Wyjątkowi ludzie wymagają wyjątkowej katechezy. Jak się przygotowują katecheci specjalni?

stacja7.pl 3 godzin temu

Jakub Krzyżak, Stacja7: W tym roku to już jedenasta Konferencja Katechetów Specjalnych. Jak idą przygotowania? Startujecie już jutro o 18.

Anna Mielecka, katechetka, współorganizatorka i pomysłodawczyni Konferencji Katechetów Specjalnych: Zawsze jeszcze o jakiejś taśmie klejącej czy kolorowych kartach trzeba pamiętać. Mam nadzieję, iż wszystko co najważniejsze, czyli prelegenci, nocleg, wyżywienie dla naszych uczestników jest gotowe i czeka. My też już jesteśmy w zasadzie na miejscu, także jestem dobrej myśli.

Jak co roku w Konferencji, której głównym organizatorem jest Wydział Katechetyczny Archidiecezji Warszawskiej, będzie brał udział kard. Kazimierz Nycz. Od kilku lat – także i w tym roku – jest z nami bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski, a wśród zaproszonych gości i prelegentów są także między innymi Anna Rogalska, dr Marta Sałapata o. prof Jacek Salij OP czy ks. dr Adam Gorlewski.

Czym jest Ogólnopolska Konferencja Katechetów Specjalnych? A może powinniśmy zacząć od tego, kim są katecheci specjalni?

Katecheci specjalni to osoby uczące religii w szkołach specjalnych. Czyli osoby, które uczą religii tych, którzy mają orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, na przykład są osobami z niepełnosprawnością intelektualną, z niepełnosprawnością wzroku, słuchu, również z niedostosowaniem społecznym.

Jaki jest cel Konferencji Katechetów Specjalnych?

Celów jest kilka. Jednym z ważniejszych, choć nienaczelnym jest integracja naszego środowiska w skali Polski.

Druga taka grupa celów to bardziej merytoryczne kwestie. zwykle w każdej diecezji realizowane są różne szkolenia, formy dokształcania dla katechetów, ale one dotyczą katechetów ze szkół masowych.

Jak zaczynałam uczyć religii w szkole specjalnej, to bardzo brakowało mi możliwości wymiany doświadczeń, czy zdobywania nowych praktycznych umiejętności takich dydaktycznych w obszarze pracy z osobami z niepełnosprawnością intelektualną, bo to akurat są moi uczniowie, czy w pracy z osobami ze spektrum autyzmu.

Nie było takich szkoleń u nas w Archidiecezji Warszawskiej, nie było i w innych. Z dwoma wyjątkami – od wielu lat podobne spotkania realizowane są w Brennej, a przez kilka lat spotykaliśmy się także w Poznaniu. W stolicy Wielkopolski organizował to świętej pamięci Krzysztof Lausz. Był to „Zlot Ekstra Katechetów”. Spotkaliśmy się kilka razy pod skrzydłami Krzysztofa, który nazywany jest Nestorem Katechezy Specjalnej. Wymienialiśmy się doświadczeniami, słuchaliśmy wykładów, odwiedzaliśmy ośrodki, w których przebywają, uczą się osoby z niepełnosprawnością.

Dla mnie było to niezwykle ważne i bardzo mi pomogło w mojej ówczesnej pracy i pewnie procentuje do teraz. Z tych poznańskich spotkań, które zakończyły się niestety wraz z chorobą i śmiercią Krzysztofa, wyrosła nasza konferencja. Czyli idea spotkania w środku Polski – żeby każdy miał tak samo daleko – osób, które na co dzień pracują z uczniami ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi.

Ilu katechetów zwykle bierze udział w Konferencji?

Zazwyczaj jest nas około 100 osób. Choć w tym roku wydaje się, iż będzie mniej ze względu na trudną sytuację katechezy szkolnej, a z naszej perspektywy powiedziałabym wręcz dramatyczną sytuację katechezy uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi w perspektywie wyjścia religii ze szkoły.

Jaki jest temat tegorocznej konferencji?

„O odchodzeniu i towarzyszeniu”. To nasze tegoroczne hasło, a rozmawiać będziemy o śmierci ucznia, żałobie po stracie ucznia, towarzyszeniu rodzicom, których dziecko przedwcześnie zmarło. Będziemy mieć również wykład o żałobie po stracie dziecka wyobrażonego. To jest akurat taki delikatny temat związany z akceptacją niepełnosprawności dziecka.

Co daje katechetom uczestnictwo w takiej konferencji?

Jako organizatorzy staramy się, żeby ten, kto przyjeżdża do Warszawy, dostał taki zastrzyk motywacji, zastrzyk nowych idei metodycznych, materiałów, żeby mógł sobie kupić nową pomoc. W czasie trwania konferencji organizujemy kiermasz, na który zapraszamy przedstawicieli różnych wydawnictw w tym Księgarnię na Miodowej.

Stwarzamy taką szansę na poznanie się wzajemne, na wymianę doświadczeń osób, które pracują w podobnych placówkach, z podobnymi ludźmi, którzy mają określony rodzaj trudności, czy przybliżone są profile uczniów. Staramy się zawsze, aby konferencja rozszerzała horyzonty, żeby to nie było tylko „A, może jakoś inaczej poprowadzimy ten temat, który powtarzamy co rok albo co drugi rok”, ale żebyśmy mogli spotkać jakiegoś inspirującego gościa, żebyśmy mogli usłyszeć o temacie, który nie jest takim codziennym, jak choćby tegoroczny odchodzenia i towarzyszenia.

Pomysł na taki temat nie jest przypadkowy?

On wziął się z mojego doświadczenia jako nauczyciela, któremu umierali uczniowie. Szukałam szkoleń, kursów, czegokolwiek, co mogłoby wesprzeć radę pedagogiczną czy poszczególnych nauczycieli. Nie ma czegoś takiego, a na pewno nie było jeszcze kilka lat temu. Można więc powiedzieć, iż ten temat wziął się z braku, z takiej myśli, iż może to być komuś potrzebne, choćby o ile ktoś jeszcze o tym nie wie.

We wcześniejszych latach również sięgaliśmy po takie mniej popularne tematy. Bardzo dbamy o to, żeby uczestnicy mogli wymieniać się swoimi doświadczeniami, pomysłami na prowadzenie zajęć, na przygotowanie akademii, występów czy różnych wydarzeń. Również na to, jak uczniowie z niepełnosprawnością mogą uczestniczyć w życiu parafii, jak zorganizować uroczystość pierwszej komunii, bierzmowanie, jak przekonać proboszcza, iż to w ogóle jest możliwe i pożyteczne.

Każdy z uczestników może wynieść coś dla siebie z naszej konferencji w zależności od miejsca, w którym teraz jest, czego potrzebuje. Mamy bardzo konkretny, namacalny owoc naszych spotkań. Od kilku lat Wydawnictwo Jedność wydaje pomoce dydaktyczne, przede wszystkim karty pracy dla uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi i trudnościami w komunikowaniu się.

A zespół redakcyjny tworzą osoby uczestniczące od lat w konferencji. Więc mamy spotkania, które są taką okazją do wymiany doświadczeń, ale mamy też konkret, który z tej wymiany doświadczeń powstał.

Źródło

atom
Idź do oryginalnego materiału