Organizatorzy wydarzeń LGBT w USA zmagają się z cięciami finansowymi i wrogą atmosferą polityczną, co zmusza ich do ograniczania lub odwoływania planowanych obchodów w Oklahomie, Teksasie i innych stanach.
Grupa Bartlesville Equality, działająca w pobliżu Tulsy w Oklahomie, ogłosiła w czwartek przełożenie obchodów Pride 2025. Jako powód podano problemy z pozyskaniem funduszy, narastającą wrogość oraz brak wolontariuszy.
„Z głębokim żalem informujemy o przełożeniu naszej celebracji Pride 2025” – napisała grupa w komunikacie opublikowanym na Facebooku. „Zbiórki funduszy nie pokryły kosztów organizacji wydarzenia. Podobnie jak wiele organizacji non-profit w całym kraju, zmagamy się z trudną sytuacją finansową, a wpływy z darowizn znacząco spadły”.
Organizatorzy dodali, iż w związku z decyzją sądu okręgowego zezwalającą na noszenie ukrytej broni, nie są w stanie „zagwarantować uczestnikom podstawowego bezpieczeństwa”. Nie sprecyzowano, czy wydarzenie odbędzie się w innym terminie.
Kaznodzieja uliczny i aktywista z Oklahomy, Rich Penkoski, przypisał sobie zasługę za decyzję o odwołaniu wydarzenia. W rozmowie z portalem The Christian Post (CP) stwierdził, iż parada Pride została odwołana, ponieważ „nie poszedł na kompromis w sprawie Bożej prawdy i przeciwstawił się agendzie LGBT, która próbowała zawładnąć naszym miastem”.
„Nawet lokalni chrześcijanie krytykowali mnie za to, iż jestem zbyt ostry w swoim nauczaniu. Ale ja słuchałem Boga, a nie ludzi” – powiedział Penkoski. „Rezultat? Zwycięstwo Chrystusa. Owoce mówią same za siebie: parada odwołana, finansowanie wycofane, miasto przebudzone. To coś więcej niż historia z Bartlesville — to dowód na to, co się dzieje, gdy chrześcijanie przestają iść na kompromis i zaczynają odważnie głosić swoje przekonania”.
Jednak problemy finansowe dotykają nie tylko organizatorów z Bartlesville.
Organizacja Austin Pride z Teksasu poinformowała, iż z powodu cięć budżetowych tegoroczny festiwal „będzie miał nieco inny charakter”. W poście z 30 lipca grupa napisała: „Podobnie jak wiele organizacji Pride w całym kraju, odczuliśmy skutki obecnej sytuacji politycznej – co dotyczy również finansowania. W rezultacie tegoroczny festiwal będzie wyglądał inaczej niż zwykle”.
„Jedno się jednak nie zmieni: nasze serce, nasza społeczność i nasza duma” – dodano.
W ramach wydarzenia w Austin, otwartego dla wszystkich grup wiekowych (dzieci do lat 6 mają wstęp wolny), zaplanowano występy drag queens i paradę przy Kapitolu Stanu Teksas.
Podobny trend widoczny jest również w Nowym Jorku. Tegoroczne obchody Pride odnotowały spadek liczby sponsorów korporacyjnych, co według stacji NBC News przełożyło się na utratę funduszy w wysokości choćby 750 000 dolarów. Stacja informuje, iż jest to szersze zjawisko, a inni organizatorzy w kraju stracili wsparcie finansowe sięgające 350 000 dolarów.
W kwietniu Fabrice Houdart, dyrektor wykonawczy Stowarzyszenia Dyrektorów Korporacyjnych LGBTQ+, przyznał, iż wsparcie korporacji dla inicjatyw LGBT słabnie.
„Wiele firm mówi wprost: ‘Nie będziemy angażować się w nic, co jest związane z LGBT, ponieważ nie chcemy stać się celem ataków’” – wyjaśnił.
Z kolei Matt Skallerud, prezes firmy Pink Media, za kulturowy punkt zwrotny uznał reakcję na kampanię reklamową piwa Bud Light z udziałem transpłciowej influencerki Dylany Mulvaney. W wyniku bojkotu konsumenckiego firma Anheuser-Busch straciła około 20% swojej wartości rynkowej.
Autor : Ian M. Giatti
Źródło: Christian Post