Paulina Krupińska – dziennikarka, modelka, która od lat podbija świat showbusinessu. Wyszła za mąż za znanego artystę Sebastiana Karpiela-Bułeckę, z którym mają dwoje dzieci. Oboje we wszystkich wywiadach podkreślają, iż uniwersalne wartości, a przede wszystkim wiara w Boga są dla nich najważniejsze w życiu. Nic więc dziwnego, iż temat religii w szkole jest dla nich bardzo ważny.
Czytaj także >>> Sebastian Karpiel-Bułecka: wiara w Boga w wielu wypadkach bardzo mi pomagała
„Nasze dzieci chodzą do szkoły katolickiej”
Wielu artystów deklarowało w ostatnim czasie, iż ich dzieci nie chodzą na religię. Zupełnie przeciwną sytuację prezentuje Paulina Krupińska wraz z mężem, których dzieci nie dość, iż chodzą na religię, to w dodatku do szkoły katolickiej.
„W naszym domu sytuacja jest bardzo prosta i oczywista w związku z tym, iż jesteśmy osobami wierzącymi, nasze dzieci w ogóle chodzą do szkoły katolickiej, więc problem jest rozwiązany. Nie ma tam wyboru, czy to jest religia, czy etyka, bo jest to szkoła katolicka, więc w naszym przypadku nie ma w ogóle takich tematów do dyskusji – powiedziała Krupińska.
Czytaj także >>> Sebastian Karpiel-Bułecka: Aby małżeństwo przetrwało – trzeba być blisko Boga
„Z wiarą nam zdecydowanie prościej w życiu”
Podkreśliła także, iż dla jej rodziny wiara jest bardzo ważna. Nie rozumie przy tym, jak można krytykować kogoś za to, iż jest osobą wierzącą. Powiedziała:
„Mamy takich znajomych, którzy są osobami wierzącymi. Wydaje mi się, iż to też jest bardzo indywidualna i intymna kwestia i nie wiem, jak ktoś może krytykować, iż ktoś w coś wierzy. My nie komentujemy osób, które nie wierzą i to jest ich absolutnie wybór, każdy ma do tego prawo. My wierzymy i z wiarą jest nam zdecydowanie prościej w życiu”.
Źródło
atom
