XII TYDZIEŃ PO ZESŁANIU DUCHA ŚWIĘTEGO. PONIEDZIAŁEK. Rozmyślanie. Istota roztropności. O. BERNARDYN GOEBEL

salveregina.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Przed Bogiem


Źródło: O. Bernardyn Goebel OFMCap. – PRZED BOGIEM. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. T. II., 1965r.

Rozmyślanie.

ISTOTA ROZTROPNOŚCI.

Na Boskich cnotach wiary, nadziei i miłości nie kończy się wyposażenie dziecka Bożego. Wraz z cnotą Miłości Bożej otrzymuje dusza inne cnoty, których bezpośrednim celem nie jest już Pan Bóg, ale jakieś moralne dobro, np. przestrzeganie Ładu Bożego (Sprawiedliwość). W odróżnieniu od Cnót Boskich nazywamy te cnoty moralnymi. Można je sprowadzić do czterech: są one niejako zawiasami (cardines) całego życia moralnego; wszystkie inne cnoty wspierają je lub uzupełniają. Pierwszą i jak gdyby kierowniczką reszty jest roztropność.

1. Roztropność cielesna i ludzka.

a) Roztropnym nazywamy takiego człowieka, który umie wybrać odpowiednie środki i drogi do osiągnięcia swych celów. Sprawność taką można posiadać i w złym. Św. Paweł Apostoł mówi o roztropności cielesnej (zob. Rzym. 8, 6), która słucha namiętności, złych ludzi, dąży do złych celów i używa środków nagannych. Nie powinno się jej adekwatnie nazywać roztropnością, ale chytrością, przebiegłością. Wyborny jej przykład pokazuje nam Pan Jezus w przypowieści o niesprawiedliwym włodarzu (zob. Łuk. 16, 1-9). Aby zobowiązać sobie dłużników pana i zabezpieczyć swą przyszłość, oddaje im włodarz bezprawnie kwity dłużne, a na nowych każe wystawić znacznie mniejsze sumy. choćby chlebodawca musi uznać, iż włodarz „roztropnie” uczynił. Taką roztropność Św. Paweł Apostoł nazywa roztropnością „nieprzyjazną Bogu” (Rzym. 8, 7), a Św. Jakub Apostoł „mądrością diabelską” (Jak. 3, 15). Eklezjastyk mówi o niej: „Jest chytrość, a jest ona obrzydliwością” (Ks. Syr. 19, 23).

b) Oprócz roztropności cielesnej, grzesznej, istnieje cnota naturalna roztropności. Mówimy o roztropnym kupcu, wychowawcy, mężu stanu. Mają oni zręczną, pewną rękę w prowadzeniu swych słusznych interesów. Posługują się przy tym środkami bez zarzutu. Oczywiście, zatrzymują się oni w dziedzinie czysto ludzkiej. Postępowanie ich zmierza do godnych pożądania dóbr naturalnych: do dobrobytu, dzielności charakteru itp. Opierają się jedynie na rozumie i doświadczeniu innych i swoim. To roztropność czysto ludzka. Dla życia osobistego i społecznego ma ona ogromne znaczenie, dlatego jest w świecie bardzo ceniona i pożądana. Duch Święty mówi o niej: „Mądrością będzie zbudowany dom, a roztropnością umocnion będzie. Przez umiejętność napełniają się spiżarnie wszelaką majętnością kosztowną i piękną. Człowiek mądry może więcej niż silny, a rozsądny więcej niż mocny” (Ks. Przyp. 24, 3-5).

— Zastosowanie. Jakże daleką była Św. Franciszkowi, od chwili nawrócenia, ta mądrość ciała! Jak mało kto, stał się on według słów Apostoła głupim, aby być mądrym (por. I Kor. 3, 18). Przy całym osobistym bohaterstwie w naśladowaniu ubogiego, pokornego, Ukrzyżowanego Chrystusa Pana, w żądaniach swoich skierowanych do współbraci zakonnych, przejawiał roztropność chrześcijańską. Celano pisze, iż polecał, by bracia „ofiary swe solą zaprawiali” (Kapt 2, 13) i mocno upominał, by każdy w Służbie Bożej zważał na swoje siły. Twierdził, iż prawie równym grzechem jest odmawiać nieroztropnie ciału tego co konieczne, jak z łakomstwa dawać mu nad miarę. Reguła franciszkańska również choć jest tak wierna ideałom ewangelicznym okazuje prawdziwie ewangeliczny umiar, uwzględnia roztropnie najrozmaitsze okoliczności, np. jeżeli chodzi o ubranie i posty.

