🔉PIĄTEK PO CZWARTEJ NIEDZIELI POZOSTAŁEJ PO TRZECH KRÓLACH. Rozmyślanie. Owoce z rozważania Męki Pana Jezusa.

salveregina.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: marya


Rozmyślanie nad owocami z rozważania Męki Pana Jezusa to moment głębokiej refleksji, który zbliża nas do Jego Miłości i Ofiary. Codzienne chwile spędzone na modlitwie nad Jego Cierpieniem mogą przynieść pokój ducha, siłę duchową i odnowę Wiary. Dowiedz się, jak te owocne praktyki mogą wzbogacić Twoje życie duchowe i przynieść błogosławieństwo każdego dnia.

Niech rozmyślania nad Męką Pańską otworzą serce na Bożą Miłość i Łaskę, i prowadzą do głębszej relacji z Chrystusem.

Wysłuchaj rozmyślania.

KRÓTKIE AKTY MIŁOŚCI BOŻEJ

DO UŻYCIA W CZASIE ROZMYŚLANIA.

Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko, we wszystkim, z całego serca, bo na to tak bardzo zasługujesz.

Panie, żałuję, iż Cię obrażałem, Dobroci Nie­skończona; nie pozwól, bym Cię miał jeszcze kie­dy obrazić.

Jezu, Miłości moja, spraw, abym Cię zawsze kochał, a potem czyń ze mną, co Ci się podoba.

Jezu mój, chcę żyć, gdzie Ci się podoba, i chcę cierpieć, jak Ci się podoba; chcę umrzeć, kiedy zechcesz.

Jezus niech będzie w mym sercu, a Marya w mym umyśle. Niech Jezus, Marya, Józef będą życiem moim.

W roztargnieniach mów:

Panie, dopomóż mi do wykonania dobrych postanowień i udziel mi siły, bym odtąd dobrze żyć rozpoczął, niczym bowiem jest to, co dotąd uczyniłem.

Cmentarz w Michalinie

Rozmyślanie.

„Pod cieniem tego, któregom pragnęła, siedziałam, a owoc jego słodki gardłu memu” — (Ks. Pieśń 2, 3).

PRZYGOTOWANIE. — Często sobie przypomi­najmy Pana Jezusa, umierającego na Krzyżu i roz­ważajmy z rozrzewnieniem Jego Mękę i Miłość, jaką nam przez nią okazał, a osiągniemy z tego wielkie owoce na żywot wieczny. Z Krzyża Jezusowego bije na nas atmosfera niebiańska, która nas słodko odrywa od ziemskich przywiązań i czy­ni nam lekkimi wszelkie nasze prace; owszem zapala ona w nas święte pragnienie znoszenia cierpień i poniesienia śmierci za Tego, Który tyle wycierpiał i umarł z Miłości ku nam. Krótko mó­wiąc, na Kalwarii wyrabiali się i wyrabiają się Święci.

I. — Starajmy się naśladować Oblubienicę z Pieśni nad pieśniami, która zawsze siedziała w cieniu Tego, Którego pragnęła. Przypominajmy sobie często, szczególniej w piątki, Pana Jezusa, umierającego na krzyżu; rozważajmy Jego Mękę i Miłość, jaką nam przez nią okazał, a wówczas i my będziemy mogli powiedzieć: „Owoc jego słodki gardłu memu”. Właśnie na Kalwarii, pa­trząc na Pana Jezusa Ukrzyżowanego, wyrabiali się zawsze i wyrabiają Święci.

Dusze kochające Pana Boga w zgiełku tego świata, w pokusach piekła, a także w bojaźni Sądów Bożych znajdują słodki spoczynek w roz­ważaniu w milczeniu, sam na sam z naszym ko­chanym Odkupicielem Jego Konania. Jakżeż słod­kie owoce zbierają one ze swych rozważań, jak szybkie czynią postępy na drodze doskonałości. — I rzeczywiście, na widok Pana Jezusa Ukrzyżowa­nego opuszczają nas wszystkie pragnienia zaszczy­tów, bogactw ziemskich i przyjemności zmysło­wych!

Z Krzyża bije na nas atmosfera niebiań­ska, która słodko nas odrywa od ziemskich przywiązań i lekkimi nam czyni wszystkie nasze uci­ski; owszem budzi ona w nas pragnienie cierpie­nia i śmierci za Tego, Który z Miłości ku nam cierpiał i umarł.

Toteż Św. Franciszek Salezy po­wiedział: Umieść w swym sercu Pana Jezusa Ukrzy­żowanego, a wszystkie krzyże i ciernie tego świa­ta różami ci się wydadzą“.

Gdyby Pan Jezus nie był Synem Bożym i praw­dziwym Bogiem, naszym Stwórcą, i Najwyższym Panem, ale zwykłym człowiekiem, któżby się nie litował, widząc młodzieńca szlachetnego rodu, nie­winnego i świętego, umierającego w cierpieniach na haniebnym drzewie na zadośćuczynienie za wi­ny nie swoje, ale swych wrogów, aby ich przez to uchronił od śmierci, na jaką zasłużyli? Czyż może więc nie pociągnąć do Siebie serc wszystkich Bóg, Który umiera w morzu wzgardy i boleści z Miło­ści ku Swym stworzeniom? Czyż mogą dalej owe stworzenia kochać jeszcze co poza Bogiem? Czyż mogą myśleć jeszcze o czym innym, niż o wdzięcz­ności, należnej Temu, Który je tak miłuje?

II. — „O gdybyś znał Tajemnicę Krzyża!” — po­wiedział Św. Andrzej Apostoł do tyrana, który chciał go skłonić do zaparcia się Pana Jezusa, ponieważ został ukrzyżowany, jako zbrodniarz. O gdybyś znał, tyranie, Miłość, jaką Pan Jezus ci przez to okazał, iż zechciał umrzeć na Krzyżu dla zadośćuczynienia za twe grzechy i wyjednania ci wiekuistego szczęścia, z pewnością nie trudziłbyś się, by skłonić mnie do tego, abym się Go zaparł, ale sam opu­ściłbyś to, co masz i czego się spodziewasz na tej ziemi, aby podobać się temu Bogu, który cię tak ukochał.

Pod wpływem rozmyślania o Męce Pana Jezusa tylu Świętych i tylu Męczenników wszystko opu­ściło dla Niego. Jakiż to wstyd dla nas! Ileż dzie­wic wyrzekło się zawarcia zaszczytnych związków małżeńskich, bogactw królewskich i wszelkich ziemskich przyjemności i chętnie ofiarowało życie, aby choć nieco się odwzajemnić za miłość, jaką ten Bóg Ukrzyżowany im okazał! ale skądże to pochodzi, iż na tylu Chrześcijan Męka Pana Jezusa tak słabe czyni wrażenie? Stąd, iż mało się, nad tym zastanawiają, co Pan Jezus wycierpiał z Miłości ku nam.

Modlitwa.

Mój Odkupicielu, i ja należałem do liczby tych niewdzięcznych! Szatan, przypominając mi me grzechy, chciałby we mnie wmówić, iż trudno bę­dzie mi się zbawić; ale widok, mój Jezu, Ciebie Ukrzyżowanego, zapewnia mnie, iż nie odrzucisz mnie z przed Swego Oblicza, bylebym tylko żałował, iż Cię obrażałem i Cię kochał. Tak, żałuję za swe winy i chcę Cię kochać całym sercem. Brzydzę się tymi nieszczęsnymi uciechami, z powodu których utraciłem Twą Łaskę. — Kocham Cię, Jezu, godny Nieskończonej Miłości, i pragnę zawsze Cię kochać; pamięć mych grzechów posłuży mi do tym większego rozpłomienienia się Twą Mi­łością. Nie chcę już więcej odłączyć się od Ciebie, ani zaprzestać, mój Jezu, Cię miłować. O Ucieczko grzeszników, Maryo, Któraś miała taki udział w cierpieniach umierającego Twego Syna, proś Go, aby mi przebaczył i udzielił mi Łaski, bym Go miłował. Amen. (I., 648)

Rozmyślania na wszystkie dni całego roku

z pism Św. Alfonsa Marii Liguoriego

1935 r.

Zobacz dalsze informacje

PRZETŁUMACZYŁ Z WŁOSKIEGO

O. W. SZOŁDRSKI C. SS. R.

TOM II.

Zachęcamy do:

  1. podjęcia ratunku Dusz Czyśćcowych w miesiącu Listopadzie im poświęconym: Listopad – miesiąc dusz czyśćcowych dzień 8
  2. Myśli i nauki o Sądzie Ostatecznym. Dzień 8. Znaki Sąd Ostateczny poprzedzające. Cz. 3
  3. Modlitwy na cmentarzu za dusze zmarłych.
  4. Modlitwy za dusze zmarłych krewnych i przyjaciół.

Poznaj także żywot Bł. Jana Duns-Skota napisanego przez X. Juliana A. Łukaszkiewicza.

Idź do oryginalnego materiału