Społeczność Łukawca będzie wspominać ks. Władysława Sidora jako katechetę najmłodszych dzieci.
Pracę zaczynał w 80-latach, kiedy lekcje religii odbywały się w punktach katechetycznych, później w budynkach przedszkoli i szkoły. Cechowała go wielka obowiązkowość. Ze swojego miejsca zamieszkania do Łukawca jechał rowerem. Długie lata „składakiem” na małych kółkach, zawsze sprawnym, z charakterystyczną teczką na bagażniku. Jechał tym rowerem bez względu na pogodę. Jak były bardzo złe warunki pogodowe szedł na nogach. Nigdy nie zawodził. Zawsze był na czas.
Pracę zaczynał w Przedszkolu Nr 1, potem po drodze wstępował do Szkoły Podstawowej spotkać się z dziećmi z młodszych klas, a potem jechał jeszcze do przedszkolaków Przedszkola Nr 2. Przemierzając te 5 km rowerem spotykał różnych ludzi. Chętnie przystawał, rozmawiał, interesował się ich pracą, problemami, troskami… kończył rozmowę: „będę się modlił”. Często odwiedzał chorych, samotnych a także rodziny swoich wychowanków. Kochał i rozumiał dzieci.
Częsty obrazek: ksiądz Sidor obok szkoły czy przedszkola otoczony dziećmi. Zawsze miał im coś do powiedzenia, czymś rozweselił. Pracę katechety w Łukawcu zakończył w 2011 roku. Jego kapłański trud i poświęcenie na długo pozostaną w naszej pamięci. Wierzymy, iż pozostanie naszym orędownikiem u Pana w niebie.
Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie, a światłość wiekuista, niechaj mu świeci.
Tekst: Bożena Ziemba