Ważny film! „Ostatnia Wieczerza” ukazuje ostatnie dni Jezusa oczami uczniów

3 godzin temu

Film ma na celu ukazanie aktu Boskiej miłości i ofiary, a jego premiera odbędzie się 14 marca 2025 roku, w okresie Wielkiego Postu.

Obraz inspirowany jest słynnym obrazem Leonarda Da Vinci i stara się wiernie oddać biblijne wydarzenia.

Czas czytania: 3 minuty.

Źródło: Francesca Pollio Fenton | CNA | 10 marca 2025 |
Photo credit: film Ostatnia Wieczerza
Tekst został przetłumaczony i opracowany na podstawie oryginalnych materiałów źródłowych przez EWTN Polska.
Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się do newslettera.
Subskrybuj newsletter
Wesprzyj naszą misję

„Ostatnia Wieczerza” to nowy film przedstawiający ostateczny akt Boskiej miłości i poświęcenia, opowiedziany oczami tych, którzy kroczyli obok Jezusa Chrystusa.

Kilka słów o filmie

Mauro Borrelli, katolik, był scenarzystą i reżyserem filmu, a nagradzany artysta chrześcijański Chris Tomlin był producentem wykonawczym filmu, co oznaczało, iż Tomlin po raz pierwszy wkroczył do kinowego kręcenia filmów.

Film będzie miał premierę 14 marca w kinach w Stanach Zjednoczonych.

Borrelli i Tomlin rozmawiali z agencją CNA o inspiracji stojącej za filmem i o tym, jakie wnioski, ich zdaniem, widzowie z niego wyciągną, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, iż premiera filmu odbywa się w okresie Wielkiego Postu.

Inspiracją obraz mistrza da Vinci

Inspiracją do filmu był słynny obraz Leonarda da Vinci „Ostatnia Wieczerza”. Borrelli wpadł na pomysł nakręcenia całego filmu w jednym pokoju, przedstawiając ten historyczny moment; jednak gdy zaczął pisać scenariusz, historia gwałtownie zaczęła się rozszerzać.

„Naprawdę pasjonował mnie pomysł rozszerzenia tak ważnego momentu Eucharystii” – powiedział Borrelli dla CNA. „Ludzie chodzą do kościoła cały czas, przyjmują Komunię i słyszą te słowa: „To jest moje ciało” i to jest tak istotny moment, ale nie mają wielu obrazów, z którymi mogliby się z nim połączyć. Więc powiedziałem: „Chcę to rozszerzyć”.

Po pierwsze wiarygodność!

Katolicki reżyser podkreślił, jak ważne było, by film był „jak najbardziej wiarygodny i dokładny”. Aby to zrobić, przeprowadził wiele badań i zagłębił się w Ewangelie i Torę.

Po obejrzeniu filmu Tomlin poczuł się zainspirowany do zaangażowania się w każdy możliwy sposób i wykorzystania swojej platformy do rozpowszechnienia informacji o filmie.

„To jest tak dobrze zrobione, tak pięknie zrobione i tak biblijnie trafne. Po prostu film ożywia Słowo Boże i nie jest to Hollywood” – powiedział Tomlin dla CNA. „Naprawdę wzruszył mnie sposób, w jaki to zostało zrobione”.

Tomlin nie tylko pełni funkcję producenta wykonawczego, ale także jego nowa piosenka „No Greater Love” również zostanie wykorzystana w filmie. Podzielił się informacją, iż napisał piosenkę przed zaangażowaniem się w film, ale gdy już nad nią pracował, zapytano go, czy ma jakieś piosenki, które mogłyby się nadawać. Powiedział im, iż właśnie napisał piosenkę, której jeszcze nikomu nie zagrał. Po puszczeniu im dema wszyscy pomyśleli „Było idealnie… To było tak, jakbym obejrzał film i napisał piosenkę”.

Uczeń Piotr rozmawia z młodym chłopcem siedzącym w łodzi rybackiej w nowym filmie „Ostatnia Wieczerza”. Źródło: film „Ostatnia Wieczerza”

Innym aspektem, którego poruszyli Borrelli i Tomlin, jest przedstawienie Judasza w „Ostatniej Wieczerzy”. W wielu filmach Judasz zwykle nie jest pokazywany zbyt często aż do momentu zdrady. Jednak w „Ostatniej Wieczerzy” Judasz odgrywa bardziej znaczącą rolę, a widzowie mają okazję poznać go lepiej.

Rola Judasza

Borrelli wyjaśnił, iż chciał pokazać, iż „Judasz nie był złym człowiekiem”.

„Judasz, dla mnie, nie jest złym facetem. To po prostu facet, którego zabrał szatan i nie był wystarczająco silny, aby się z tego wyrwać. Ale był też częścią Boskiej przepowiedni. Więc jest potrzebny” – powiedział.

Tomlin poruszył kwestię, iż „Jezus kochał go [Judasza], choćby jeżeli wiedział, iż Go zdradzi, i myślę, iż ludzie odkryją, iż jest coś potężnego w oglądaniu tego, co ożywa w ten sposób”.

Borrelli dodał, iż jego zdaniem w przedstawieniach Piotra i Judasza kryje się „metaforyczne przedstawienie współczesnych ludzi”.

„Więc dwie osoby, które w pewnym momencie dochodzą do momentu, w którym ich kierunek może się zgubić, ale jedna z nich idzie w złym kierunku i nie znajduje sposobu, aby z tego wyjść — to Judasz — a druga znajduje sposób, aby wyjść. Więc jest nadzieja” — wyjaśnił.

Borrelli powiedział, iż ma nadzieję, iż widzowie wyniosą z filmu takie właśnie przedstawienie sytuacji i iż „wszyscy jesteśmy ludźmi i wszyscy możemy popełniać błędy, ale musimy podtrzymywać płomienną wiarę i [nie] tracić nadziei”.

„Mam nadzieję, iż ludzie zostaną przypomniani, iż Jezus zaprasza cię do stołu” – podzielił się Tomlin. „Zaprasza cię, abyś przyszedł i chce mieć z tobą relację, a to jest potężne”.

słowa kluczowe: Jezus, Ostatnia Wieczerza, film, Mauro Borrelli, Chris Tomlin,

Idź do oryginalnego materiału