Pokorna postawa narcystycznego papieża

1 dzień temu

Pokorna postawa narcystycznego papieża

narcystyczny

Włoski filozof Luisella Scrosati skomentował pontyfikat Franciszka na LaNuovaBq.it (14 kwietnia). Główne punkty.

– Wizerunek Jorge Mario Bergoglio na wózku inwalidzkim, ubranego w białą koszulę z długimi rękawami, do połowy przykrytego poncho w paski, z rozczochranymi włosami i w czarnych spodniach, jest być może najbardziej wymownym wyrazem tego, jak on – i jego otoczenie – rozumieją papiestwo.

– Franciszek wykorzystał swój pontyfikat do promowania własnych idei i odsuwania na bok tych, których postrzega jako przeciwników jego osobistej agendy.

– Od 13 marca 2013 r. nie było miesiąca, w którym Franciszek nie próbowałby nagiąć papiestwa, by służyło jemu i jego ideom, czasem wyraźnie, czasem pośrednio. I nie tylko papiestwo: sprawiedliwość, doktryna, struktura Kościoła, wszystko zostało przekształcone, aby służyć projektowi i osobie Jorge Mario Bergoglio.

– To przedstawienie siebie jako prostego człowieka na wózku inwalidzkim w Bazylice Watykańskiej – czy to była jego decyzja, czy nie, to nie ma znaczenia – jest tylko logiczną konkluzją jednego z najbardziej narcystycznych papieży w historii Kościoła.

– Pod przykrywką Kościoła synodalnego, zdegenerowanego pasierba kolegialności soborowej, Franciszek stworzył najbardziej absolutystyczny pontyfikat w historii, depcząc kardynałów i biskupów, jakby byli niczym więcej niż podnóżkiem.

– Watykański ekspert Gian Franco Svidercoschi powiedział 2 kwietnia we włoskim programie telewizyjnym La Storia Siamo Noi, iż “Kościół Franciszka stracił wiele, wiele, wiele autorytetu moralnego”: “Istnieją rzekome reformy lub zmiany, które wprowadził, a które rozbiły Kościół… Podczas gdy wcześniej istniał podział na szczycie, teraz istnieje podział wśród ludu Bożego”.

I Svidercoschi: “Przez ¾ jego pontyfikatu brakowało absolutu. Brakowało Boga”.

– Pragnienie Franciszka, by być w centrum uwagi, doprowadziło do przesłonięcia Boga i degradacji papiestwa, a ten nowy wyczyn polegający na publicznym pojawianiu się w “piżamie” jest tego kolejnym potwierdzeniem, po różnych dobrych porankach i dobrych wieczorach, występach w “Fazio”, drobnych żartach na temat sióstr zakonnych i rodziców mających dzieci jak króliki.

Idź do oryginalnego materiału