Proboszcz zaszokował przed komunią. „Czy nie wstrzykujesz dziecku prosto w serce niewiary?”

news.5v.pl 1 tydzień temu

Wierni parafii pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego w Jeruzalu Skierniewickim (woj. łódzkie) mogli niedawno przeczytać o sobie wyjątkowo gorzkie słowa. Ich autorem jest proboszcz Dariusz Drzewiecki, który w prowadzonej przez siebie gazetce parafialnej w zaskakujący sposób zwrócił uwagę rodzicom dzieci przystępujących do tegorocznych sakramentów.

W odezwie księdza nie zabrakło jednak mocnych oskarżeń, pouczania, a choćby wątku antysemickiego.

Proboszcz zaszokował parafian. „Czy nie wstrzykujesz dziecku prosto w serce niewiary?”

„Drodzy kandydaci do bierzmowania, drodzy rodzice dzieci komunijnych… Ostatnie tygodnie kwietnia i pierwsze dni maja przechyliły czarę goryczy… Złamaliście umowę ze mną co do waszej obecności w Kościele, czasem pojawi się dziecko komunijne na Mszy św. czasem kandydat do Bierzmowania…” — zaczął w ten sposób Drzewiecki.

„Jestem z natury prawdomówny i praworządny, więc naprawdę zastanawiam się, czy przed Bogiem i biskupem będę mógł prosić o sakramenty dla was, tak! To nie są żarty. To nie jest zabawa w chowanego ani w złego policjanta…” — nie krył emocji proboszcz.

Dalej duchowny pyta rodziców, czy liczy się dla nich tylko impreza z okazji przyjęcia sakramentu, czy wiara ich dzieci. Swoją interwencję motywuje „troską o dzieci”.

— apeluje ksiądz.

Na koniec proboszcz odwołał się do akcji europosła Grzegorza Brauna, który siłowo próbował zatrzymać ginekolożkę Gizelę Jagielską, która w szpitalu w Oleśnicy dokonuje legalnych aborcji. Przypomnijmy, iż Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu wszczęła śledztwo w związku ze wtargnięciem polityka do placówki.

„Oburzeni jesteśmy na żydówkę Gizelę, iż z premedytacją zamordowała Felka zastrzykiem trucizny w serce, ale zapytaj siebie, czy nie wstrzykuję sam mojemu dziecku prosto w serce niewiary???” — kończy w sposób antysemicki swoją odezwę ks. Drzewiecki.

Publikacja wzbudziła falę komentarzy. Przede wszystkim wśród rodziców dzieci, którzy przygotowują się w tym roku do sakramentów.

— Nie podoba mi się, iż ksiądz wszystkich wrzuca do jednego worka i każdego oskarża. Nie powinno tak być. Ja chodzę do kościoła i to samo robią moje dzieci, a mimo to muszę obrywać za innych — słyszymy od zbulwersowanej całą sytuacją parafianki.

mat. prasowe

Fragment gazety ks Drzewieckiego z Jeruzala

Proboszcz oskarża rodziców. Kuria nie akceptuje „treści wypowiedzi”

Pytania w sprawie ks. Drzewieckiego i jego apelu do rodziców skierowaliśmy do łowickiej kurii. Rzecznik prasowy przyznaje w korespondencji z Onetem, iż przedstawiona publikacja nie była wcześniej przesyłana do kurii, stąd biskup nie miał możliwości zapoznać się z jej treścią.

— Za treść ogłoszeń i publikacji ukazujących się w parafiach naszej diecezji odpowiedzialni są księża proboszczowie , wszyscy jednak zobowiązani są do przestrzegania odpowiednich zasad i przepisów — wyjaśnia nam ks. Zbigniew B. Kielan.

Duchowny przypomina, iż „wypowiadając się w mediach, duchowni, osoby konsekrowane i członkowie stowarzyszeń życia apostolskiego powinni pamiętać, iż są powołani do głoszenia nauki Chrystusa, a nie własnych opinii i poglądów, zwłaszcza takich, które mogą powodować zamęt, zgorszenie, wprowadzać podziały lub wywoływać negatywne emocje”.

Dekret polskiego Episokpatu na ten temat stanowi także, że „duchowny, osoba konsekrowana i członek stowarzyszenia życia apostolskiego ponosi osobistą odpowiedzialność moralną i prawną za wszelkie własne publikacje i działania podejmowane przez siebie w mediach”.

— Kuria nie akceptuje prezentowanego tonu i treści wypowiedzi księdza proboszcza oraz odcina się od „zaprezentowanej formy duszpasterstwa”. Biskup łowicki, biorąc pod uwagę otrzymane informacje i treść przywołanego dokumentu, podejmuje konieczne kroki mające na celu wyjaśnienie zaistniałego faktu — zapowiada rzecznik prasowy.

Ksiądz z wyrokiem o bicie dzieci chciał założyć przedszkole i przywracać kablem „ustawienia fabryczne” małoletnim

Przypomnijmy, iż to nie pierwsza sytuacja, gdy proboszcz z Jeruzala wchodzi w konflikt z parafianami. Niespełna dwa lata temu na sali zabaw dla dzieci, którą wymyślił i otworzył ks. Dariusz Drzewiecki, z wysokości prawie trzech metrów wprost na betonową posadzkę upadła 10-letnia dziewczynka. Dziecko trafiło do szpitala. Po tym zdarzeniu rodzice złożyli zawiadomienie do prokuratury. Śledczy stwierdzili wówczas, iż proboszcz nie popełnił przestępstwa.

