🔉SOBOTA IV TYGODNIA WIELKIEGO POSTU. Rozmyślanie. Boleść, jakiej doznała Matka Boża przez zgodzenie się, by Pan Jezus umarł za nas.

salveregina.pl 6 dni temu
Zdjęcie: Przenajświętszego sakramentu ,zbawienie dusz,Maryja,dusze oziębłe,zbliżamy się do śmierci ,Jezus,okazje do grzechu,o nabożeństwie,grzech niewdzięczności,doskonałość,łaski bożej,zmartwychwstanie ciał,g


Rozmyślania na wszystkie dni całego roku

z pism Św. Alfonsa Marii Liguoriego

1935 r.

PRZETŁUMACZYŁ Z WŁOSKIEGO

O. W. SZOŁDRSKI C. SS. R.

TOM I.

KRÓTKIE AKTY MIŁOŚCI BOŻEJ

DO UŻYCIA W CZASIE ROZMYŚLANIA.

Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko, we wszystkim, z całego serca, bo na to tak bardzo zasługujesz.

Panie, żałuję, iż Cię obrażałem, Dobroci Nie­skończona; nie pozwól, bym Cię miał jeszcze kie­dy obrazić.

Jezu, miłości moja, spraw, abym Cię zawsze kochał, a potem czyń ze mną, co Ci się podoba.

Jezu mój, chcę żyć, gdzie Ci się podoba, i chcę cierpieć, jak Ci się podoba; chcę umrzeć, kiedy zechcesz.

Jezus niech będzie w mym sercu, a Marya w mym umyśle. Niech Jezus, Marya, Józef będą życiem moim.

W roztargnieniach mów:

Panie, dopomóż mi do wykonania dobrych postanowień i udziel mi siły, bym odtąd dobrze żyć rozpoczął, niczym bo­wiem jest to, co dotąd uczyniłem.

„Własnemu Synowi swemu nie przepuścił, ale Go za nas wszyst­kich wydał” — (Rzym. 8, 32).

PRZYGOTOWANIE. — Choć Najświętsza Panna Marya zgo­dziła się na Śmierć Pana Jezusa już wtedy, gdy stała się Jego Matką, jednakże Ojciec Przedwieczny chciał, aby to zezwolenie odnowiła w chwili rozpo­częcia Męki Pana Jezusa; aby i wraz z Ofiarą Życia Sy­na, złożone zostało również w Ofierze Serce Matki. Dla Zasług tego dobrowolnego, ale bolesnego ze­zwolenia, Najświętsza Dziewica stała się odnowicielką rodzaju ludzkiego i dlatego zasługuje na całą na­szą wdzięczność. Iluż jednak odpłaca za to naj­potworniejszą niewdzięcznością — przez grzechy odnawiając Mękę Pana Jezusa i Boleści Jego Matki.

I. — Św. Tomasz powiada, iż godność matki udziela jej szczególniejszego prawa do dzieci. Po­nieważ Pan Jezus z Istoty Swej był niewinny i nie zasługiwał na jakąkolwiek karę, zdawało się odpowiednim, aby nie został skazany na śmierć krzyżową, jako ofiara za grzechy świata, bez zgody Najświętszej Dziewicy. Ta zaś dobrowolnie na śmierć Go ofiarowała. Prawda, iż Marya zgodziła się na Śmierć Syna już wtedy, gdy zgodziła się stać Jego Matką, jednakże Ojciec Przedwieczny chciał, aby swą zgodę odnowiła w czasie Męki Pana Jezusa, aby wraz z Ofiarą Życia Syna, zostało również złożone w Ofie­rze Serce Matki.

Gdy Najświętsza Dziewica myślała o Swym Synu ukochanym, Którego miała utracić, miała Oczy pełne łez i, jak Sama objawiła to Św. Brygidzie, czuła, jak zimny pot Ją oblewał, gdy z trwogą my­ślała o zbliżającym się, tak bolesnym widowisku. Wreszcie nadszedł dzień naznaczony, przyszedł Pan Jezus i płacząc z Matką się pożegnał, by udać się na Śmierć. Korneliusz a Lapide powiada, iż aby pojąć Boleść, jakiej wtedy doznała Marya, należa­łoby zrozumieć, jak ta Matka kochała Swego Syna. ale któż to kiedy zdoła pojąć?

W Sercu Maryi gorzał ogień Miłości złożony z tysięcy innych ogni, tak iż Wilhelm Paryski po­wiedział, iż Marya tak kochała Pana Jezusa, jak stworze­nie zdoła miłować; iż więcej Go kochać nie mogła. Cały ten ogień miłości w czasie Męki Zbawiciela przemienił się w morze Boleści. Toteż według Św. Bernardyna, gdyby wszystkie cierpienia całego świata razem się połączyły, nie dorównałyby Bo­leści Maryi! Biedna Matka! Czyż nie będziemy z Nią współczuli?

PRZEKAŻ 1.5% PODATKU
na rozwój Salveregina. Bóg zapłać
KRS: 0000270261 z celem szczegółowym: Salveregina 19503

II. — Ojcowie Święci powiadają, iż Najświętsza Dziewica przez Zasługę tej wielkiej Ofiary, jaką Panu Bogu złożyła z Życia Swego Syna, powinna się słu­sznie nazywać Odnowicielką rodzaju ludzkiego, Wspomożeniem w naszej nędzy, matką wszystkich wiernych, nową Ewą, która nas porodziła do ży­cia, w odróżnieniu od pierwszej Ewy, która była przyczyną naszej zguby. — Dlatego też powiada Św. Albert Wielki, iż jako jesteśmy zobowiązani do wdzięczności względem Pana Jezusa za Mękę, ja­ką poniósł z Miłości ku nam, tak również jesteśmy winni wdzięczność Maryi za Męczeństwo, jakie Ona przez Śmierć Swego Syna zechciała dobrowol­nie ponieść dla naszego zbawienia.

Niestety! Iluż Chrześcijan odpłaca tej dobrej Matce za Jej ofiarę najpotworniejszą niewdzięcz­nością! — Na to właśnie Sama Najświętsza Dziewica skarżyła się Bł. Rolecie, franciszkance. Ukazała się jej i okazując Pana Jezusa okrytego Ranami: cór­ko, rzekła do niej, oto jak grzesznicy obchodzą się ustawicznie z Mym Synem — odnawiają Jego Śmierć i Moje Boleści.

Modlitwa.

Matko moja Błogosławiona! w taki sposób ludzie odpłacają Ci za Twą Miłość, jakąś okazała, zga­dzając się, by Jezus umarł dla naszego zbawienia? Niewdzięczni, nie dość, iż Go ukrzyżowali, prześla­dują Go dalej swymi grzechami i, o wielka Królo­wo Męczenników, nie przestają sprawiać Ci bo­leści. Do ich liczby i ja również należę. Matko moja Najsłodsza, uproś mi łzy do opłakiwania ta­kiej niewdzięczności. Przez tę Boleść, jakiej do­znałaś, gdy Twój Syn żegnał się z Tobą, by udać się na Śmierć, uproś mi Łaskę, abym zawsze z po­żytkiem rozmyślał o Bolesnych Tajemnicach Jego Męki, szczególniej zaś w te dni, kiedy Kościół Święty w szczególny sposób obchodzi Ich pamiątkę. O tę Łaskę Cię proszę przez Miłość ku Jezusowi i Jej spodziewam się od Ciebie. Amen. (* I, 241)

Idź do oryginalnego materiału