak Pan Jezus uzdrowił niewiastę cierpiącą na krwotok, tak pragnie uzdrowić dusze nasze, ale czeka na podobne usposobienie. ale my zbyt łatwo zadowalamy się modlitwami ustnymi, podczas gdy serce nasze pozostaje zimne i dalekie. Pan Jezus natomiast patrzy na serce i pragnie modlitwy serca: wołania pokory i ufności, które wprost zmierza do Jego Boskiego Serca. Zresztą, jesteśmy o wiele szczęśliwsi od niewiasty cierpiącej na krwotok! Ona mogła raz tylko dotknąć rąbka szaty Pana Jezusa, a dusza nasza każdego dnia, przez Komunię Świętą łączy się z Jego Ciałem i Krwią. O, gdybyśmy mieli wiarę tak wielką jak ziarnko gorczycy!

A oto drugi cud. Córka Jaira, już nie chora, ale umarła. ale dla Pana Jezusa nie jest trudniej wskrzesić zmarłego niż uleczyć chorego. Jako prawdziwy Pan życia i śmierci, „ujął jej rękę, a dzieweczka wstała”. Pan Jezus jest naszym Zmartwychwstaniem nie tylko do życia wiecznego, kiedy na Jego Rozkaz nasze ciało zmartwychwstanie chwalebnie i złączy się z duszą, ale jest również naszym zmartwychwstaniem ze śmierci grzechu do życia Łaski, z życia oziębłego da życia gorliwego, z życia gorliwego do życia świętego.

Z pokorą i ufnością tej niewiasty ewangelicznej zbliżmy się do Pana Jezusa i prośmy Go serdecznie, aby spełnił względem nas swoje myśli pokoju i wymai nas z szarzyzny życia duchowego, spętanego jeszcze sidłami egoizmu i by pociągnął nas zdecydowanie ku świętości.

Rozmowa.

„O Panie, jak źle odpłacamy za przyjaźń Twoją, kiedy tak łatwo odwracamy się od Ciebie i zamieniamy się na śmiertelnych nieprzyjaciół Twoich! Zaprawdę, wielkie jest Miłosierdzie Twoje! Gdzie na tym świecie znaleźć można tak cierpliwego jak Ty przyjaciela? Tutaj choćby przyjaciel poróżniwszy się z przyjacielem, potem się z nim pogodził, nigdy jednak nie zapomni mu całkowicie doznanej urazy, nigdy już nie będą tak sobie ufali i tak polegali na sobie, jak przedtem. A tu, ileż razy my sprzeniewierzamy sic przyjaźni Twojej! Ty jednak całe lata czekasz naszego powrotu! Bądź błogosławiony, Panie mój, iż z taką miłościwą Dobrocią znosisz nas i jakoby zapominasz o Boskiej Wielmożności Twojej, aby nas nie karać, jak na to zasługujemy, za taką niegodną zdradę!” (T. J.: P. 2, 19).

„O Jezu, Ty jesteś moim pokojem i udzielasz mi przystępu do Ojca, albowiem spodobało się Ojcu pojednać wszystko, co istnieje na ziemi i na Niebie Krwią z Krzyża Twego”.

„Oto Twoje Dzieło w stosunku do każdej duszy dobrej woli; oto praca, jaką Twoja niewysłowiona Miłość, Twoja zbyt wielka Miłość pragnie wykonać w mej duszy. Ty chcesz być moim pokojem. Krwią z Krzyża Swego ukoisz wszystko w małym Niebie mojej duszy. Napełniasz mnie sobą, pogrążasz w sobie, udzielasz mi swego życia”.

„O Jezu, o ile upadam co chwila, z wiarą ufną pozwolę, byś mnie podnosił. Wiem, iż mi przebaczasz, iż w miłości swej wszystko zmażesz; co więcej, oswobodzisz mnie i uwolnisz z mej nędzy i z wszystkiego, co przeszkadza działaniu Łaski Bożej, pociągniesz ku sobie władze mej duszy i uwięzisz je. Wówczas całkiem przemienię się w Ciebie i powiem: Żyję już nie ja, ale żyje we mnie Jezus Chrystus”‘ (E. T.: II, 12). Amen.

Zachęcamy do uczczenia:

  1. Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego w miesiącu Październiku ku Jej czci poświęconym: Miesiąc październik poświęcony ku czci Różańca Świętego — dzień 27
  2. Dzieci w hołdzie i czci dla Królowej Różańca Świętego — dzień 27
  3. Świętych Aniołów Stróżów w miesiącu Październiku ku Ich czci poświęconym: Miesiąc Październik ku czci Świętych Aniołów Stróżów — dzień 27
  4. Rok Boży – Święto Chrystusa Króla.
  5. Pana naszego Jezusa Chrystusa Króla: Nabożeństwo ku czci Pana naszego Jezusa Chrystusa Króla.

Poznaj także żywot Św. Frumencjusza, Apostoła Etiopów napisanego przez O. Prokopa Kapucyna.

Idź do oryginalnego materiału