W śnie muzułmanina Jezus szedł po wodzie w jego stronę

chrzescijanin.pl 8 godzin temu

W małej wiosce na Rogu Afryki Mohamed dorastał w tradycyjnej muzułmańskiej rodzinie. Codzienne modlitwy w meczecie i nauki islamu były nieodłączną częścią jego życia. Wszystko zaczęło się zmieniać, gdy kilku jego przyjaciół przyjęło wiarę w Isę (Jezusa). Znając dobre serce Mohameda, zaczęli dzielić się z nim swoją nową wiarą i zaprosili go do wspólnego studiowania Biblii.

Choć początkowo uprzejmie odmawiał, Mohamed pozostał blisko z przyjaciółmi i od czasu do czasu uczestniczył w ich spotkaniach. Z czasem historie biblijne, które słyszał, zaczęły głęboko go poruszać. choćby dzielił się nimi z rodziną. Przez kilka miesięcy obserwował i rozważał to, czego się uczył.

Pewnej nocy wydarzyło się coś niezwykłego. Mohamed miał sen, w którym stał na brzegu rzeki i zobaczył mężczyznę idącego po wodzie w jego stronę. Zaskoczony i zaintrygowany zapytał: „Kim jesteś?”. Mężczyzna odpowiedział: „Jestem Isa Almasih (Jezus Chrystus)”. Mohamed obudził się wstrząśnięty, ale jednocześnie przepełniony nowym poczuciem celu.

Następnego ranka pospieszył do swoich przyjaciół i z entuzjazmem opowiedział im o śnie. To doświadczenie stało się punktem zwrotnym – Mohamed dołączył do grupy biblijnej i niedługo oddał swoje życie Jezusowi. Choć nie potrafił czytać ani pisać, jego pasja do Boga rosła. Zaczął prowadzić własne spotkania, korzystając z Biblii w wersji audio.

Z czasem jego grupa rozrosła się do sześciu kolejnych, a każda z nich dała początek nowym wspólnotom. Dziś ponad 40 byłych muzułmanów spotyka się potajemnie w jego wiosce, dzięki świadectwu Mohameda i mocy Ewangelii.

Obecnie Mohamed i jego wspólnota stają przed nowym wyzwaniem – wybuchł konflikt plemienny z sąsiednim ludem, który przyniósł wiele ofiar. Wierni gorliwie modlą się o pokój i pojednanie.

Źródło: God Reports

Idź do oryginalnego materiału