Utrzymywanie obecności Chrystusa w ogarniętym wojną Sudanie

pkwp.org 1 tydzień temu

Chrześcijaństwo w cieniu konfliktu

Sudan jest jednym z najbardziej niestabilnych regionów na świecie. Obie strony konfliktu nie wykazują chęci zakończenia działań wojennych. Chrześcijańska obecność w kraju jest minimalna. Poznajcie historię biskupa, który z odwagą prowadzi swoją wspólnotę w mieście El-Obeid i znajduje nadzieję w Najświętszym Sakramencie.

Katedra Matki Bożej Królowej Afryki w El-Obeid stała się epicentrum walk. W kwietniu 2023 roku wybuchła wojna domowa, a ostrzał gwałtownie objął okoliczne budynki. Podczas pierwszego ostrzału biskup Yunan Tombe modlił się przed Najświętszym Sakramentem. niedługo do katedry wtargnęli żołnierze sił zbrojnych Sudanu (SAF), szukając schronienia.

„Siedziałem przed Najświętszym Sakramentem i paschałem, kiedy zauważyłem, iż jeden z żołnierzy drży ze strachu. Zawołałem go do siebie, a po chwili się uspokoił” – wspomina biskup. niedługo inni muzułmańscy żołnierze dołączyli, znajdując spokój w obecności biskupa i sakramentu. Po walce jeden z żołnierzy wrócił i wskazując na tabernakulum, powiedział: „Biskupie, ta świeca jest silna i potężna. Ona nas chroniła.”

Kościół jako ostoja w oblężonym mieście

Obecnie El-Obeid pozostaje w rękach sił rządowych, ale jest oblężone przez Rapid Support Forces. Większość chrześcijan uciekła do spokojniejszych regionów lub państw sąsiednich. Około 300 rodzin katolickich pozostało w mieście. Są to głównie osoby starsze, kobiety i dzieci.

„Nie mamy wody od 19 miesięcy. Brakuje prądu, internetu i jakiejkolwiek komunikacji. Ludzie są wychudzeni z głodu, ale ich wiara jest silniejsza. Liczba uczestników mszy rośnie, a zapotrzebowanie na kapłanów i sakramenty jest większe niż kiedykolwiek” – mówi biskup Tombe.

Pomimo trudnych warunków katolicki Kościół prowadzi w El-Obeid szkoły i przedszkola. „W sierpniu odwiedził nas gubernator i podziękował za utrzymanie naszych szkół, podczas gdy muzułmańskie placówki zamknięto po tragedii, w której pocisk zabił 35 dziewcząt w szkole” – opowiada biskup.

Sudan: Życie w cieniu wojny

Biskup Tombe, pochodzący z gór Nuba, zna wojnę od urodzenia. „Urodziłem się w 1964 roku, a wojna w górach Nuba rozpoczęła się w 1955 roku. Wojna towarzyszyła mi przez całe życie – od dzieciństwa, przez naukę, aż po dziś. Być może to doświadczenie pomogło mi zrozumieć, iż można robić więcej, i iż Bóg jest z nami.”

Pomimo braku perspektyw na szybki pokój biskup ma nadzieję, iż wpływy państw zachodnich mogą pomóc. „Proszę, by sąsiednie kraje oraz światowe potęgi wykorzystały swoje relacje z przywódcami Sudanu, aby naciskać na pokój i ratować ludność” – apeluje.

Kościół katolicki, mimo trudności, kontynuuje swoją misję. „Obecnie mamy ponad 70 kleryków w formacji, a w tym roku wyświęcę sześciu nowych kapłanów. Bóg działa!” – kończy z nadzieją biskup Tombe.

Biskup Tombe Trille z El Obeid
Idź do oryginalnego materiału