— Postanowienie. Przy podejmowaniu decyzji kierować się zasadami Ewangelii, która łączy harmonijnie rzetelne zaparcie się z mądrym umiarem.

2. Roztropność chrześcijańska.

Chrześcijańska roztropność nie słucha nie ujarzmionych namiętności czy złych ludzi, nie opiera się również tylko na rozumie i doświadczeniu, ale opiera się przede wszystkim na Ewangelii.

Najpierw, jeżeli chodzi o cele, do których dąży, to zbawienie duszy, dobra nadprzyrodzone stawia ponad wszystko. Ile razy ma powziąć jaką decyzję, to pierwsze jej pytanie brzmi: „Czy to pomoże do wieczności?” Wszystko ocenia według zasady: Czy to sprzyja, czy przeszkadza w zbawieniu duszy? Czynnik ten dla roztropności chrześcijańskiej jest ostatecznie decydujący. Miarę tę otrzymała od Pana Jezusa. „Co za pożytek człowiekowi, choćby cały świat pozyskał, a na duszy swojej szkodę poniósł?” (Mat. 16, 26). Chrystus Pan nazwał głupimi bogaczy, którzy więcej myśleli o gromadzeniu dostatków niż o duszy, i panny, które beztrosko czekały na przybycie oblubieńca bez oliwy w lampach. Roztropnym zaś nazwał sługę, który sumiennie spełnia zlecenie pana aż do jego przyjścia, i panny, które wyszły naprzeciw oblubieńca z lampami płonącymi (zob. Łuk. 12, 20; Mat. 25, 8-9; Łuk. 12, 48).

W doborze i stosowaniu środków, w praktyce cnót, np. w praktyce zewnętrznego umartwienia, chrześcijańska roztropność unika krańcowości, przesady. Zachowuje złoty środek, mądry umiar. Uwzględnia warunki osobiste, okoliczności. Ma rozległe spojrzenie i szerokie serce. Ale i przy tym kieruje się przede wszystkim przykładem Chrystusa i Świętych. Pamięta słowa Św. Pawła Apostoła: „Człowiek zmysłowy nie pojmuje tego, co jest z Ducha Bożego i jest dla niego głupstwem, gdyż zrozumieć tego nie może, co według duchowej miary sądzić należy” (I Kor. 2, 14). Wie dobrze, iż w oczach świata Święci i Sam Pan Jezus uchodzili za głowy egzaltowane. „Mądrość bowiem świata tego jest głupstwem u Boga” (I Kor. 3, 19).

— Zastosowanie. Można powiedzieć, iż zarówno tchórzliwa ustępliwość wobec ciała, jak i nieroztropna gorliwość, fanatyzm, są cechami niefranciszkańskimi i niechrześcijańskimi. Nie wolno nam wypierać się szaleństwa Krzyża, ale nie wolno zapominać o mądrym umiarkowaniu. Harmonijnie połączyć oba te wymagania nie jest rzeczą łatwą. Trzeba umieć siebie podpatrywać, krytycznie osądzać, potrzeba częstego kierownictwa ze strony innych i dużo światła z góry, aby odkryć kręte ścieżki roztropności cielesnej i nie czynić ustępstw na jej rzecz, a jednocześnie zachować umiar, aby mieć ducha pokuty, a zważać jednak na swe siły, aby być pracowitym, a w pracy się nie gubić, aby pilnować karności zakonnej i zachować miłość.

— Postanowienie. Przy podejmowaniu decyzji rzecz spokojnie i wszechstronnie rozważyć, modlić się.

Modlitwa.

Św. Franciszku, uwolnij nas od roztropności ciała! Wyjednaj nam roztropność ewangeliczną! Spraw, byśmy byli roztropni jak węże, a prości jak gołębice! (Mt 10, 16). Amen.

Zachęcamy do

  1. uczczenia Niepokalanego Serca Maryi w miesiącu Sierpniu ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo sierpniowe poświęcone ku czci Niepokalanego Serca Maryi – dzień 12
  2. uczczenia Świętej Patronki dnia dzisiejszego, Św. Klary: Nabożeństwo ku czci Św. Klary.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału