Skazany i ukarany przez papieża kardynał chce wziąć udział w konklawe. "Nie było prośby o moją rezygnację"

6 godzin temu
Skazany przez watykański trybunał oraz pozbawiony praw purpurata kardynał Angelo Becciu domaga się udziału w wyborze papieża. - Nie było wyraźnego pragnienia usunięcia mnie z konklawe ani prośby o moją wyraźną rezygnację na piśmie - stwierdził.
O co chodzi: Pochodzący z Sardynii 76-letni kardynał Angelo Becciu w latach 2011-2018 był zastępcą sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, a później prefektem Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Wszystko uległo zmianie, gdy ujawniono, iż gdy Becciu pełnił obowiązki w Sekretariacie Stanu, doszło tam do nieprawidłowości finansowych. Chodziło m.in. o zakup luksusowej nieruchomości w Londynie właśnie ze środków Sekretariatu Stanu, które przekazywali wierni na potrzeby posługi papieskiej oraz na wsparcie działalności charytatywnej i apostolskiej.


REKLAMA


Zobacz wideo Śmierć Franciszka. Kto zostanie kolejnym papieżem?


Stracił stanowiska: W związku ze sprawą w 2020 roku papież Franciszek zwolnił kard. Angelo Becciu z funkcji prefekta kongregacji. Pozbawił go również praw kardynalskich - stracił stanowiska w Kurii Rzymskiej oraz prawo do udziału w konklawe. W 2023 roku Trybunału Państwa Watykańskiego skazał kard. Becciu na 5,5 roku więzienia za sprzeniewierzenie pieniędzy i nadużycie uprawnień. Ten jednak złożył apelację i nie przyznaje się do winy.


Papież wybaczył? Kard. Becciu chce jednak wziąć udział w konklawe po śmierci papieża Franciszka. Jego zdaniem, gdy został zaproszony przez papieża na ostatni konsystorz, czyli spotkanie kardynałów, papież uznał jego "prerogatywy kardynała". - Papież uznał moje kardynalskie prerogatywy nienaruszone, ponieważ nie było wyraźnego pragnienia usunięcia mnie z konklawe ani prośby o moją wyraźną rezygnację na piśmie - stwierdził Becciu w wywiadzie dla dziennika "Unione Sarda". Duchowny utrzymuje także, iż papież mu przebaczył. Decyzja w tej sprawie powinna zostać podjęta w trakcie kongregacji generalnej kardynałów. Wielu elektorów sprzeciwia się dopuszczenia Becciu do konklawe. Zdaniem watykanistów jego udział w wyborze papieża może się przyczynić do destabilizacji i podziałów w Stolicy Apostolskiej.


Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: "Proces stulecia w Watykanie. Kardynał Becciu skazany na 5,5 roku więzienia".Źródła: Unionesarda.it, Quotidiano.net, Polska Agencja Prasowa,
Idź do oryginalnego materiału