Odbudowa wiary chrześcijan w Ziemi Świętej

pkwp.org 3 godzin temu

Chrześcijanie w Ziemi Świętej są dumni ze swojego dziedzictwa. Jednak często mają jedynie powierzchowną wiedzę o wierze. Obecne przywództwo Kościoła katolickiego chce to zmienić. Dzięki współpracy z Pomocą Kościołowi w Potrzebie (ACN) i Łacińskim Patriarchatem Jerozolimy (LPJ) rozpoczęto program formacji duchowej.

George Akroush mówi wprost: „Należymy do plemienia chrześcijan Bliskiego Wschodu, ale mamy płytkie rozumienie naszej wiary i bardzo ograniczoną wiedzę o religijnym, historycznym i kulturowym znaczeniu Ziemi Świętej dla pierwszej wspólnoty Kościoła na świecie.” Kieruje on Biurem Rozwoju przy Łacińskim Patriarchacie Jerozolimy. Dodaje: „Musimy włożyć palec w tę ranę – jesteśmy słabi w formowaniu naszego ludu, zwłaszcza tutaj, w Ziemi Świętej.”

Potrzeba formacji i duchowego wsparcia

Podczas wizyty delegacji PKWP w Ziemi Świętej lokalni liderzy Kościoła opowiadali historie obrazujące problem. Jeden z przykładów to dwaj chrześcijanie z Jerozolimy. Umówili się przy grobie Jezusa, ale poszli w różne miejsca. Jeden z nich myślał, iż grób to płyta, na której namaszczono ciało Chrystusa. Inni całe życie mieszkali w Galilei, a nigdy nie odwiedzili Jerozolimy.

Ojciec Bernard Poggi, rektor seminarium w Beit Jala, mówi o niezrozumieniu podstaw wiary. „Ich pomysł był bardziej protestancki, a choćby islamski. Że wystarczy być chrześcijaninem, a jest się zbawionym. Że nie trzeba się do tego przyczyniać, po prostu siedzi się i czeka. Kiedy odkryli prawdę o tym, jak działa zbawienie, to otworzyło im to oczy.”

Problem dotyczy też szkół. „Większość naszych nauczycieli religii to absolwenci protestanckiego Bethlehem Bible College” — dodaje duchowny. Brakuje katolickich alternatyw. Dlatego Kościół postawił na formację duchową.

Centrum formacji świeckich

Priorytetem Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy stała się edukacja religijna. Patriarchat obejmuje wiernych w Izraelu, Palestynie, Jordanii i na Cyprze. Na jego czele stoi kardynał Pierbattista Pizzaballa.

W Beit Jala działa Centrum Formacji Duchowej. Mieści się przy seminarium, w salach odnowionych dzięki wsparciu PKWP. Asal Sleibi, chrześcijańska matka trojga dzieci, koordynuje kursy. Mówi: „Po raz pierwszy w historii Kościoła w Ziemi Świętej świeccy zostali zaproszeni do seminarium, aby pogłębiać swoją wiedzę o wierze.”

„Pierwszy semestr rozpoczęliśmy we wrześniu 2023 roku, oferując cztery kursy: Wprowadzenie do życia moralnego, na który zapisało się 40 uczestników; Stary Testament – 38 uczestników; Historia zbawienia – 44 uczestników; oraz życie duchowe – 38 uczestników. Co ciekawe, mieliśmy więcej studentek niż studentów” — mówi Asal.

W kolejnym semestrze liczba uczestników się podwoiła. Wojna w Gazie utrudniła zajęcia, ale chętnych nie brakuje.

Wiara w trudnych czasach

Ojciec Bernard przytacza historię z jednej z lekcji. W trakcie zajęć rozległy się syreny alarmowe. „Jeden ze studentów wyszedł na dach i zobaczył światła na niebie. Reżim irański wystrzelił setki rakiet. Zdecydowaliśmy się rozejść, ale zanim to nastąpiło, udzieliłem wszystkim absolucji.”

„Wtedy zauważyłem, iż jeden ze studentów płacze. Zapytałem, czy wszystko w porządku. Odpowiedział: ‘Ze mną wszystko dobrze, ale moja siostra jest bardzo przestraszona, a ja nie mogę do niej pójść. Przed chwilą nauczył mnie Ojciec, czym jest zbawienie, ale moja siostra tego nie wie!’”

Ojciec Bernard i Asal są pełni nadziei. Widzą pierwsze owoce. „Nasi ludzie są spragnieni poznawania i życia swoją wiarą. To może być punkt zwrotny w historii edukacji chrześcijańskiej w Ziemi Świętej.”

Idź do oryginalnego materiału