XIII TYDZIEŃ PO ZESŁANIU DUCHA ŚWIĘTEGO. ŚRODA. Rozmyślanie. Miłość rodziców. O. BERNARDYN GOEBEL

salveregina.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Przed Bogiem


Źródło: O. Bernardyn Goebel OFMCap. – PRZED BOGIEM. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. T. II., 1965r.

Rozmyślanie.

MIŁOŚĆ RODZICÓW.

Po Panu Bogu zawdzięczamy życie rodzicom. Przez cnotę religijności przyjmujemy naszą zależność od Stwórcy, przez cnotę miłości rodziców zależność naszą od tych Bożych narzędzi. Okazujemy im szacunek, miłość, posłuszeństwo. Miłość ta rozciąga się również na krewnych i na tych również, którzy w jakiś sposób uczestniczą w powadze rodziców. Miłość do rodziny podobnie jak cnota religijności spokrewniona jest z cnotą sprawiedliwości. Miłość ta daje to, co winna, ale całkowicie ze swego długu wypłacić się nie może.

1. Obowiązek miłości.

Pan Jezus jest wzorem religijności. Swym wrogom mógł śmiało powiedzieć: „Ja czczę Ojca mego” (Jan 8, 49). Zostawił nam również przykład miłości rodziców. Do trzydziestego roku życia był im poddany z dziecięcym szacunkiem i miłością (zob. Łuk. 2, 51). Choć publiczną Jego Działalnością kierowała jedynie Wola Ojca Niebieskiego, zachował usposobienie pełne dziecięcej Miłości i szacunku i uczynił je jednym z wymagań Swej Ewangelii. Na pytanie spragnionego zbawienia młodzieńca przypomina Przykazanie Boże: „Czcij ojca i matkę twoją”. A skoro młodzieniec odpowiada, iż strzegł tego od młodości, spogląda nań Pan Jezus z Miłością (Mk 10, 19-21). Czuje w nim duszę pokrewną. Odrzuca faryzejską kazuistykę bez miłości i podkreśla obowiązek, jaki nakłada czwarte Przykazanie. Najpierw rodzice, potem świątynia i jej uprawnienia (zob. Mat. 15, 3-9). Łzy matki z Naim wzruszają Go do głębi Duszy. Pociesza ją delikatnie słowami: „Nie płacz!” i oddaje jej z powrotem syna (zob. Łuk. 7, 13-15). Czy obraz własnej Matki nie stanął Mu wtedy przed Oczyma? Ostatnia Jego troska skierowana była do Matki pod krzyżem. Zapewnia Jej Miłość dziecięcą Św. Jana i całego Kościoła Świętego po wszystkie czasy: „Oto Matka twoja” (Jan 19, 27).

— Zastosowanie. Przez profesję świętą lub święcenia kapłańskie poświęciliśmy się Panu Bogu; przez posłuszeństwo jesteśmy związani z Zakonem lub Kościołem Świętym. Rodzice utracili nad nami władzę rozkazywania, ale w dalszym ciągu mamy obowiązek kochać ich. Co więcej, doskonałość, do której dążymy, domaga się, byśmy i w tej dziedzinie starali się urzeczywistnić ideał. Przecież nasi rodzice są szczególnie godni miłości i szacunku. Dali nam dużo więcej niż życie tylko. Ich przykład osobisty i dobre wychowanie stworzyły pierwsze podstawy naszego powołania. Rodzina chrześcijańska to pierwsze seminarium. Rodzeństwu powinniśmy dać przykład, jak szanować i kochać matkę i ojca. Św. Franciszek z Asyżu matkę pewnego brata nazwał matką swoją i wszystkich braci (Celano).

Póki więc Pan Bóg daje życie rodzicom, zachowajmy dla nich dziecięcy szacunek i miłość w sercu, w mowie, w zachowaniu, tym bardziej, jeżeli rodzice są biedni i prostego pochodzenia. Byłoby podwójnie smutną rzeczą, gdybyśmy się wstydzili rodziców. jeżeli rodzice znajdują się w potrzebie, przyjdźmy im z pomocą materialną, ile na to posłuszeństwo i nasze ubóstwo pozwolą. Św. Franciszek Seraficki dał bez namysłu biednej matce dwóch braci jedyny egzemplarz Nowego Testamentu, jaki był w klasztorze. Dał ze słowami: „Daj to naszej matce! Niech sprzeda i zaradzi swym potrzebom, bo księga ta właśnie nakazuje biednym pomagać. Sądzę, iż Pan Bóg się więcej ucieszy, jeżeli jej księgę oddamy, niż jeżeli będziemy ją czytać” (tamże).

Pamiętajmy co dzień o rodzicach zmarłych. Pamiętajmy szczególnie o ich imieninach i rocznicy śmierci. Nam również jest potrzebne błogosławieństwo czwartego Przykazania.

— Postanowienie. Zachować miłość i szacunek dla rodziców i okazywać je przede wszystkim modlitwą i wiernością dla powołania.

