WTOREK XX TYGODNIA PO ZESŁANIU DUCHA ŚWIĘTEGO. Rozmyślanie. Uświęcać się w Apostolstwie. O. GABRIEL OD ŚW. MARII MAGDALENY

salveregina.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Współżycie z Bogiem


Źródło: O. Gabriel od Św. Marii Magdaleny, Współżycie z Bogiem. Rozmyślania o życiu wewnętrznym na wszystkie dni roku, tłum.: o. Leonard od Męki Pańskiej, Wyd. OO. Karmelitów Bosych, Kraków 1960r.

Rozmyślanie.

UŚWIĘCAĆ W APOSTOLSTWIE.

OBECNOŚĆ BOŻA. — Daj mi światło, o Boże, abym poznał Łaski, któreś mi przygotował na drodze do Świętości, uczyń mnie zdolnym do odpowiadania im.

Rozważanie.

1. Najbardziej wydajny apostoł — Święty. Czy więc trzeba być Świętym, zanim przystąpi się do apostolstwa? Teoretycznie byłoby to idealne, ale praktycznie jest to niemożliwe. Nie można sądzić, iż wystarczają lata przygotowania np. w seminarium lub w nowicjacie, aby stać się Świętym, ani, iż gdy obowiązek lub miłość nakładają pracę apostolską, można się uchylić od niej pod pozorem, iż się jeszcze nie osiągnęło Świętości. Trzeba więc powiedzieć, iż kiedy minął okres przeznaczony wyłącznie na przygotowanie, należy koniecznie pracę nad własnym uświęceniem „połączyć z wykonywaniem czynności apostolskich”. Innymi słowy, apostołowie muszą się uświęcać w apostolstwie i przez apostolstwo. „Uświęcać się w apostolstwie, oto rozkaz dzienny dla kapłana diecezjalnego… Zadalibyśmy kłam Kościołowi Świętemu, Życiu Pana Jezusa i Świętych, gdybyśmy twierdzili, iż apostolstwo zewnętrzne jest niezgodne ze Świętością”. Te słowa, jakie Don Poppe skierował do kapłanów, odnoszą się do wszystkich apostołów, kapłanów i laików, duchownych i świeckich. Każdy apostoł musi być pewny, iż właśnie w pracy — a nie gdzie indziej — znajdzie wszystkie Łaski potrzebne do uświęcenia się i do osiągnięcia ścisłego zjednoczenia z Panem Bogiem. Gdy ktoś oddaje się apostolstwu nie z własnej woli, ani z naturalnej potrzeby działania, ale jedynie by iść za wezwaniem Bożym, powinien być pewny, iż skoro Pan Bóg chciał, aby był apostołem, chce również, aby był Świętym i da mu wszystkie środki, by nim został. Pan Bóg nie może skazać na przeciętność duszy, która dla spełnienia Jego Woli, a więc z miłości ku Niemu, podjęła się ciężarów i trudów apostolstwa. „Nie, bracia — mówi dalej Don Poppe — życie czynne nie jest nocą, w której gaśnie światło ideału. jeżeli tylu straciło go w pracy, wy miejcie ufność, upokarzajcie się głęboko z powodu waszych słabości, a obfita Łaska przyniesie wam na pewno również i powodzenie. Czy nie wiecie, iż trudności i przeszkody, pod cudownym działaniem Łaski, przemieniają się niekiedy w pomoc i przedziwnie pomagają do dobrego? Certus sum, możecie powiedzieć ze Św. Pawłem Apostołem: Jestem pewien, iż żadne stworzenie na świecie nie może mnie sprowadzić z drogi do Świętości”. W takiej mierze, w jakiej apostoł będzie pojętny i wierny Łasce, Pan Bóg go oczyści, odnowi, uświęci, właśnie przez jego trudy apostolskie.

2. Pewność uświęcenia się wśród pracy apostolskiej nie wyklucza tego cichego wezwania do skupienia, tego pragnienia samotności i zażyłości z Panem Bogiem, jakie często towarzyszy apostołowi w jego działalności, a niekiedy tak wzrasta, iż wyciska na życiu jego znamię tęsknoty. Kto zaznał choć na chwilę Piękności i Dobroci Nieskończonej Pana Boga, nie może nie odczuć gorącego pragnienia i potrzeby z Nim obcowania. A jest to dobry objaw: oznacza, iż dusza nie pozwoliła się opanować i rozproszyć zajęciom zewnętrznym i że, choć żyje w świecie, nie jest ze świata, ale dąży naprawdę do Pana Boga. Nawet, gdyby to pragnienie w pewnej chwili stało się dręczące, apostoł nie powinien się niepokoić i myśleć, iż złą obrał drogę: to cierpienie oczyści go i doprowadzi do Pana Boga. Zresztą, nie można sądzić, iż zwykłe pragnienie większego skupienia i zjednoczenia z Panem Bogiem jest już znakiem wezwania do życia kontemplacyjnego, które cechuje nade wszystko potrzeba większego oddania się i ofiary. Natarczywe wezwanie do głębszego życia wewnętrznego — to raczej Łaska mająca bronić apostoła wśród niebezpieczeństw działalności zewnętrznej: to twierdza i mur ochraniający jego życie duchowe.

