XX TYDZIEŃ PO ZESŁANIU DUCHA ŚWIĘTEGO. ŚRODA. Rozmyślanie. Pokój Boży. O. BERNARDYN GOEBEL

salveregina.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Przed Bogiem


Źródło: O. Bernardyn Goebel OFMCap. – PRZED BOGIEM. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. T. II., 1965r.

Rozmyślanie.

POKÓJ BOŻY.

Nad łożem, w którym skonał człowiek, brzmi jeszcze zakończenie modlitw za konających: Requiescat in pace! Prośba o wieczny odpoczynek powraca ciągle w modlitwach Kościoła Świętego. Pokój, którego życzymy zmarłemu, oznacza nieskończenie więcej, niż zwyczajnie ludzie myślą.

1. Pokój duszy w Niebie, gdy spogląda wstecz.

Z jakim zadowoleniem oglądamy się za siebie po trudnym egzaminie, po chorobie, po niebezpieczeństwie! Tym więcej euforii się odczuwa, im większe były trudności, im poważniejsza choroba, im groźniejsze niebezpieczeństwo. Jest to słaby przedsmak Nieba. Nad Niebem unosi się również atmosfera błogiego świątecznego odpoczynku po tygodniu twardej pracy; euforia zupełnego wyzdrowienia z niebezpiecznej choroby; poczucie ulgi, jaką przeżywa więzień wychodzący wbrew nadziei z więzienia lub obozu.

Mieszkańcy Nieba mają tylko błogie wspomnienia przebytych walk, pokonanych niebezpieczeństw, odniesionych zwycięstw. Wspomnienie to rodzi tym. głębszą radość, im większe były walki, im groźniejsze niebezpieczeństwa, im więcej ofiary kosztowało każde zwycięstwo. To wszystko już minęło. Pan Bóg tysiąckrotnie wynagrodził ich za wszystkie prace, trudy, niebezpieczeństwa. Otrzymali zapłatę nadto wielką za to, iż pracowali i cierpieli dla Pana Boga. „Błogosławieni umarli, którzy w Panu umierają. Odtąd już niech odpoczywają od prac swoich, albowiem uczynki ich idą za nimi” (Ks. Ap. 14, 13).

Czy tych wspomnień nie mąci jakaś gorycz? Mieszkańcy Nieba pamiętają przecież swoje grzechy, owszem w niebie uświadamiają sobie lepiej niż na ziemi ich podłość i złość. Czy te grzechy nie stanowią ciągłego wyrzutu, tym bardziej, iż znają je ze wszystkimi szczegółami i wszyscy współtowarzysze Nieba? Czy z tego powodu nie muszą się wiecznie wstydzić? Patrząc po ludzku, po ziemsku — tak. Pamiętajmy jednak, iż mieszkańcy Nieba myślą kategoriami Bożymi i patrzą Oczyma Bożymi. A w Oczach Bożych każdy odpokutowany grzech jest prześwietlony purpurą Krwi Chrystusowej, jest nowym objawem Nieskończonej Mądrości i Miłosierdzia Bożego. Te grzechy wywołują z serc mieszkańców Nieba ciągle: „O szczęśliwa wina, która sprowadziła nam takiego Odkupiciela!” W ten sposób niebo będzie wiecznie wielbić Potęgę Łaski Chrystusowej, która jednych od grzechu ustrzegła, a drugich z grzechu oczyściła. Jakieś wyobrażenie o tej sprawie dają Wyznania Św. Augustyna. Święty opowiada Panu Bogu o całym swym życiu, o błędach i grzechach, ale opowiada tak, iż bez przerwy wielbi Dobroć Pana Boga. W taki sposób będą chyba zbawieni wspominać winy ziemskiego życia. choćby wspomnienie dawnych grzechów nie potrafi im zmącić pokoju.

— Zastosowanie. Ileż to razy daje się nam we znaki „ciężar dnia i upalenia” (Mat. 20, 12). Czujemy ciężar posłuszeństwa, ofiary i ograniczenia ubóstwa; wyrzeczenia, jakie nakłada ślub czystości; pokutę życia wspólnego; przeciwności i trudy pracy związanej z naszym obowiązkiem. A prócz tego mamy swoje osobiste krzyże: pokusy uciążliwe, skrupuły, oschłości ducha, słabowite zdrowie, urojone czy rzeczywiste przykrości i krzywdy. Jarzmo to wydaje nam się czasem nad siły. Ledwie się z nim wleczemy i radzi byśmy może je zrzucić. O, myślmy wtedy o tym wielkim pokoju, o odpoczynku wiecznym Nieba! Wszystkie ciężary i trudności zmaleją. Przypominajmy sobie słowa Św. Pawła Apostoła, iż to krótkie upalenie sprawuje chwałę wieczną (zob. 2 Kor. 4, 17), albo powiedzenie Św. Franciszka, iż „cierpienie krótkie, a Chwała Wieczna” (Bonmann).

