Red Week: Prześladowani i Zapomniani w cierpieniu

3 godzin temu
Zdjęcie: Red Week


Prześladowani i Zapomniani – te dwa słowa oddają los chrześcijan, którzy każdego dnia cierpią na całym świecie. Ich cierpienie to doświadczenie, które przekracza granice i podziały. Dotyka ludzi różnych narodowości, wyznań i kultur, jednocząc ich w kruchości oraz w poszukiwaniu sensu. Los prześladowanych i zapomnianych chrześcijan skłania nas do zadania fundamentalnego pytania: „Dlaczego?”. To pytanie rozbrzmiewa wszędzie – od wzgórz Nigerii, gdzie przemoc wobec chrześcijan stała się codziennością, aż po ulice Ziemi Świętej, wciąż naznaczone konfliktem.

Na przykład podczas wizyty w jednej z wiosek niedaleko Abudży spotkaliśmy Grace, młodą matkę czworga dzieci. Powiedziała:

„Każdego dnia modlimy się o bezpieczeństwo, ale wiemy, iż Bóg jest z nami choćby w najciemniejszych momentach. Cierpienie chrześcijan uczy nas wiary, której nic nie może odebrać.”

Arcybiskup Ignatius Kaigama, znany obrońca pokoju w Nigerii, podkreślał:

„Cierpienie może nas osłabić, ale także uczy pokory i miłości bliźniego. Chrześcijanin nie odwraca się od bólu – dostrzega w nim drogę do odnowy i głębszego zjednoczenia z Bogiem.”

Prześladowani i Zapomniani: Symbolika Red Week
Red Week (Czerwony Tydzień) to inicjatywa, która powstała, aby przypomnieć światu o losach prześladowanych i zapomnianych chrześcijan. W ramach tej kampanii budynki na całym świecie są podświetlane na czerwono – symbolizując przelaną krew męczenników. Warto jednak podkreślić, iż kolor czerwony to nie tylko znak cierpienia, ale także niezłomności ducha i nadziei na przyszłość.

Co więcej, cierpienie chrześcijan nie jest wyłącznie historią – to codzienność. W Ziemi Świętej, kolebce chrześcijaństwa, chrześcijanie przez cały czas mierzą się z wieloma wyzwaniami, takimi jak brak wolności czy nierówność. Jak powiedział jeden z mnichów z Góry Syjon:

„Nie ma chrześcijaństwa bez krzyża. Ale każdy krzyż prowadzi do zmartwychwstania. Nasza obecność tutaj to świadectwo, iż choćby najmniejsza wspólnota może być światłem.”

Te słowa wskazują na nadzieję, która mimo wszystko trwa wśród prześladowanych i zapomnianych chrześcijan.

Filozofia cierpienia: Prześladowani i Zapomniani na drodze ku sensowi
Warto zadać sobie pytanie: czy cierpienie może mieć sens? Dla chrześcijan odpowiedź jest jasna – cierpienie nie jest celem samym w sobie, ale ma wymiar odkupieńczy. Staje się drogą, na której człowiek odnajduje sens życia. Jak napisał św. Jan Paweł II w „Salvifici Doloris”:

„Cierpienie, choć w sobie jest tajemnicą, otwiera serce człowieka na tajemnicę miłości Boga.”

To głęboka myśl, która łączy przesłanie Red Week z wiarą chrześcijańską. Red Week przypomina nam, iż pamięć o prześladowanych i zapomnianych chrześcijanach nie może ograniczać się do chwilowego gestu. To wezwanie do solidarności i zaangażowania, które mają moc zmieniać świat. Czerwone światła w miastach to symbol, który zachęca nas wszystkich, byśmy nie pozostawali obojętni, ale stali się świadkami nadziei.

Świadectwo cierpienia i nadziei
W Nigerii usłyszeliśmy poruszające słowa Isyaca, starszego mężczyzny, który stracił rodzinę w brutalnym ataku:

„Cierpienie chrześcijan jest jak ogień. Może nas zniszczyć albo oczyścić. Wybrałem, by Bóg uczynił mnie czystszym przez ból.”

Te słowa zawierają uniwersalną prawdę – cierpienie chrześcijan, choć bolesne, staje się świadectwem ich niezłomnej wiary. Prześladowani i Zapomniani pokazują światu, iż w bólu można odnaleźć sens, w wierze – siłę, a w solidarności – nadzieję.

Źródło: PKWP Polska

Idź do oryginalnego materiału