Za liczbami nie widać całej tragedii – ceny za wolność, którą płacimy. W ciągu tych trzech lat udało nam się zapisać i zachować historię 10 tysięcy Ukraińców – mówi „Kulturze Liberalnej” Haiane Avakian.
W nowym numerze „Kultury Liberalnej” Natalyia Parshchyk rozmawia z Haiane Avakian, dziennikarką i współzałożycielką Platformy pamięci Memoriał, upamiętniającej ofiary rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

WIĘŹ – łączymy w czasach chaosu
Więź.pl to pogłębiona publicystyka, oryginalne śledztwa dziennikarskie i nieoczywiste podcasty – wszystko za darmo! Tu znajdziesz lifestyle myślący, przestrzeń dialogu, personalistyczną wrażliwość i opcję na rzecz skrzywdzonych.
Czytam – WIĘŹ jestem. Czytam – więc wspieram
– Pamięć nie jest sprawą konkretnej osoby, nie jest to portret stojący w sypialni zmarłego. To coś, co musi istnieć w społeczeństwie jako współodczuwanie, jako pewnego rodzaju zbiorowe doświadczenie – zaznacza Avakian.
Przyznaje, iż coraz więcej ludzi zgłasza się do jej organizacji z prośbą o pokazanie historii osoby, którą stracili. – Niestety, jest kolejka oczekujących. Przy ograniczonych zasobach nie jesteśmy w stanie zaspokoić tego zapotrzebowania tak szybko.
Platforma pamięci Memoriał chce „zamienić statystyki na imiona i nazwiska”. – To stało się naszym podstawowym hasłem. Za liczbami nie widać całej tragedii – ceny za wolność, którą płacimy. W ciągu tych trzech lat udało nam się zapisać i zachować historię 10 tysięcy Ukraińców. Zaczynaliśmy od ofiar cywilnych. W pewnym momencie zaczęły pojawiać się informacje o poległych żołnierzach – mówi dziennikarka.
DJ