— Postanowienie. Przez rozmyślanie o niebie nabierać siły do dźwigania tru-dów życia.

2. Pokój duszy w Niebie, gdy spogląda w przyszłość.

Na ziemi pada zawsze jakiś cień na każdą chwilę pokoju i szczęścia. Wiemy, iż choćby najdłuższe wczasy się skończą, iż po każdym święcie przyjdzie dzień pracy, a najbardziej kwitnące zdrowie może zniszczyć choroba. Nigdy nie jest człowiek zupełnie zabezpieczony od przykrości, nieszczęścia. choćby w chwilach najgłębszego i najczystszego pokoju, jaki przeżywamy w dniu profesji, święceń, w czasie rekolekcji, wkrada się często zgrzyt. Na dnie duszy czai się obawa, iż pokój ten wnet pryśnie, ze przyjdą pokusy i trudności, iż odezwą się stare nasze wady i przywary.

Ponieważ pokoju doznawanego w tym życiu nie można choćby porównać z czystością i głębią pokoju Nieba. łatwo pojąć, jak bardzo by mąciła ten niebiański pokój obawa przed jakimkolwiek zamąceniem. Niebo nie zna takich obaw. Dusza ma tam kojącą pewność, iż weszła na wieki do pokoju Bożego. Św. Paweł Apostoł pisze, iż „kto wszedł do odpocznienia Bożego, ten tak samo odpoczął od dzieł swoich, jak Bóg od swoich” (Żyd. 4. 40). Zbawieni są pewni, iż święto Nieba nie ma końca, iż już nigdy nie będzie trudów, trosk, zgryzot, choroby i śmierci. „I otrze Bóg wszelką łzę z oczu ich, a śmierci już nie będzie, ani smutku, ani wołania, ani bólu już nie będzie, bo dawne rzeczy przeminęły” (Ks. Ap. 21, 4). Najwięcej ukojenia przynosi chyba pewność, iż w Niebie nie popełnimy nigdy grzechu, jedynego naszego nieszczęścia. Będziemy tak zalani i zatopieni Bożym Światłem i Bożą Miłością, z taką oczywistością dojrzymy w Panu Bogu kres i wypełnienie wszystkich naszych tęsknot i pragnień, iż już o oderwaniu się od Niego nie będzie mowy. To ciche poczucie dojścia do Celu, odnalezienia w Nim wszystkiego, pewność bezpiecznego posiadania Go na zawsze stworzy w duszy pokój tak jasny i głęboki, o jakim tu na ziemi nie mamy pojęcia. Mówi Pan Bóg: „Oto Ja obrócę na nie jakby rzekę pokoju i jakby strumień zalewający chwałę narodów” (Ks. Iz. 66, 12-14).

— Zastosowanie. Biskup Monastyru, von Galen, na łożu śmierci, na pół przytomny zapragnął, by go zaniesiono do katedry, bo chce jeszcze raz przemówić do wiernych. Siostra pielęgnująca kardynała odpowiedziała: „Eminencja będzie miał jeszcze czas, teraz trzeba odpocząć”. Chory: „Teraz trzeba pracować. Do odpoczynku będę miał czas w Niebie”.

— Postanowienie. Przez rozmyślanie o Niebie nabierać otuchy do dźwigania trudów życia.

Modlitwa.

Dopomóż mi, Panie, bym umiał ku Niebu spoglądać i sumiennie pracować! Daj, bym po niepokojach tego życia znalazł wieczny pokój w Niebie! Amen.

Zachęcamy do:

  1. uczczenia Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego ku czci Jej poświęconym: Miesiąc październik poświęcony ku czci Różańca Świętego — dzień 9
  2. Dzieci w hołdzie i czci dla Królowej Różańca Świętego – dzień 9
  3. uczczenia Świętych Aniołów Stróżów w miesiącu Październiku ku Ich czci poświęconym: Miesiąc Październik ku czci Świętych Aniołów Stróżów – dzień 9

Poznaj także żywot Św. Ludwika Bertranda, Dominikanina napisanego przez:

  1. O. Prokopa Kapucyna.
  2. X. Juliana A. Łukaszkiewicza.

Poznaj także żywot Św. Dionizego Ateńskiego napisanego przez

  1. O. Prokopa Kapucyna.
  2. X. Piotra Skargę T.J.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału