Św. Zachariasz, Prorok (6 września)

mocniwwierzeuplf.blogspot.com 3 tygodni temu

6 Wrzesień.

Św. Zacharyasz, prorok.

Za ciężkie grzechy P. Bóg surowo ukarał żydów, kiedy mieszkali jeszcze w Palestynie i cieszyli się wolnością. Król asyryjski Nabuchodonozor zburzył zamożne i wspaniałe miasto Jerozolimę, kościół Salomona, jeden z cudów świata, zamienił w kupę popiołów, a żydów uprowadził w niewolę do miasta Babilonu. Siedmdziesiąt lat jęczeli żydzi w niewoli babilońskiej, aż wreszcie P. Bóg ulitował się na nimi i natchnął króla Cyrusa, iż ich z tej niewoli wypuścił i pozwolił im wrócić do ojczyzny. Za powrotem do Jerozolimy rozpoczęli zaraz budować nowy kościół. Starzy, co jeszcze własnemi oczami widzieli przepyszną świątynię Salomona, smucili się i płakali, widząc, iż nowy kościół mniej będzie okazałym od dawnego, gdy ludowi żydowskiemu zbiedzonemu nie stało na wybudowanie świątyni, coby swym przepychem i pięknością wyrównała dawnej. Aby pomimo to nie opuszczali rąk i przykładali się do rozpoczętego dzieła wedle sił i możności, pocieszał ich P. Bóg przez proroków tą obietnicą, iż chociaż ten nowy kościół nie będzie tak wspaniałym, jednakże większa będzie jego chwała, bo do niego przyjdzie osobiście obiecany Mesyasz. Tą obietnicą cieszyć naród żydowski polecił P. Bóg także prorokowi Zacharyaszowi. Wystąpił on jako posłaniec boski wśród ludu żydowskiego, i aby uwierzył jego obietnicom o Mesyaszu, przepowiadał mu zdarzenia, które w jego oczach za niedługim czasem się ziściły.

Mówiąc o przyszłym zaś Zbawicielu świata, przepowiada szczegóły z jego najświętszego życia. Przepowiada, iż On zgładzi nieprawości świata, iż będzie królem, iż będzie łagodnym i pokornym, iż wjedzie do Jerozolimy na oślicy i oślęciu, iż będzie biczowanym, zaprzedanym za 30 srebrników, i iż ci, co Go skażą na śmierć, uznają Go nareszcie i w Niego uwierzą. Proroctwa te spisane są w osobnej księdze należącej do ksiąg prorockich Starego Testamentu.

Prorok Zacharyasz mógł się cieszyć, iż P. Bóg mu objawił te szczegóły z życia Zbawiciela, który miał przyjść na świat ludzi zbawić. Musiał to być święty człowiek, skoro na tę łaskę boską sobie zasłużył, iż widział w duchu Zbawiciela i tak ważne zdarzenia z Jego przenajświętszego życia.

Przepowiednie te świętego proroka wszystkie się ziściły i z tego powodu utwierdzają naszą wiarę, iż ten P. Jezus, który wjeżdżał na oślicy do Jerozolimy, i został potem zaprzedanym od Judasza za 30 srebrników, został ubiczowanym i ukrzyżowanym, jest Zbawicielem naszym przez Zacharyasza proroka przepowiedzianym.

Módlmy się więc do tego kochanego naszego Zbawiciela i Pana:

Dziękuję Ci, o Boże mój, któryś wszystek jest miłością, żeś tak troskliwie czuwał nad ludem Twoim w czasie jego niewoli, u niewiernych zaś go wywiódł z tej niewoli i odprowadził do ziemi ojczystej. Czuwaj też, Panie, nademną, dopóki mieszkam wśród świata, który Cię nie zna. Wyzwól mię z wygnania mego i zaprowadź mię do siebie, do niebieskiej mojej ojczyzny, w której z P. Bogiem Ojcem i Duchem św. równy Bóg żyjesz i królujesz na wieki. Amen.



Kalendarz wieczysty czyli Żywoty świętych na każdy dzień T. III, str. 197-199
Idź do oryginalnego materiału