Z Tarczą czy na tarczy?

Zdjęcie: Tarcza będąca częścią figury św. Michała Archanioła z Uniwersytetu w Bonn

Bractwo szkaplerzne

Każde z modlitewnych wezwań kierowanych do św. Michała Archanioła oprócz tego, iż skupia uwagę modlącego się na Jego osobie, pomaga ponadto na nasz ludzki sposób przybliżyć się do zrozumienia tego, Kim tak naprawdę św. Michał jest.

Nie da się kogoś kochać, nie znając go. Tak jest w naszych ludzkich relacjach i tak jest również z naszą relacją względem Boga i Jego wysłanników. Jedno z litanijnych wezwań kierowanych w stronę Archanioła brzmi: Święty Michale Archaniele, nasza tarczo w pokusach, módl się za nami.

Olej św. Michała Archanioła + Post Świętego Michała Archanioła (Zestaw)

Tarcza kojarzy się uzbrojeniem. Jest jego istotną częścią. W sposób szczególny widocznym staje się to, gdy oglądamy artystyczne odzwierciedlenia uzbrojonych wojowników dawnych czasów. Rycerze bez tarczy obronnej z pewnością nie byliby w pełni przygotowani do walki czy obrony.

Święty Michał Archanioł, jak mówi powyższe wezwanie, staje się dla nas, którzy nieustannie narażeni jesteśmy na pokusy i upadek, obroną. Sami nie jesteśmy w stanie oprzeć się pokusom złego. Tak wiele zastawia on na nas pułapek i tak są różnorodne. Na skutek grzechu pierworodnego nie posiadamy w sobie na tyle dużo duchowej siły, aby w każdej sytuacji stać wiernie po stronie Boga. Słabość i upadki wpisane są w naszą grzeszną naturę. Potrzebujemy więc pomocy – pomocy z nieba.

Dobry, kochający nas Bóg daje nam ją w osobie, działaniu i opiece świętego Patrona – Archanioła Michała. Niezliczona ilość dowodów Jego pomocy i działań potwierdzana jest z serca płynącymi świadectwami.

Tarcza będąca częścią figury św. Michała Archanioła z Uniwersytetu w Bonn.
Fot. Ioanuuna – praca własna | Wikimedia Commons | CC BY-SA 3.0

Towarzysząc osobom noszącym Szkaplerz Świętego Michała, wielokrotnie stykałem się z tymi, którzy niemal namacalnie odczuwają archanielskie wsparcie: Moje życie się zmieniło, nabrało sensu od chwili zaprzyjaźnienia się ze św. Michałem… On dodaje mi siły w walce ze złem, uratował moje życie duchowe.

Na długo zapamiętam wydarzenie z jednej z odwiedzanych przeze mnie parafii. To była tzw. Anielska Niedziela. Msze święte z kazaniami o św. Michale. Po jednej ze mszy podszedł do mnie mężczyzna i z zauważalnym wzruszeniem powiedział: Kilka lat nie byłem w kościele, dziś przychodzę, a tu taka niespodzianka – słyszę o św. Michale Archaniele. Jak bardzo jest mi potrzebny!

Z jednej strony to oczywiste stwierdzenie, ale w życiu tego człowieka widocznym stało się, jak bardzo św. Michała potrzebujemy. Jak bardzo spragnieni jesteśmy Jego obecności i działania. Św. Michał przybywa z nieba na ziemię do naszego życia i pomaga, broni i chroni zarazem. Jest to możliwe wówczas, gdy aktem woli otworzymy się na to, co On chce nam dać. A daje nam to, co ma – Boga – bo Któż jak Bóg!

Nie dziwi więc fakt, iż wiele osób z potrzeby serca zaprasza Archanioła Michała do swojej codziennej walki. Nie dziwi widok osób ze szkaplerzami na szyi, które, posiadając znak obecności osobistego duchowego ochroniarza, w każdej chwili swojego życia na nowo podejmują walkę z pokusami i dzięki pomocy z nieba – archanielskiej opiece – udaje im się te pokusy zdemaskować i przezwyciężyć. Nie zaskakuje widoczne na twarzy wzruszenie, gdy czciciele św. Michała opowiadają osobiste historie życia, w których to On przyszedł z pomocą, zmieniając to, czego dotychczas nie udało się zmienić.

Dziękujemy Ci, Święty Michale Archaniele, z głębi naszego serca i pragniemy, często zanosząc nasze modlitwy do Boga, z jeszcze większa niż dotychczas wytrwałością wołać poprzez Ciebie: Święty nasz Patronie – Archaniele Michale – nasza tarczo w pokusach, módl się za nami.

Z pamięcią w modlitwie
ks. Robert Ryndak CSMA
Moderator Bractwa Szkaplerza Świętego Michała Archanioła
szkaplerz@michalici.pl