Potrzeba jednak Pana Boga musi być zaspokojona; oprócz codziennych godzin modlitwy i milczenia, apostoł powinien mieć wystarczające przerwy w swej pracy. Skupienie miesięczne, rekolekcje roczne, są nieodzowne i dają większą możność skupienia się po długim okresie działalności szczególnie intensywnej. Byłby to błąd fatalny dać się pochłonąć pracy tak, by nie móc znaleźć więcej czasu w skupienie się w Panu Bogu i na poufne obcowanie z Nim. choćby pod pozorem większego poświęcenia się nie może apostoł wyrzec się swoich godzin modlitwy.

Ale równocześnie powinien się zabierać do swej pracy z duszą pogodną i pełną ufności, pamiętając, iż dopóki nie osiągnie pełnej dojrzałości w życiu duchowym, nie uniknie konfliktu między działalnością a kontemplacją: działalnością, która usiłuje odciągnąć od kontemplacji i wyjść poza ustaloną granicę. Jego wysiłki mają zmierzać do utrzymania równowagi między kontemplacją a czynem, do uniknięcia dwóch krańcowości i ujednolicenia życia przez miłość. Zanim jednak konflikt uspokoi się w doskonałej harmonii, trzeba przejść długą drogę, podczas której należy oddawać się działalności roztropnie, być bardzo wiernym modlitwie, nic poświęcając na pracę czasu przeznaczonego na obcowanie z Panem Bogiem.

Rozmowa.

„Boże mój, jak niewielu jest apostołów Świętych! Jak mało masz prawdziwych przyjaciół! O Panie, pałam żądzą przyjścia Twego Królestwa do dusz Twoich apostołów; pałam, ale jestem tak nędzny, iż pierwej umrę, zanim to Królestwo się przybliży”.

„Uczyń mnie, o Panie, Świętym apostołem, albowiem więcej dokona Święty jednym słowem niż zwykły pracownik mnóstwem kazań. Bez świętości jestem miedzią brząkającą i cymbałem brzmiącym, a Ty, o Boże, mówisz tylko przez usta Świętych. Daj mi więc Świętość, jedyną rzecz, zdolną poruszyć uczucie, przenikać dusze i odnawiać je. Boże mój, obym nie sprzedawał marnych błyskotek, obym nie był pustyni zbiornikiem!”

„Uświęcać się w apostolstwie jest trudno. Napotyka się wiele przeszkód i niebezpieczeństw. Czy mam więc wycofać się zniechęcony? Nie, Boże mój, albowiem, jeżeli będę miał dobrą wolę, Łaska Twoja zawsze mnie wspomoże, a gdzie pracuje Łaska, tam zawsze znajdzie się drogę do celu, do świętości! Czegóż więc mam się obawiać? Łaska Twoja jest ze mną, Ty Sam jesteś ze mną i we mnie. A jeżeli Ty, o Boże, wychodzisz ze mną na pole pracy, cóż jeszcze będę nazywał przeszkodą? Ucisk czy troskę, głód czy nagość, niebezpieczeństwo, prześladowanie, czy miecz? Wszystkie te trudności zwyciężę przy Twojej Pomocy, albowiem Ty mnie miłujesz i nie opuszczasz mnie. Opierając się na Tobie, o Panie, jestem pewien, iż żadne stworzenie na świecie nie może sprowadzić mnie z drogi do Świętości. Jestem tego pewien, albowiem Ty chcesz widzieć apostołów Świętymi. Tyś jest Nieskończenie Dobry, Nieskończenie Mocny i wierny Obietnicom i Nieskończenie Miłosierny” (D. Edoardo Poppe). Amen.

Zachęcamy do:

  1. uczczenia Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego ku czci Jej poświęconym: Miesiąc październik poświęcony ku czci Różańca Świętego — dzień 8
  2. Dzieci w hołdzie i czci dla Królowej Różańca Świętego – dzień 8
  3. uczczenia Świętych Aniołów Stróżów w miesiącu Październiku ku Ich czci poświęconym: Miesiąc Październik ku czci Świętych Aniołów Stróżów – dzień 8

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału