Wtorek po V Niedzieli Wielkiejnocy. DNI KRZYŻOWE. Rozmyślanie. (CHLEB POWSZEDNI).

salveregina.pl 1 tydzień temu

Źródło: O. Jerzy od Św. Józefa, Chleb powszedni. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. Wyd. OO. Karmelitów Bosych Kraków 1959

Rozmyślanie.

I. Pan Bóg żąda od nas gorliwości i uwagi w modlitwie.

II. Konieczność zwalczania przeszkód na modlitwie.

„Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; pukajcie, a będzie wam otworzone” — (Łk 11, 9).

I. — Według Św. Augustyna słowa: proście, szukajcie, pukajcie nie odnoszą się do modlitwy oziębłej, nieuważnej, ale do modlitwy gorliwej i wytrwałej. Kto o coś prosi ten dobrze uważa, o co, jak i kogo prosi i bardzo pragnie, aby jego prośba została wysłuchaną. Kto czegoś szuka, przetrząsa jak owa niewiasta z Ewangelii każdy kącik domu w nadziei, iż znajdzie zgubioną lub brakującą rzecz. Kto puka, to tak puka, żeby go słyszano i wpuszczono. „Ale jeżeli ty tak się modlisz, iż sam siebie nie słyszysz i nie rozumiesz, jakże ma cię usłyszeć Pan i zrozumieć?” – pyta Św. Jan Chryzostom.

Z gorliwością w modlitwie musi się też łączyć uwaga należna Nieskończonemu Majestatowi, czego wymaga też ważność dobra, o którym z Panem Bogiem mówimy na modlitwie. Pan Bóg choćby grozi przekleństwem Swoim temu, „Kto sprawę Bożą (a taką jest przede wszystkim modlitwa) czyni zdradliwie” (Ks. Jer. 48, 10). Ale co to znaczy „odprawiać modlitwę zdradliwie?” – nie co innego jak zachowywać się na modlitwie niedbale, nieuważnie i bez uszanowania, lub przybierając zewnętrznie postawę modlących się, ale wewnętrznie myśląc dobrowolnie innych rzeczach.

Biada nam, jeżeli my tym środkiem, który miał nam przynieść Błogosławieństwo i Łaskę Bożą, ściągamy na głowę naszą przekleństwo! Wprawdzie najlepszy Pan Bóg zna naszą słabość i roztargnienie wciskające się wbrew naszej woli nie poczytuje nam za grzech, ale jeżeli my idziemy na modlitwę bez przygotowania i bez intencji chwalenia Pana Boga i nie skłaniamy się, skoro zauważymy nasze lenistwo i obojętność, zaraz do wielkiej gorliwości, to nasze roztargnienia choć nie całkowicie, jednak są poniekąd dobrowolne taka zaś modlitwa więcej Pana Boga bezcześci niż czci.

II. — Pan Bóg żąda od nas gorliwości i uwagi przy modlitwie, ponieważ chce, aby całe nasze serce było ku Niemu zwrócone. Gdy się modlimy, czyha na nas tysiące nieprzyjaciół, aby nam w tym przeszkodzić, albo nas przynajmniej przywieść do oziębłości i nieuwagi. Przede wszystkim nasze skłonności ciągną nas do przedmiotów naszych upodobań. Wspomnienia ze świata podrzucają wyobraźni postacie i rzeczy, o których dawno już winniśmy zapomnieć. Oczy chętnie się otwierają, a uszy nastawiają na każdy szmer i błysk koloru.

W uczuciach odżywają odruchy miłości, wstrętów, gniewów, by zakłócić naszą rozmowę z Panem Bogiem. Temu wszystkiemu musimy mężnie przeciwdziałać, jeżeli chcemy, aby nasza modlitwa była skuteczna. Szatan również dobrze wie, powiada Św. Bazyli, iż modlitwa jest najbardziej potrzebnym i ukrytym kanałem, przez który spływają na nas niebieskie łaski. Dlatego chce, jak Holofernes przy Betulii przeciąć ten kanał, aby nas pozbawić wody Łask Bożych. Dlatego Kościół Święty według dawnego zwyczaju wszystkie swoje modlitwy Oficjum rozpoczyna słowami: „Boże! wejrzyj ku wspomożeniu memu. Panie! pospiesz się ku ratunkowi mojemu” (Ps 70/69/, 1), abyśmy tak uzbrojeni zdołali pokonać przeciwności na modlitwie. Posługuj się też tymi słowami przy rozpoczynaniu każdej czynności, ale szczególnie, gdy chcesz się modlić wewnętrznie albo ustnie, abyś duchem Bożym nastroił się do dobrego usposobienia modlitewnego.

Modlitwa.

O Boże, jaka to wielka Łaska dla mnie, iż mogę każdej godziny zjawić się przed Tronem Twego Boskiego Majestatu i przedstawić Ci moje prośby! Jak nierozumnie postępowałem, iż tak często wewnętrznym pokusom albo błahym pozorom dałem wstrzymywać się od przepisanych mi ćwiczeń modlitwy, albo odprawiałem moją modlitwę ozięble i bez uwagi, jak gdybym nie miał żadnego pojęcia o Twojej Świętości. O ześlij do serca mego Twego Ducha Świętego, rozpal w duchu i w prawdzie! Daj, abym ciągle tak prosił, szukał i pukał, iżbym otrzymał to, o co proszę, znalazł to czego szukam, aby tu na ziemi furta Łask, a tam w Niebie furta wiecznej szczęśliwości była mi otwarta! Amen.

Zachęcamy do:

  1. uczczenia Królowej miesiąca Najświętszej Maryi Panny w maju: Nabożeństwo majowe – dzień 7
  2. poznania Nauki katolickie na okres Wielkanocny.
  3. uczczenia Tajemnicy Zmartwychwstania Pańskiego: Nabożeństwo na okres wielkanocny.
  4. praktyki pobożnościowej Dni krzyżowych: Dni krzyżowe.
  5. uczczenia Siedmiu euforii Najświętszej Maryi Panny oraz Świętego Patrona dnia dzisiejszego, Św. Floriana Męczennika.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału