On był pierwszym Polakiem w kosmosie. Misja Hermaszewskiego odbyła się niemal 50 lat temu

4 godzin temu
Pierwszym Polakiem, który poleciał w kosmos, był generał Mirosław Hermaszewski. Został wybrany spośród blisko 400 kandydatów. Legendarny lot statku Sojuz 30 odbył się 27 czerwca 1978 roku. Na pokładzie przeprowadzono szereg badań. Załoga szczęśliwie wróciła na Ziemię niecałe osiem dni później.


W lipcu 76' roku w Moskwie podpisano specjalne porozumienie dotyczące wspomnianej misji statku Sojuz 30. Celem było oczywiście wspólne załogowe badanie kosmosu. Na orbitę okołoziemską najpierw mieli zostać wysłani przedstawiciele Polski, NRD oraz Czechosłowacji i tak też się stało.

Hermaszewski był pierwszym Polakiem w kosmosie


Według programu każda załoga miała składać się z dwóch członków: pilotem każdej miał być kosmonauta z ZSRR, natomiast miejsce obok przeznaczono dla naukowca z innego traku. Selekcję w Polsce rozpoczęto od grupy 400 kandydatów. Ostatecznie wybrano Mirosława Hermaszewskiego: doświadczonego i dobrze wykształconego lotnika.

I tak oto pierwszy Polak (z pułkownikiem Piotrem Klimukiem z ZSRR u boku) wyruszył w kosmiczny lot 27 czerwca 1978 roku.

– Ja, obywatel Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, czuję się zaszczycony umożliwieniem mi wykonania lotu kosmicznego na radzieckim statku Sojuz 30 i orbitalnej stacji Salut 6. Okazanego mi zaufania nie zawiodę – brzmiały ostatnie słowa Hermaszewskiego przed startem.

Potem opowiadał w wywiadach, iż "nie czuł strachu, dominowało w nim uczucie oczekiwania". Maszyna Sojuz 30 o godz. 17:27 (czasu polskiego) wyleciała z kosmodromu Bajkonur, a dzień później połączyła się ze stacją orbitalną Salut 6, gdzie wykonano program badawczy.

Polacy przygotowali w sumie dziewięć projektów, które dotyczyły m.in. badania wydolności fizycznej bezpośrednio przed startem i po wylądowaniu, a także odczucia smakowe – jak zmieniają się w warunkach nieważkości.

Polak zabrał ze sobą na pokład Sojuza portrety Breżniewa i Gierka, miniaturowe wydanie "Manifestu Komunistycznego", faksymile księgi "O obrotach ciał niebieskich", rysunek systemu słonecznego Mikołaja Kopernika, a także niewielkie wydanie "Pana Tadeusza", które później podarował papieżowi Janowi Pawłowi II. Co ciekawe, Hermaszewski zabrał też alkohol – przemycił go w "buteleczkach po paście do smarowania elektrod".

Lądowanie nastąpiło 5 lipca 1978 r. w Kazachstanie (dokładnie 7 dni, 22 godziny, 2 minuty i 59 sekund po starcie). Hermaszewski mówił wówczas, iż "czuje się dobrze, tylko nogi ma trochę miękkie i nieco kręci mu się w głowie". Po legendarnej misji w kosmos Polak kontynuował spektakularną karierę w lotnictwie. Przeżył jeszcze ponad cztery dekady. Pożegnaliśmy go 12 grudnia 2022 roku.

Teraz to Sławosz Uznański-Wiśniewski leci w kosmos. Relację z misji Ax-4 można obserwować tutaj.

Idź do oryginalnego materiału