O duchownym znowu zrobiło się również głośno, gdy na samym początku 2023 r. ogłosił, iż będzie zakładał przedszkole im. Jana Pawła II, do którego przyjmie wyłącznie dzieci, które zostały ochrzczone. „Właśnie otwieramy przedszkole w Jeruzalu, więc bądźcie płodni i rozmnażajcie się…. Ksiądz Dariusz Drzewiecki proboszcz” — napisał wtedy na facebookowym profilu Puszcza Mariańska i okolice.

Informacje o swoich planach duchowny przekazywał też na prowadzonym przez siebie profilu Jeruzal Jeruzal. „To nie segregacja, a troska o zbawienie duszy dziecka. Dlatego chrzest będzie głównym i podstawowym warunkiem do przyjęcia dziecka do przedszkola” — napisał.

Pytany przez wp.pl o zezwolenie dla ks. Drzewieckiego na otwarcie przedszkola, rzecznik biskupa Dziuby jednoznacznie zaprzeczył, by hierarcha wyraził na to zgodę.

Sprawa wywołała falę sprzeciwu mieszkańców, którzy przypomnieli przy tej okazji inne kontrowersyjne wypowiedzi ks. Drzewieckiego, jak choćby tę, gdy namawiał do używania wobec małoletnich przemocy. Faktycznie, w lutym 2021 r. kapłan napisał na profilu Jeruzal Jeruzal, iż kablem można „przywrócić dziecku ustawienia fabryczne”.

„Drodzy Rodzice młodzieży biorącej udział w strajku kobiet i demolujący mienie publiczne… Chcę Wam przypomnieć, iż tym kablem możecie przywrócić Waszemu dziecku ustawienia fabryczne” — brzmiał dokładnie cały wpis, który po fali krytyki został gwałtownie usunięty przez autora.

Facebook

Archiwalny wpis na profilu Jeruzal Jeruzal

Ksiądz Drzewiecki skazany przez sąd prawomocnym wyrokiem

Ponieważ dwuznaczny komentarz został nagłośniony przez media, które wskazywały, iż nawoływanie do przemocy w polskim prawie jest karalne, kuria w Łowiczu wydała oświadczenie.

Rzecznik łowickiego biskupa poinformował w nim, iż ks. Drzewiecki otrzymał upomnienie i „przeprasza wszystkich, którzy mieli prawo poczuć się tymi wypowiedziami urażeni. Dodano również, iż kuria „w żaden sposób nie utożsamia się z prywatnymi poglądami i wypowiedziami księdza Dariusza niezgodnymi z nauczaniem Kościoła i aktualnie obowiązującym porządkiem prawnym, ubolewa nad zaistniałym zdarzeniem, oraz wydaje zakaz publicznych wypowiedzi w mediach społecznościowych”.

Następnego dnia na stronie internetowej diecezji pojawiło się podobne oświadczenie samego proboszcza, który oświadczył, iż „publikacja okazała się wielce niestosowna i nieprzemyślana, a jej skutki niewspółmierne do zamiarów” i zapowiedział, iż usunie wszystkie niestosowne treści z profilu na Facebooku.

To jednak nie wszystko. Kilka dni po budzących kontrowersję słowach księdza Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych poinformował, iż ten sam kapłan został w przeszłości skazany za naruszanie nietykalności uczniów.

„Ksiądz Dariusz D. jako katecheta bił dzieci po głowach, szarpał za uszy, ciągnął za włosy. Zdarzało mu się złapać ucznia za głowę i przycisnąć ją do ławki” — przekazali twórcy profilu.

Prawomocny wyrok został mu wymierzony za czyny, których miał dopuszczać się jako ksiądz katecheta z czasów, gdy uczył religii w szkole podstawowej w Głownie.

Onet dotarł do potwierdzenia skazania ks. Drzewieckiego.

— Sąd Rejonowy w Zgierzu wyrokiem z 18 marca 2018 r. uznał oskarżonego Dariusza D. za winnego dokonania zarzuconych mu ośmiu czynów, z których każdy wypełnił dyspozycję art. 217 § 1 Kodeksu karnego — mówiła nam sędzia Monika Pawłowska-Radzimierska, rzecznik prasowy ds. cywilnych Sądu Okręgowego w Łodzi.

Sąd wymierzył oskarżonemu karę 200 stawek dziennych grzywny po 10 zł każda. Sąd orzekł wobec oskarżonego zakaz wykonywania zawodu nauczyciela religii na okres jednego roku od daty uprawomocnienia się wyroku.

Chcesz porozmawiać z autorem? Napisz: szymon.piegza@redakcjaonet.pl

Czytaj inne artykuły tego autora tutaj.

Jeśli padłaś/eś ofiarą przestępstwa, zmagasz się z depresją, odczuwasz długotrwały smutek, masz myśli samobójcze lub podobnych stanów doświadcza ktoś z twojego otoczenia – nie czekaj, zadzwoń pod jeden z numerów pomocowych. Wszystkie dostępne są bezpłatnie i czynne całą dobę, siedem dni w tygodniu:

  • 22 484 88 01 – Antydepresyjny Telefon Zaufania
  • 800 702 222 – Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym
  • 116 213 – Telefon dla Osób Dorosłych w Kryzysie Emocjonalnym
  • 22 484 88 04 – Telefon Zaufania Młodych
  • 800 100 100 – Telefon dla rodziców i nauczycieli w sprawie bezpieczeństwa dzieci
  • 112 – W razie bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia
Idź do oryginalnego materiału