"Potwierdzenie wiary". Katolicka tradycja budująca dojrzałą wiarę u młodych

1 rok temu

„W moim gimnazjum (Saint-Jean de Passy w Paryżu) w klasie czwartej od ponad 20 lat istnieje tradycja pielgrzymki do Rzymu, żeby dokonać aktu confirmation de foi (potwierdzenia wiary). W tym roku pielgrzymka ta poprowadziła ponad dwustu uczniów śladami apostołów Piotra i Pawła” – opowiedziała portalowi Polskifr.fr Weronika, która w tym roku uczestniczyła w takim wydarzeniu.

Weronika w wieku 8 lat przyjechała z rodziną do Francji. Podjęła naukę w Saint-Jean de Passy – prywatnej, katolickiej szkole usytuowanej w 16. dzielnicy Paryża. Oto jak wspomina niecodzienne wydarzenie, jakim jest uroczystość potwierdzenia wiary w Rzymie, na którą udają się młodzi, którzy już przyjęli sakrament bierzmowania.

Czytaj także:„Nie chcę bierzmowania”. Zanim podejmiesz decyzję zobacz, jakie będą konsekwencje i jakie bogactwo utracisz

Publiczne wyznanie wiary

„Każdego dnia uczestniczyliśmy w mszach, które odbywały się w różnych kościołach, ale prowadzone były przez naszych duszpasterzy – opowiedziała Weronika. – Wyznanie wiary odbywa się w czasie uroczystej mszy w bazylice św. Piotra w obecności naszych bliskich”.

Podniosła atmosfera miejsca wpływa na młode osoby tam przybywające. „Wchodząc do bazyliki byłam oszołomiona kopułami i mozaikami, ale odkrywałam na nowo jak pierwsi chrześcijanie głęboką euforia z przynależności do Kościoła” – podkreśliła młoda Polka.

Przyznała, iż dziedzictwo wiary wyznawanej i potwierdzanej w sercu Kościoła, w miejscu, gdzie spoczywa pierwszy papież, było dla niej „jak obrzęd inicjacyjny, który wyznacza moją przyszłą drogę – drogę zbudowaną na zdobytym doświadczeniu i mojej chrześcijańskiej tożsamości, która kształtuje moją przyszłość”.

Wiara przeżywana na co dzień

Weronika nie ukrywa, iż wiara jest czymś bardzo ważnym w jej życiu. „Wiara dla mnie to dobroczynność, czyli miłość Boga i ludzi do nas” – zaznaczyła. Jednocześnie podkreśliła, iż sama w sobie wiara bez uczynków jest dla niej bezużyteczna, dlatego stara się o niej świadczyć poprzez działanie.

Nie jest to tylko chodzenie na katechezę, do kościoła i spowiedzi, ale podążanie za Jezusem Chrystusem i Jego naukami w życiu codziennym, poprzez czynienie dobra” – powiedziała Polskifr.fr Weronika i dodała, iż „o ile zostajemy ochrzczeni jako malutkie dzieci, to pierwsza komunia i bierzmowanie jest już naszym świadomym udziałem”.

Wolny wybór młodego człowieka

Rodzice Weroniki są świadomi zobowiązania jakiego podjęła się ich córka. „To jej wybór i jesteśmy z niej dumni, iż dokonała go sama. Ani szkoła, ani my nie naciskaliśmy na jej decyzję, czy chce wziąć udział w tej uroczystości” – opowiedzieli Polskifr.fr rodzice Weroniki.

Podkreślili znaczenie faktu, iż decyzja córki wypływała z jej potrzeby i przekonań, a nie tego, co oczekują inni.

„W ten sposób dziecko nie czuje presji i to jest piękne. Dla nas jest to informacja, iż kontynuuje drogę, na którą została wprowadzona w momencie chrztu. Rodzice mogą wybrać wartości i wiarę, w której chcą wychować dziecko, ale to ono samo w pewnym momencie życia powinno mieć wolność wyboru jaką drogą podążać” – zaznaczyli.

Czytaj także:Nie tylko nutella i sportowe buty. Co robić, by młodzi chcieli żyć jak Carlo Acutis? [wywiad]

Szkoła katolicka

Zdaniem rodziców Weroniki, „szkoła katolicka razem z księżmi kształtuje całego człowieka, jego postawy i duchowość, rozwija jego uczucia i dążenia, troszczy się o wyrabianie odpowiednich postaw społeczno-moralnych, a także ideowych, estetycznych, filozoficznych, światopoglądowych”.

Jak podkreślili, „nie ma tam miejsca na tematy tabu, co daje młodemu człowiekowi poczucie wolności i bezpieczeństwa w wyrażaniu swoich opinii i wartości z szacunkiem do drugiego człowieka”.

Podsumowują: „Wszystko to jest spójne, czego rezultaty widać w modelowaniu młodego człowieka, co przekłada się na jego wychowanie”.

fot. archiwum rodzinne Weroniki
fot. archiwum rodzinne Weroniki
fot. archiwum rodzinne Weroniki
fot. archiwum rodzinne Weroniki
fot. archiwum rodzinne Weroniki
fot. archiwum rodzinne Weroniki

Katolicy w świecie kryzysu

Rodzice Weroniki skomentowali zagrożenia, z którymi współcześnie muszą się mierzyć rodziny. „Świat się zmienia, obserwujemy kryzys relacji i wartości, zły przykład, zanik wrażliwości i coraz więcej prób samobójczych dzieci. Żyjemy bowiem w cywilizacji iluzji, która promuje łatwe szczęście bez zasad moralnych, bez pracy nad sobą, bez czujności i samodyscypliny, bez Boga, bez pomocy wychowawczej ze strony ludzi”.

Jak podkreślili, „w konsekwencji coraz wyraźniej widać, iż dzisiejsza młodzież jest narażona na wiele niebezpieczeństw, dlatego potrzebuje wsparcia, które może odnaleźć w wartościach, które są stałe”.

I tu bardzo ważna jest rodzina i szkoła – podstawowe środowiska wychowawcze. „Dużym wsparciem dla rodziców i dzieci są szkoły katolickie, których program zawiera katechezę. Dzieci mają stałą opiekę duszpasterzy, którzy pełnią posługę w szkole i przygotowują je do kolejnych sakramentów” – podsumowują rodzice Weroniki.

Źródło: Polskifr.fr. Tytuł, lead i śródtytuły pochodzą od redakcji Aleteia.pl.

Czytaj także:Chrzty bez rodziców chrzestnych, bierzmowania bez świadków
The post „Potwierdzenie wiary”. Katolicka tradycja budująca dojrzałą wiarę u młodych appeared first on Aleteia Polska.
Idź do oryginalnego materiału