Papież modlił się za rządzących. "Prośmy Pana"

3 godzin temu

Prośmy Pana, by dotknął serc i zainspirował umysły rządzących, aby przemoc broni zastąpiło dążenie do dialogu - mówił Ojciec Święty podczas modlitwy Anioł Pański. Leon XIV złożył także kondolencje ofiarom ogromnej powodzi w Teksasie. W niedzielę popołudniu papież uda się na letni wypoczynek do Castel Gandolfo, gdzie zostanie do 10 lipca.

Papież Leon XIV zwrócił się do wiernych o modlitwę za rządzących, aby dążenie do dialogu zastąpiło przemoc broni. - Prośmy Pana, by dotknął serc i zainspirował umysły rządzących, aby przemoc broni zastąpiło dążenie do dialogu - wezwał.

Papież powiedział również, iż "pokój jest pragnieniem wszystkich narodów i jest bolesnym wołaniem tych udręczonych przez wojnę".

Papież zwrócił się do wiernych. Złożył kondolencje rodzinom ofiar

Leon XIV złożył jednocześnie kondolencje rodzinom ofiar powodzi w Teksasie, zwłaszcza rodzicom dziewczynek, które były tam na letnim obozie. - Modlimy się za nich - dodał, nawiązując do kataklizmu, w którym zginęło co najmniej 50 osób.

ZOBACZ: Pierwsza taka decyzja papieża Leona XIV. Wskazał na hierarchę z Francji

Ojciec Święty wyraził także uznanie dla wszystkich wiernych, którzy w ogromnym upale, jaki panuje w Rzymie, pielgrzymują, by przejść przed Drzwi Święte bazylik. Podkreślił, iż gest ten jest "tym bardziej odważny i godny podziwu".

W rozważaniach na temat znaczenia misji papież powiedział: "Kobiety i mężczyźni naszych czasów - choćby kiedy wydają się pochłonięci bardzo wieloma innymi sprawami - oczekują większej prawdy, poszukują pełniejszego sensu dla swojego życia, pragną sprawiedliwości, noszą w sobie pragnienie życia wiecznego".

Bóg, dodał Leon XIV, "chce uczynić w naszym życiu i w historii ludzkości coś wielkiego, ale niewielu jest tych, którzy to zauważają, którzy się zatrzymują, żeby przyjąć dar, by go głosić i nieść innym".

Leon XIV pozdrowił uczniów i rodziców z Polski

Papież mówił, iż Kościół i świat nie potrzebują osób, które wypełniają obowiązki religijne, "pokazując swoją wiarę niczym zewnętrzną etykietkę". "Potrzebują natomiast robotników, którzy pragną pracować na polu misji, uczniów rozmiłowanych, którzy dają świadectwo o królestwie Bożym wszędzie tam, gdzie się znajdują" - wyjaśnił.

ZOBACZ: Zmienił się widok przez "dziurkę od klucza". Nowa atrakcja to hołd dla papieża

Jak stwierdził, być może nie brakuje "chrześcijan okazjonalnych", którzy od czasu do czasu dają wyraz jakimś religijnym uczuciom albo uczestniczą w pewnych wydarzeniach. Leon XIV przyznał, iż niewielu jest tych, którzy są gotowi do "codziennej pracy na polu Bożym" i do niesienia Ewangelii w codzienne życie, rodzinie, do miejsc pracy i nauki, w różne środowiska społeczne. Papież pozdrowił między innymi uczniów i rodziców ze szkoły w Rzeszowie i wiernych z Legnicy.

W niedzielne popołudnie Leon XIV udaje się do podrzymskiej rezydencji w Castel Gandolfo na dwutygodniowy odpoczynek. To powrót do tradycji letnich wakacji w miasteczku po 12 latach przerwy za pontyfikatu Franciszka. Ostatnim papieżem, który spędzał tam urlop, był Benedykt XVI.

- Życzę wszystkim, aby mogli spędzić wakacje tak, by umocnić ciało i ducha - dodał papież.

WIDEO: "Czekamy na dostawy". Ambasador Ukrainy w Polsce gościem "Dnia na Świecie"
Idź do oryginalnego materiału