W sobotę, 11 października do Sanktuarium Matki Bożej Wniebowziętej Królowej Różańca Świętego w Myszkowie Mrzygłodzie przybyli pielgrzymi z całej archidiecezji częstochowskiej. Odbyła się tam 29. Pielgrzymka Kół Żywego Różańca – coroczne spotkanie osób, które każdego dnia modlitwą różańcową wspierają Kościół, swoje parafie i rodziny.
Ks. Jacek Gancarek, proboszcz i kustosz sanktuarium, a także moderator diecezjalny i krajowy Żywego Różańca, przypomniał, jak rozpoczęła się tradycja pielgrzymowania do tego szczególnego miejsca:
Ks. Gancarek podkreślił, iż Żywy Różaniec trwa i rozwija się dzięki ludziom, którzy każdego dnia wiernie realizowane są na modlitwie:
W homilii o. Jan OSPPE zwrócił uwagę na znaczenie modlitwy różańcowej w codziennym życiu i na jej głęboką duchową moc:
Ojciec Jan zachęcił wszystkich pielgrzymów do podjęcia nieustannej modlitwy o pokój w świecie, w rodzinach i w sercach ludzi:
Ks. Mariusz Foltyński, proboszcz parafii NMP Anielskiej w Kalei, wyjaśnił dlaczego przybył na pielgrzymkę do Mrzygłodu wraz z wiernymi ze swojej parafii:
Ks. Mariusz podzielił się również osobistym świadectwem, mówiąc o tym, jak ważna jest dla niego modlitwa różańcowa w życiu kapłańskim:
Ks. Piotr Szeląg, wikariusz z Bazyliki Archikatedralnej Św. Rodziny w Częstochowie, opowiedział o udziale swojej parafialnej grupy w pielgrzymce i o euforii wspólnej modlitwy:
Młodzież z parafii św. Urszuli Dziewicy i Męczennicy w Soborzycach podzieliła się tym, czym dla nich osobiście jest modlitwa różańcowa i jak pomaga im w codziennym życiu:
Pielgrzymka w Mrzygłodzie była kolejnym potwierdzeniem, iż różaniec to modlitwa, która jednoczy pokolenia i prowadzi do głębszej więzi z Bogiem i Maryją. To prosta, a zarazem potężna modlitwa, przez którą wierni powierzają Matce Bożej swoje troski, dziękują za otrzymane łaski i proszą o pokój w sercach oraz na świecie.
Homilia o. Jana OSPPE: