ŚRODA XIII TYGODNIA PO ZESŁANIU DUCHA ŚWIĘTEGO. Rozmyślanie. Wdzięczność. O. GABRIEL OD ŚW. MARII MAGDALENY

salveregina.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Współżycie z Bogiem


Źródło: O. Gabriel od Św. Marii Magdaleny, Współżycie z Bogiem. Rozmyślania o życiu wewnętrznym na wszystkie dni roku, tłum.: o. Leonard od Męki Pańskiej, Wyd. OO. Karmelitów Bosych, Kraków 1960r.

Rozmyślanie.

WDZIĘCZNOŚĆ.

OBECNOŚĆ BOŻA. — Boże mój, daj mi serce wdzięczne, zdolne na wieki wyśpiewywać Twoje Miłosierdzie.

Rozważanie.

1. Jesteśmy niezdolni spłacić według sprawiedliwości nasze długi względem Pana Boga; powinniśmy więc przynajmniej zastąpić je wdzięcznością. choćby najnędzniejszy żebrak, który nie ma się czym odwdzięczyć za otrzymaną jałmużnę, może zawsze uznać dobrodziejstwo i okazać wdzięczność za nie swojemu dobroczyńcy. Takie jest właśnie nasze stanowisko wobec Pana Boga. Niczego nie mamy na własność, wszystko, czym jesteśmy i co posiadamy jest Jego Darem. By odpłacić się Jego Nieskończonej Szczodrobliwości, okazać Mu naszą wdzięczność, nie możemy uczynić nic innego, jak posłużyć się Jego własnymi Darami. „Niech wdzięczność w każdym położeniu przepełnia serca wasze! Bo taka jest Wola Boża względem was w Chrystusie Jezusie” (1 Tes. 5, 18). Pan Bóg obsypuje nas z Nieskończoną Hojnością Swoimi Darami, ma więc prawo wymagać od nas wdzięczności. A jednak, to, co jest samorzutną potrzebą duszy pokornej i delikatnej, jest obowiązkiem tak często zaniedbywanym choćby przez dobrych, owszem, przez najbardziej obdarowanych. Pan Jezus żalił się na to, kiedy uzdrowił dziesięciu trędowatych, bo jeden tylko powrócił, aby Mu podziękować: „Gdzież jest dziewięciu? Nie znalazł się żaden, który by się wrócił i Chwałę oddał Bogu, tylko ten cudzoziemiec?” (Łuk. 17, 17-18). Znaczący fakt, iż niewdzięczni to właśnie dziewięciu żydów, którzy będąc współziomkami Zbawiciela, czuli się bardziej uprzywilejowani wobec cudzoziemca. Niekiedy właśnie dusze, jakie Pan Jezus wezwał do życia blisko Siebie, którym udzielił szczególnego powołania, są również najmniej wdzięczne. Wydaje się niemal, iż mnóstwo Łask otrzymanych znieczula ich wrażliwość na Dary Boże i nie dostrzegają oni wielkości tych Darów, ani nie pamiętają, iż są całkiem nie zasłużone i dlatego w ich sercu wysycha wdzięczność. „Ach — woła Św. Teresa od Jezusa z Avilla — potępieniem będzie dla niewdzięcznych sama wielkość Dobrodziejstw otrzymanych!” (W. 3, 1). Niewdzięczność obraca się zawsze na niekorzyść duszy, która jest nią zarażona. Pomyślmy np. o ogromnej szkodzie, jakiej doznało dziewięciu trędowatych, którzy nie wróciwszy podziękować za otrzymane zdrowie, nie mieli euforii jak ten jeden wdzięczny, usłyszeć Pana Jezusa mówiącego: „Uzdrowiła cię twoja wiara” (Łuk. 17, 19). Brak wdzięczności pozbawił ich zdrowia duszy, Łaski nieporównanie cenniejszej niż zdrowie ciała.

2. „Niewdzięczność — mówi Św. Bernard — jest nieprzyjacielem duszy, ruiną zasług i cnót, zgubą dobrodziejstw. Jest to wiatr wysuszający źródło pobożności, rosę Miłosierdzia, strumienie Łaski”. Przeciwnie, wdzięczność przyciąga nowe Łaski, nowe Dary, nakłania ku duszom szczodrobliwość nieskończoną. ale musi to być wdzięczność prawdziwa, serdeczna, obejmująca wszystkie Dobrodziejstwa Boże: „Żaden Dar Boży, wielki lub mały, nie może pozostać bez dziękczynienia, choćby najmniejsze dobrodziejstwo nie może być zapomniane” (tamże). Taka szczera wdzięczność rozwija się tylko w sercu pokornym, przekonanym o własnej potrzebie i o własnej nędzy, która nie może niczego uczynić bez ustawicznej Pomocy Bożej. Zdarza się, iż ktoś dziękuje Panu Bogu ustami, a w głębi serca przypisuje własnej zasłudze Łaski otrzymane. Taka była fałszywa wdzięczność faryzeusza: „Boże, dziękuję Ci, iż nie jestem, jak inni ludzie” (Łuk. 18, 11); z samych tych słów widać jasno, iż ów człowiek pyszałkowaty daleki był od uznania swojej nicości i przypisania wyłącznie Łasce Bożej tej odrobiny dobrego, jaka w nim być mogła. Inna jest postawa duszy pokornej: choćby gdy jest zdolna uczynić coś dobrego, pełnić cnotę, jest przekonana, iż wszystko to jest owocem Łaski i wówczas nie tylko wielkie Dobrodziejstwa Boże, ale choćby najmniejsze drobne czynności, jakie wykonuje, są dla niej ustawiczną okazją, aby dziękować Panu Bogu za Łaski. Jemu bowiem przypisuje wszelkie dobro. A cóż powiedzieć dopiero o jej wdzięczności za każdą Mszę Świętą, za każdą Komunię Świętą, za każdą Spowiedź! Każda z tych Łask, choćby choćby powtarzała się tysiąc razy, jest dla niej zawsze. żywsza, zawsze budzi w niej wdzięczność, jak gdyby chodziło o dar całkiem nowy. I w istocie tak jest: każdy Sakrament Święty, każda Pomoc Boża, każda Łaska uczynkowa, wszelka pomoc duchowa i materialna niesie ze sobą nowość Łaski życia duchowego, miłości. Szczęśliwa dusza, która umie to uznać i czynić za to dzięki Panu Bogu! jeżeli natomiast mnóstwo Dobrodziejstw Bożych nie przynosi w nas owocu, może przyczyną tego jest właśnie mała wdzięczność, bo kiedy odkrywamy głębiej korzeń zła, prawie zawsze stwierdzamy, iż pochodzi ono z małej pokory.

Rozmowa.

„Dzięki, dzięki niech będą Tobie, Ojcze Przedwieczny, iż nie pogardziłeś stworzeniem Swoim i nie odwróciłeś Oblicza Swego ode mnie, ani nie wzgardziłeś pragnieniami moimi. Ty, Światłość, nie brzydziłeś się moimi ciemnościami; Ty, Życie, nie oddaliłeś się ode mnie, która jestem śmiercią; Ty, Lekarzu, nie zaniedbałeś leczyć moich ciężkich słabości. Mimo tych wszystkich i innych nieskończonych grzechów i błędów moich, Twoja Mądrość, Dobroć, Łaskawość i Twoje Najwyższe Dobro nie odrzuciły mnie. Kto Cię przymusił do miłowania mnie i udzielenia mi Łask tak wielkich? Nie cnoty moje, ale jedynie Miłość Twoja. Spraw więc, abym zdolna była utrzymywać pamięć Dobrodziejstw Twoich i aby wola moja rozpaliła się ogniem Twojej Miłości”.

„O Miłości niewysłowiona, przedziwne są sprawy, jakich dokonałaś w stworzeniu Twoim! O nędzna i ślepa duszo moja, gdzie są okrzyki wdzięczności, gdzie łzy, jakie powinnaś wylewać w Obliczu Boga twego, Który ustawicznie cię przyzywa? Gdzie są tęskne pragnienia moje w Obliczu Dobroci Bożej? Nie ma ich we mnie, albowiem nie straciłam jeszcze samej siebie. Gdybym bowiem siebie straciła, a szukała jedynie Ciebie, o Boże, Chwały i czci Imienia Twego, serce cisnęłoby mi na usta wyśpiewywanie Ci hymnów wdzięczności”.

„Dzięki Ci, wielka i wzniosła Trójco! Ja jestem tą, która nie jestem, a Ty jesteś Tym, Który jest. Więc Ty Sam oddaj Sobie dzięki, dając mi możliwość wychwalania Cię. Przebacz, Ojcze, przebacz mnie nędznej, tak niewdzięcznej za niezmierzone Dobrodziejstwa otrzymane od Ciebie. Wyznaję, iż Twoja Dobroć uczyniła mnie oblubienicą, choć przez błędy moje okazywałam Ci się zawsze niewierna” (Św. Katarzyna ze Sieny). Amen.

Zachęcamy do:

  1. uczczenia Niepokalanego Serca Maryi w miesiącu Sierpniu ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo sierpniowe poświęcone ku czci Niepokalanego Serca Maryi – dzień 21
  2. uczczenia Świętej Patronki dnia dzisiejszego, Św. Joanny Franciszki de Chantal: Nabożeństwo ku czci Św. Joanny Franciszki de Chantal.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału