Papież w czasie Pasterki: „To noc, w której drzwi nadziei otwierają się na oścież”

stacja7.pl 15 godzin temu

Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi: Bóg stał się jednym z nas, abyśmy się stali jak On, zstąpił między nas, aby nas podnieść i przywieść w objęcia Ojca – powiedział na wstępie homilii Franciszek.

Podkreślił, iż jest to nasza nadzieja: Bóg jest Emmanuelem, jest Bogiem z nami. jeżeli Bóg przychodzi, choćby gdy nasze serca przypominają ubogi żłóbek, możemy powiedzieć: nadzieja nie umarła, nadzieja jest żywa i ogarnia nasze życie na zawsze! – powiedział papież.

ZOBACZ:3-4 tysiące. Tyle godzin powstaje szopka krakowska! Rozmowa z artystką

Franciszek podczas Pasterki: Bóg mówi każdemu, iż także dla ciebie jest nadzieja!

Podkreślił, iż wraz z otwarciem Drzwi Świętych rozpoczęliśmy nowy Jubileusz. Każdy z nas może wejść w tajemnicę tej niezwykłej wieści. Jest to noc, w której drzwi nadziei otwierają się na oścież na świat; jest to noc, w której Bóg mówi każdemu: także dla ciebie jest nadzieja! – stwierdził Franciszek

Papież zachęcił, iż aby przyjąć ten dar, jesteśmy wezwani do wyruszenia w drogę z zadziwieniem pasterzy z Betlejem i jest to wskazówka, aby odnaleźć utraconą nadzieję, odnaleźć ją w nas, zasiać ją w spustoszeniach naszych czasów i naszego świata: z pośpiechem.” Zachęcił: Nie zwlekajmy, nie zwalniajmy kroku, ale pozwólmy się pociągnąć dobrej nowinie.

ZOBACZ: Święty Szczepan. Pierwszy męczennik

Franciszek: Nadzieja nie znosi opieszałości

Franciszek podkreślił, iż nadzieja chrześcijańska nie jest szczęśliwym zakończeniem, na które należy biernie czekać, ale jest „obietnicą Pana, którą trzeba przyjąć tu i teraz, na tej ziemi cierpiącej i jęczącej”. Zwrócił uwagę, iż nadzieja żąda od nas, abyśmy nie zwlekali, nie popadali w nawyki, nie trwali w przeciętności i lenistwie, abyśmy stali się pielgrzymami w poszukiwaniu prawdy, niestrudzonymi marzycielami, kobietami i mężczyznami, którzy dają się zaniepokoić marzeniem Boga, marzeniem o nowym świecie, w którym panują pokój i sprawiedliwość.

Papież podkreślił, iż „nadzieja nie znosi opieszałości nieruchawych i lenistwa tych, którzy usadowili się w swoich wygodach; nie uznaje fałszywej roztropności tych, którzy nie podejmują ryzyka w obawie przed kompromitacją i kalkulacją tych, którzy myślą tylko o sobie; jest nie do pogodzenia z cichym życiem tych, którzy nie protestują przeciwko złu i niesprawiedliwościom popełnianym kosztem najuboższych”.

CZYTAJ>>> Papież rozpoczął Rok Święty. „To okres miłosierdzia i przebaczenia”

Papież: Jubileusz to czas nadziei!

Franciszek przypomniał, iż chrześcijańska nadzieja wymaga od nas śmiałości, by przyspieszać tę obietnicę już dziś, poprzez naszą odpowiedzialność i współczucie. Podkreślił, iż nadzieja chrześcijańska wymaga odnalezienia w Bogu naszej największej nadziei, aby następnie nieść ją bez zwłoki, jako pielgrzymi światła w mroki świata.

Jubileusz, to jest czas nadziei! Zaprasza nas on do ponownego odkrycia euforii spotkania z Panem, wzywa nas do duchowej odnowy i zobowiązuje nas do przemiany świata, aby ten czas naprawdę stał się czasem jubileuszu: niech stanie się taki dla naszej matki Ziemi, oszpeconej logiką zysku; niech stanie się taki dla państw najuboższych, obciążonych niesprawiedliwymi długami; niech stanie się taki dla wszystkich, którzy są więźniami starych i nowych niewoli – zaapelował Franciszek.

Zachęcił, żeby „nieść nadzieję tam, gdzie została utracona: tam, gdzie życie jest zranione, w zdradzonych oczekiwaniach, w złamanych marzeniach, w porażkach, które miażdżą serce; w znużeniu tych, którzy nie dają już rady, w gorzkiej samotności tych, którzy czują się pokonani, w cierpieniu, które wydrąża się w duszy; w długich i pustych dniach więźniów, w ciasnych i zimnych pokojach ubogich, w miejscach zbezczeszczonych przez wojnę i przemoc”.

Rozpoczyna się Jubileusz, aby wszystkim dano nadzieję Ewangelii, nadzieję miłości, nadzieję przebaczenia – podkreślił Franciszek.

KAI, zś/Stacja7

Źródło

atom
Idź do oryginalnego materiału