2. Granice miłości rodziców.

Słowem i przykładem podkreślał Pan Jezus obowiązek miłości bliźniego, tak jednak, iż włączał ją i poddawał wyższym obowiązkom. Twierdził ciągle, iż Boże Prawa, Wola Boża i Sprawy Boże mają bezwzględne pierwszeństwo przed sprawami ciała. Już w 12 roku Życia powołuje się, jak na coś zupełnie naturalnego, na to pierwszeństwo Bożej Sprawy i nie waha się choćby rodzicom sprawić bólu. Na weselu w Kanie daje do zrozumienia Swej Matce, iż chociaż Jej pragnienia są słuszne, to jednak o rozpoczęciu działalności cudotwórczej decyduje jedynie Wola Ojca w Niebie (zob. Jan 2, 4). Kiedy jest zajęty pracą apostolską, a Matka i krewni chcą z Nim mówić, odzywa się: „Kto jest matką Moją i kto są bracia Moi?” A potem wyciąga Rękę nad uczniami z tymi słowy: „Oto matka Moja i bracia Moi. Każdy bowiem, kto czyni Wolę Ojca Mego, Który jest w Niebie, jest Moim bratem, siostrą i matką” (Mat. 12, 46-50). Jasno oświadcza, iż miłość do rodziców musi ustąpić przed Jego Miłością: „Kto miłuje ojca albo matkę więcej niż Mnie, nie jest Mnie godzien” (Mat. 10, 37). Co więcej, mówi wyraźnie, iż wszystkie naturalne więzy należy pozrywać, jeżeli stają w poprzek Jego Miłości. „Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści ojca swego i matki, żony, dzieci, braci i sióstr, nie może być uczniem Moim” (Łuk. 14, 26). Tak samo mówi do ucznia, który sprawy rodzinne chciał przełożyć nad swe powołanie: „Pójdź za Mną, a umarłym zostaw grzebanie umarłych swych” (Mat. 8, 21-22). Każdemu, kto dla Niego opuści brata, siostrę, matkę, przyrzeka stokrotną zapłatę na tym świecie, a na tamtym żywot wieczny (zob. Mat. 19, 29; Łuk. 18, 29-30).

Nie znaczy to, jakoby Zbawiciel obchodził się szorstko i bez miłości z bliskimi, ale iż potrafił należycie ocenić więzy krwi. W Jego Oczach miłość rodziców ma w Panu Bogu swą podstawę i granice. Skłania się przed rodzicami jako przed blaskiem Bożego Majestatu i Dobroci, ale nie przeciwstawia się nigdy wymaganiom Majestatu i Miłości Bożej.

— Zastosowanie. Powołanie stworzyło pewien dystans między nami a rodziną. Nie rodzice, ale Zakon i Kościół Święty mają w Imieniu Pana Boga prawo rozporządzania nami. Nie sprawy rodzinne, ale Boże powinny stać dla nas na pierwszym miejscu. Nasza miłość należy się najpierw nie krewnym, ale Zbawicielowi, współbraciom, duszom ludzkim. Rodzinny nasz dom to dom zakonny. Ma to i praktyczne znaczenie. Względy rodzinne nie powinny nas nigdy odrywać od pracy wynikającej z powołania, np. od pielęgnowania chorych czy pracy misyjnej. Nie mieszajmy się nigdy w sprawy rodzinne, zwłaszcza w sprawy małżeńskie, chyba tylko ze względów duszpasterskich. Korespondencją naszą niech kieruje nie kaprys, ale wdzięczność i takt. Przy odwiedzaniu krewnych stosujmy się nie do własnych chęci, ale do zwyczaju zakonnego. Do jakiegoś umiaru musimy przyzwyczaić naszą rodzinę.

W życiu wewnętrznym nieuporządkowana miłość krewnych przynosi wiele roztargnień, zabiera drogi czas i prowadzi łatwo do uchybień przeciwko ubóstwu i posłuszeństwu. Łatwo chwali się rzeczy, których nie powinno się chwalić, przyjmuje się światowy sposób sądzenia, zatraca się ewangeliczny zmysł krzyża. Miłość dzielona między ludzi i Boga, gubi coś ze swej wielkoduszności i ofiarności. Niejedno powołanie załamało się z powodu zbytniego przywiązania do rodziny. Z jakim bohaterstwem zdeptał to przywiązanie Św. Franciszek z Asyżu zaraz na początku swego nowego życia!

Obowiązek miłości wobec rodziny wypełniamy najlepiej przez modlitwę i wierność ideałowi. W ten sposób wyświadczamy prawdziwą usługę rodzinie, odpłacamy się za poniesione dla nas ofiary i spełniamy pokładane w nas nadzieje. Czy taki Św. Brat Konrad nie był największym błogosławieństwem dla swej rodziny?

— Postanowienie. Wyzbyć się nieuporządkowanej miłości do krewnych.

Modlitwa.

Jezu mój, dla Ciebie i dla dusz otrzymałem powołanie. Naucz mnie, bym umiał wspaniałomyślnie odsunąć każdą miłość, skoro tylko będzie mi grozić z jej strony niebezpieczeństwo sprzeniewierzenia się Tobie i duszom. Daj, by ta miłość obficie odnalazła w Tobie, co dla Ciebie traci! Amen.

Zachęcamy do:

  1. uczczenia Niepokalanego Serca Maryi w miesiącu Sierpniu ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo sierpniowe poświęcone ku czci Niepokalanego Serca Maryi – dzień 21
  2. uczczenia Świętej Patronki dnia dzisiejszego, Św. Joanny Franciszki de Chantal: Nabożeństwo ku czci Św. Joanny Franciszki de Chantal.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału