Papież pokazał się w oknie kliniki Gemelli. Zwrócił uwagę na kobietę z kwiatami

1 dzień temu
Zdjęcie: Vatican Media /youtube.com/live/H_nRzPvpq84?si=J0VkmEb042fTmDWB


W okolicach południa, gdy jest odprawiana modlitwa Anioł Pański, papież Franciszek pokazał się wiernym na balkonie polikliniki Gemelli. To pierwszy raz od rozpoczęcia leczenia, kiedy duchowny pokazał się publicznie.
Papież wraca do Watykanu: Od połowy lutego Franciszek był leczony z powodu obustronnego zapalenia płuc. Dziś został wypisany z placówki. Po miesiącu pobytu w klinice lekarze zaczęli określać stan papieża jako stabilny - nie musiał już korzystać z maski tlenowej w nocy. Przed wyjściem z kliniki Franciszek pokazał się w oknie. Machał do wiernych, pokazywał, iż czuje się dobrze i pobłogosławił zebranych. Zdołał też powiedzieć kilka słów do mikrofonu - podziękował wiernym i zwrócił uwagę na starszą kobietę z żółtymi kwiatami, która codziennie jest obecna na placu św. Piotra podczas modlitwy różańcowej.


REKLAMA


Papież o "cierpliwości Boga": "W czasie mojej długiej hospitalizacji miałem szansę doświadczyć cierpliwości Boga" - napisał papież Franciszek w rozważaniach na modlitwę Anioł Pański. Jak dodał, ta cierpliwość objawiła się między innymi w pracy lekarzy i wsparciu ze strony bliskich. "Ufna cierpliwość, osadzona w niezachwianej miłości Bożej, jest faktycznie niezbędna w naszym życiu, szczególnie wtedy, gdy stajemy wobec najtrudniejszych i najbardziej bolesnych sytuacji" - podkreślił Franciszek. Ojciec Święty napisał, iż jest zasmucony wznowieniem bombardowań Strefy Gazy przez Izrael. Wezwał do zaprzestania walk i do wznowienia dialogu.
Artykuł jest aktualizowany.
Czytaj też: Nie odstępuje Franciszka na krok. Zajmował się też Janem Pawłem II
Źródła: Informacyjna Agencja Radiowa
Idź do oryginalnego materiału