Skandal w Sasinie. Proboszcz pożyczył miliony od wiernych i zaginął z pieniędzmi
Zdjęcie: Afera w Sasinie na Pomorzu. Proboszcz pożyczył miliony od parafian i zniknął.
Skandaliczna historia z Sasina (woj. pomorskie). Tamtejszy były proboszcz jest podejrzany o przywłaszczenie 3,5 mln zł. Ogromna większość tej sumy, to pożyczki od wiernych. Sprawa trafiła do prokuratury, ale ta śledztwo zawiesiła, bo kapłan zniknął... — Księdza Krzysztofa traktowałem zupełnie inaczej niż zwykłego człowieka z ulicy. Tym bardziej proboszcza parafii. A on sobie zrobił swój prywatny folwark — mówi jeden z poszkodowanych przez duchownego.