Rodzice mieli tylko ślub cywilny. Odmówiono im chrztu dziecka. Ksiądz zabrał głos

1 dzień temu
Zdjęcie: Shutterstock, autor: godongphoto


Rodzice chcieli ochrzcić swoje dziecko. Ksiądz odmówił udzielenia sakramentu. Podał zaskakujący powód. W sieci zawrzało. "My choćby nie jesteśmy małżeństwem i nie było żadnego problemu z ochrzczeniem dziecka. Nikt choćby nie pytał, czy mamy ślub. Jakie to ma znaczenie? Przecież chodzi o dziecko" - oburzyli się internauci. Wiele osób przytaczało też swoje historie z tym związane.
Ksiądz Sebastian Picur jest w tej chwili jednym z najpopularniejszych duchownych w mediach społecznościowych. Na swoim profilu na TikToku publikuje nagrania np. z lekcji religii, streamy z modlitw itp. Chętnie też udziela odpowiedzi na pytania, które zadają mu internauci. Ostatnio w nowym filmiku zabrał głos w sprawie odmowy udzielenia chrztu dziecku.


REKLAMA


Mamy ślub cywilny. Czemu z tego powodu odmówiono nam udzielenia sakramentu synowi?


- napisała do ks. Picura internautka. Twierdziła, iż choćby znajome pary bez ślubu cywilnego nie miały takiego problemu. Duchowny doradził jej, by zapytała księdza, który odmówił chrztu o dokładny powód tej decyzji. Zwrócił uwagę, iż "z jednej strony dziecko ma prawo do chrztu i ksiądz nie powinien odmówić". Z drugiej zachęcił, jeżeli nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań, aby internautka i jej partner "przypieczętowali miłość sakramentem".


Zobacz wideo Kto może zostać chrzestnym? Są warunki, które trzeba spełnić


Internauci oburzeni: Przecież chodzi o dziecko
Pod nagraniem duchownego pojawiło się kilkaset komentarzy. Wiele osób nie kryło swojego oburzenia z powodu zaistniałej sytuacji. Ich zdaniem ślub nie ma nic do rzeczy, a choćby jeśli, dziecko nie jest winne decyzji podjętych przez rodziców.


My choćby nie jesteśmy małżeństwem i nie było żadnego problemu z ochrzczeniem dziecka. Nikt choćby nie pytał, czy mamy ślub. Jakie to ma znaczenie? Przecież chodzi o dziecko


- napisała jedna z osób.
"Sakramentu chrztu mimo wszystko nie powinien odmówić żaden ksiądz" - dodała inna. Część internautów przyznała jednak, iż dużo zależy od kapłana i jego podejścia. Ich zdaniem jeden będzie wspierał rodziców, pomagał i zachęcał do sakramentów, inny - wręcz przeciwnie, sprawi, iż tylko zniechęcą się do Kościoła.
"Byłam po kościelnym ślubie, a ksiądz nie chciał ochrzcić dziecka, gdyż nie widział nas w kościele na mszy. To dopiero był tupet", "Mi pierwszego dziecka też nie chciał ochrzcić, bo byłam po ślubie cywilnym", "My z mężem też mieliśmy cywilny ślub i nam ochrzcił dziecko bez problemu, jeszcze nie chciał za chrzest pieniędzy. Takiego mamy dobrego księdza w parafii" - przytaczali swoje historie. Tylko nieliczni uważali, iż skoro rodzice nie chcą mieć ślubu kościelnego, to znaczy, iż nie są wierzący i w takim wypadku nie rozumieją, po co chcą ochrzcić dziecko.


Co trzeba zrobić, aby ochrzcić dziecko?
Przed chrztem rodzice dziecka muszą dostarczyć do kancelarii parafialnej jego akt urodzenia, akt ślubu kościelnego rodziców (jeśli go mają) i dane chrzestnych. Tak naprawdę najwięcej wytycznych dotyczy tych ostatnich.


Nie każdy może zostać chrzestnym zgodnie z wymaganiami Kościoła Katolickiego. Oto podstawowe kryteria, jakie należy spełnić, aby pełnić tę rolę: Należy być ochrzczonym katolikiem, musi istnieć pewne pokrewieństwo duchowe między chrzestnym a rodzicami dziecka. Chrzestny musi wierzyć w naukę Kościoła Katolickiego i żyć zgodnie z jej zasadami. Warto także pamiętać, iż kościół zachęca do wybrania chrzestnych, którzy będą aktywnie wspierać dziecko w jego wierze i rozwoju duchowym


- napisano na portalu zwiastowaniepanskie.com. Rodzice chrzestni muszą mieć ukończone 16 lat i powinny mieć fizyczną (oraz psychiczną) możliwość przystąpienia do spowiedzi i komunii. Muszą też mieć przyjęte sakramenty, takie jak chrzest, komunię i bierzmowanie. Zobacz też: Wymagania dla rodziców chrzestnych. Zaświadczenie nie wystarczy. Ksiądz może zadać intymne pytanie


Czy Twoim zdaniem ksiądz miał prawo odmówić chrztu dziecku? Zachęcamy do udziału w sondażu. Możesz też pisać: justyna.fiedoruk@grupagazeta.pl. Zapewniam anonimowość.
Idź do oryginalnego materiału