Okrzyki na Jasnej Górze podczas spotkania z Karolem Nawrockim. Przeor pierwszy raz zabiera głos

news.5v.pl 9 godzin temu

Wkrótce więcej informacji.

Do sytuacji doszło w ubiegłą sobotę podczas XVII Patriotycznej Pielgrzymki Kibiców na Jasną Górę. Po mszy kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki spotkał się z kibicami w auli ojca Augustyna Kordeckiego.

W momencie, kiedy prezes IPN wchodził na mównicę zgromadzony tłum zaczął wykrzykiwać hasło, znane z wydarzeń, w których uczestniczą skrajnie prawicowe środowiska: „raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę”. Zdarzenie wywołało dyskusję, w tym liczne słowa krytyki.

Zarządzający Jasną Górą paulini długo nie chcieli komentować zdarzenia. We wtorkowy wieczór przeor klasztoru opublikował oświadczenie. — Z ogromnym zrozumieniem przyjmuję liczne słowa zaniepokojenia, które docierają na Jasną Górę w ostatnich dniach oraz wybrzmiewają w przestrzeni publicznej. Czuję się zobowiązany wyjaśnić, jaki jest stosunek jasnogórskich paulinów do wydarzeń z ostatniej soboty — mówi o. Samuel Pacholski.

W swoim oświadczeniu dodaje, iż „Jasna Góra jest dla wszystkich. Każdy może tu przybyć i każdy jest mile widziany, o ile przybywa jako pielgrzym i przyjmuje obowiązujące w sanktuarium zasady. Nie zamkniemy drzwi przed nikim, choćby o ile niektóre pielgrzymki wydają się kontrowersyjne”.

Zaznacza jednak, iż organizatorzy pielgrzymek powinni uszanować panujący na Jasnej Górze regulamin.

— Jako przeor chcę także podkreślić: wstrzymujemy się przed recenzowaniem, a tym bardziej wpływaniem na programy oraz listę gości licznych wydarzeń organizowanych w sanktuarium. Liczymy wciąż na wyczucie, wrażliwość i dobrą wolę organizatorów, których przy tej okazji po raz kolejny proszę: zadbajcie wraz z nami o to, by Jasna Góra nie stawała się nigdy miejscem politycznych sporów, miejscem, w którym wybrzmiewałby głos pogardy czy nienawiści, miejscem, które choćby najmniejsze grupy Polaków uznałyby za nieswoje. Proszę nade wszystko kapłanów głoszących w naszym sanktuarium o skupienie na Ewangelii i czci do Najświętszej Maryi Panny — mówi o. Pacholski.

— Przy okazji kilku ostatnich polemik wokół sanktuarium obserwowałem, jak osoby na co dzień niezaangażowane w życie religijne wpadają na krótko w święte oburzenie i mówią o jego profanacji. Niestety tylko na użytek doraźny. Są jednak także – i to w większości – głosy pełne wrażliwości i głębokiej, prawdziwej troski o Jasną Górę, za które z całego serca dziękuję i – zapewniam – traktuję bardzo poważnie — dodaje zakonnik.

Idź do oryginalnego materiału